[Inne] "Butelka" z turą negocjacji.

Czy "butelka" z dodatkową turą negocjacji powinna być w gpch?

  • Tak

    Głosy: 6 42,9%
  • Nie

    Głosy: 8 57,1%

  • W sumie głosujących
    14

Persarum Rex

Zablokowany
Na gpch sa bonusy dla armii "butelki" proponuje dodać do nagrod "butelkę" z dodatkową turą do negocjacji. Co Wy na to?
PS "butelka" działała by tylko na gpch.
 
Ostatnia edycja:

Agatonka59

Książę krwi królewskiej
Bonusy z tawerny i butelek sumują się.
Dlaczego na GPCh nie działa dodatkowa tura. to już gdzieś było wyjaśniane, ale nie mogę znaleźć. Sprowadza się to do wyrównania szans na wydawanie diamentów. ;)
 

Persarum Rex

Zablokowany
To moze policzę zdobycie jednego sektora "na 5 obozow" opor zero.
160 walk = 160 szans na nagrody i przy mocnym wojsku straty "pomijalne"
80 nego = 80 szans na nagrody i w idealnym przypadku (kazda nego "trafiona" za pierwszym razem) = 400 wydanych towarow ale już przy 3 turach na sektor to 1200 towarow. Mozna jeszcze z 10% dodac za 4 ture (diaksy) czyli koszt ~ 1300 towarów + 80 diaksów.
Czyli:
1300 towarow i 80 diaksow = ile utraconych jednostek woja?
Chyba to nie jest "zbalansowane"?
W WG negocjujacy maja podobną mozliwość "dołożyć" cegielkę" do wyniku gildii - w GPCH już nie :( - ze wzgledu na koszty
 

Jake Long

Baron
W sumie fajna idea, dodać taki przedmiot jako nagrodę z pól chwały co konflikt, żeby móc go wykorzystać go w najodpowiedniejszym dla siebie momencie. Zawsze takie 10 diax możnaby dzięki temu oszczędzić kosztem zmniejszenia szansy na zdobycie pozostałych nagród. Zawsze urozmaiciłoby to trochę rozgrywkę.
Nie żeby się często negocjowało w polach chwały, bo to zazwyczaj się robi przy małej ilości obozów, ale taka butelka na pewno by wpłynęła na opłacalność robienia negocjacji na polach pod względem tempa. Ale wciąż nie byłoby to szybsze od autowalki.
Tylko może zmieniłbym działanie tej butelki na "Single use" i zamiast diamentów móc wydać ten przedmiot jednorazowo.
 

Persarum Rex

Zablokowany
Tylko może zmieniłbym działanie tej butelki na "Single use" i zamiast diamentów móc wydać ten przedmiot jednorazowo.
To tez by urozmaiciło rozgrywkę - "butelka" to swego rodzaju "idea" jak miala by dzialać to juz do policzenia - byle by "zbalansowała" koszty gpch dla walczacych i negocjujacych - no i moze wtedy walczacy troche by ponegocjowali a negocjujacy powalczyli? Gra jest strategiczna to im wiecej opcji "co sie opłaca" tym ciekawsza. Bo teraz to prosty algorytm na sukces max. % armii atakujacej - wejsc do gildii 925 PL przed rozpoczeciem gpch - robic 2-3k walk na dobę (w topowych gildiach mozesz max 300-400 bo duze i sie nie "dopchasz") i przed kolejnym gpch wejsc do kolejnej ;)
 

kasia2389

Arcyksiążę
Dlaczego na GPCh nie działa dodatkowa tura. to już gdzieś było wyjaśniane, ale nie mogę znaleźć.
Dla dobra graczy, zauważ, że w Wyprawach są maksymalnie trzy tury plus czwarta z tawerny, a w Polach są cztery bez wspomagania, gdyby były tak jak w wyprawach trzy, i trzeba by kupować bonus z tawerny, dopiero by był lament o brak
300px-Alarm_Clock_Balance_Wheel.jpg


Nie ma czterech tylko są trzy? Oj jaka szkoda, pewnie księgowi wyliczyli, ze będzie z tego niezły dochodzik.

proponuje dodać do nagrod "butelkę" z dodatkową turą do negocjacji.
Ciekawe co powiedzieli by na to księgowi.
 
Ostatnia edycja:

Blade1984

Książę
Dla dobra graczy, zauważ, że w Wyprawach są maksymalnie trzy tury plus czwarta z tawerny, a w Polach są cztery bez wspomagania,
W polach są tylko 3 tury a nie 4. Pomysł dobry,ale nie wiem czy go wprowadzą bo tlumaczono że w Polach jest mniejsza ilosc rodzajów surki mozliwych do zaproponowania w negocjacji w porównaniu z WG. Głos na tak.
 

Persarum Rex

Zablokowany
A ta butelka to ile by miała pojemności mieć? 8 godzin jak inne?
Tyle zeby gpch zbalansować dla negocjujacych i walczacych to juz kwestia dla programistow Inno ;) i......ksiegowych ;)
PS pewnie szansa na zdobycie byla by w granicach kilku % to rzadka nagroda by byla czyli z 10 minut?
 
Ostatnia edycja:

Feandil

Wójt
Czy to będzie "flaszka" w jakiejkolwiek formie, czy choćby bonus z Tawerny działający nie tylko na WG - jestem na TAK.
Osoby nie mające aż takiej smykałki do wojaczki lub po prostu wolący drogę handlu i pokoju, mają mocno pod górkę. Wojsko, nawet jeśli się je traci, jest relatywnie tanie. Uzbierać tyle towarów, aby negocjować codziennie choćby do oporu 15-20 - duuużo ciężej. No i czy negocjacja się uda, czy nie - towary i tak przepadają. Odwrotnie niż z wojskiem - jeśli widzimy nadciągającą porażkę (oczywiście na ręcznej bitwie, jak z negocjacjami), to możemy się wycofać i wojska nie stracimy.
No i na pewno urozmaiciło by to miasta, które u rozwiniętych graczy zazwyczaj są tworzone jednokierunkowo - pod walkę. Bo się opłaca. A gdzie miejsce dla miłujących pokój? Wciąż wojna totalna, krew, wnętrzności bryzgające na twarz jak deszcz w czasie ulewy, nawałnica terroru, strachu, nienawiści, pożoga trawiąca miasta, prowincje, całe krainy... Ekhmm... chyba nie ta myśl miała być...
Peace!

(a teraz idę wyrżnąć w pień kilka wrogich oddziałów)
 

mastika

Wicehrabia
@Feandil , u mnie stosunek walk do nego to tak 3% do 97%. Po prostu trzeba oszczędzać i jak po pierwszej rundzie widzisz, że jednak właściwie są mizerne szanse na to, że druga cokolwiek rozjaśni, wycofujesz się i tyle. Ale fakt, że ilości surki idą ogromne na GPC i jakikolwiek ukłon w stronę tak grających byłby przyjemny. No, ale ci księgowi... ;)
 

Feandil

Wójt
Ja gdzie mogę, to walczę. Ale na GPCh jednak głównie negocjacje, z prostego powodu. Gildia malutka, 3-osobowa (z czego w sumie dwie działają), więc aby utrzymać się choć w tym złotku, ewentualnie platynie, to trzeba negocjować - bo x2. A na żadne budynki nas nie stać, żeby choć jeden obóz na całą edycję postawić (no moooże... wywalając wszystko ze skarbca). Także... negocjacje. I zwykle docieram do mnożnika x4, czasem kilka na nim zrobię, jak wybór "nie z sześciu". Oczywiście wycofuję się, jak po pierwszej próbie za dużo "inna osoba", itp. Można kombinować - ale i tak maaasa idzie przy codziennej, aktywnej grze. Gdyby była możliwość dokupienia 1 próby w Tawernie lub z flaszki, to chętnie bym skorzystał. Nadal szła by masa towarów, ale byłaby to już bardziej kalkulacja opłacalności, dzięki prawie pewnemu zaliczeniu. A tak to mamy hazard...
Oczywiście zdarza mi się dokupić próbę za diaxy, kiedy mocno zależy mi na szybkim zaliczeniu. Ale nie będę przecież wywalał co każde nieudane podejście.
Nie wiem, ile osób zagłosuje na NIE, ale podejrzewam, że będą to osoby, które siedzą na GPCh w wypasionych gildiach, stawiają wszędzie obozy i mogą sobie pozwolić na masę podejść przy niskim oporze. Niestety gracze średniej i niskiej półki nie maja tak dobrze. A to nas jest najwięcej. I jeśli ktoś nowy się pojawia, to nie trafia przecież też od razu do TOPowej gildii, która mu we wszystkim pomoże. Więc musimy negocjować, żeby móc w ogóle jakoś rywalizować, a nie kwitnąć wciąż na plaży. I tylko się zniechęcać do dalszej gry.
 

smerfova

Baron
A ja jestem na nie.
Wydaje mi się, że 6 rodzajów surki, to wcale nie tak dużo i w znacznej większości przypadków wystarczą 3 podejścia, trzeba tylko pomyśleć.
 

Feandil

Wójt
No właśnie, wydaje Ci się ;]

Jak w pierwszym podejściu odrzucą Ci przynajmniej trzy, to masz szansę rzędu 70-80%, że się uda. Jak będzie 4-5 "inna osoba" - szanse schodzą do jakichś 30%. I to pod warunkiem, że kolejne dwie oferty nie walisz, gdzie popadnie, tylko właśnie myślisz.
Hazard z kalkulacją szans.
Tylko przy trzech masz pewniaka. Więcej to miks szczęścia i odrobiny pomyślunku.


Mam taką propozycję dla głosujących na NIE. Poróbcie przez jedną edycję GPCh negocjacje, zamiast walk. Ci, co robią 20 dziennie, niech zrobią 10 negocjacji, ci co 100 - 50, ci co 1000 - 500, itd. Zobaczymy, jak będziecie spłukani z towarów po zaledwie jednej edycji. Powiecie - a po co, jak mogę walką, bo nie tracę surki? No właśnie... To czemu żałujecie jakiegokolwiek wspomagacza tym, co inaczej nie mogą lub po prostu wolą negocjować?
Negocjujący i tak mają wystarczająco gorzej, bo trwa to dłużej, niż walki "koksów" na automacie i dodatkowo niezależnie od wyniku - tracą. Wspomagacz tylko by te straty ograniczył, nie dał jakiegoś magicznego, darmowego zdobywania prowincji.
 
Ostatnia edycja:

smerfova

Baron
No właśnie, wydaje Ci się ;]
To może inaczej, bo złego sformułowania użyłam: w moim odczuciu. Sama kiedyś robiłam tylko negocjacje na gpch i naprawdę rzadko się zdarzało, że nie wychodziły mi one po trzech podejściach, a nie jestem jakąś super wybitną osobą.

Poróbcie przez jedną edycję GPCh negocjacje, zamiast walk. Ci, co robią 20 dziennie, niech zrobią 10 negocjacji, ci co 100 - 50, ci co 1000 - 500, itd. Zobaczymy, jak będziecie spłukani z towarów po zaledwie jednej edycji.
Tak ja już wspomniałam, kiedyś robiłam negocjacje zamiast walk. Cóż, teraz walk robię 50-60/dzień, czyli 25-30 negocjacji. I powiem Ci, że to nie jest duży problem, nawet przy braku obozów. Negocjacji robiłam przeważnie koło 40/dzień i jakoś surki mi nigdy nie brakowało. A już na pewno nie odczułabym różnicy mając turę więcej, bo nieudanych negocjacji było naprawdę malutko. Serio, trzeba to mądrze rozegrać, żeby nawet nietrafione opcje pomogły w ostatniej turze.

Ostatnio przeszłam na walki tylko dlatego, bo jest szybciej.
 

Persarum Rex

Zablokowany
A już na pewno nie odczułabym różnicy mając turę więcej, bo nieudanych negocjacji było naprawdę malutko.
Przy takich ilosciach nego to sie nie odczuwa ale juz przy 500-1000 i wiecej to ogromna ilosc towarow "idzie" - jeszcze taka ciekawostka od kogo kupi sie towary na obozy jak wszyscy przejda na bydowe miast maxymalizujacych % do ataku?
 

smerfova

Baron
jeszcze taka ciekawostka od kogo kupi sie towary na obozy jak wszyscy przejda na bydowe miast maxymalizujacych % do ataku?
Duża ilość ataku, nie oznacza braku surki. Na wyższym poziomie zdobywa ją się z zadań powtarzalnych czy innych nagród typu zh i to w naprawdę dużych ilościach.
 

Jake Long

Baron
Tak ja już wspomniałam, kiedyś robiłam negocjacje zamiast walk. Cóż, teraz walk robię 50-60/dzień, czyli 25-30 negocjacji. I powiem Ci, że to nie jest duży problem, nawet przy braku obozów. Negocjacji robiłam przeważnie koło 40/dzień i jakoś surki mi nigdy nie brakowało. A już na pewno nie odczułabym różnicy mając turę więcej, bo nieudanych negocjacji było naprawdę malutko. Serio, trzeba to mądrze rozegrać, żeby nawet nietrafione opcje pomogły w ostatniej turze.
Negocjacje potrafią być problematyczne bez diamentów w gpc. Raz miałem serię 8 nieudanych negocjacji w gpc, ponieważ diax nie miałem na kolejną turę, a 6 surowców było do wyboru. Wyobraź sobie ilość straconych surowców na te całe 8 podejść mając opór 40+.


Ostatnio przeszłam na walki tylko dlatego, bo jest szybciej.

Czy właśnie dlatego, nie mogłoby zostać coś takiego wprowadzone? Walczący gracze walczyliby dalej, bo jest szybciej. A taki sposób na 4 turę negocjacji bez potrzeby wydania diamentów mógłby trochę bardziej zbalansować sposoby grania w Forge. Wiele osób coraz to bardziej narzeka na budynki eventowe, że nie dodają ataku wojska...

Żeby nie było, z propozycją zgadzam się wtedy i tylko wtedy, gdy...
Tylko może zmieniłbym działanie tej butelki na "Single use" i zamiast diamentów móc wydać ten przedmiot jednorazowo.
 

Feandil

Wójt
"Single use", czyli równowartość 10 diaxów - tak... lekko bez sensu.
Równie dobrze można sobie trzymać diaxy "na czarną godzinę", jak taką flaszkę. No chyba, że by wypadały z relatywnie sporą częstotliwością jako nagrody, czy to na GPCh, czy nawet jako "śmieciuchy". Wtedy "singe use" OK.

Zastanawiam się, czemu wszelkie bonusy do walki, czy to z budynków, Tawerny, flaszek... są traktowane jako coś normalnego i nikt się tego nie czepia. Że za dużo. Że można mieć z wielu "miejsc" i na długi lub nieskończony okres. A tu dywagacje nad jedynym wspomagaczem dla negocjujących (poza WG z Tawerny), jakby to miało dać wręcz darmowe zdobywanie wszystkiego.
 

Persarum Rex

Zablokowany
Zastanawiam się, czemu wszelkie bonusy do walki, czy to z budynków, Tawerny, flaszek... są traktowane jako coś normalnego i nikt się tego nie czepia. Że za dużo.
Mimo ciaglego zużywania i sprzedazy u handlarza mam tych butelek 100 x 20% i 200 x 10% - te juz tylko do sprzedania ale nawet na 2h to wiecej przybywa niz sprzedam :(
 
Do góry