[Budynki] Budynek eventowy zmniejszający ilość populacji

Temat

  • Może być spoko, podyskutujmy

    Głosy: 1 10,0%
  • Ani mnie grzeje, ani ziębi

    Głosy: 2 20,0%
  • W żadnej formie, nope

    Głosy: 7 70,0%

  • W sumie głosujących
    10

Feandil

Wójt
Od jakiegoś czasu mamy trend, że każdy budynek eventowy dodaje ludność w mieście. Zwykłe chatki dawno przestały mieć sens (no, może na bardzo początkowym etapie), a po jakimś czasie nawet Perły zwiększające populację.
Nachodzi event halloweenowy. Tu budynki mają zwykle choć minus do Zadowolenia - ale kto ma Alca, ten zapewne nawet na to nie patrzy. A to świetny moment, żeby wprowadzić grozę, popłoch, plagę - RZEŹ NIEWINIĄTEK!

Pomysł na razie bardzo luźny, sprzed chwili - także CELOWO nie dodaję ankiety. Jak komuś z Ekipy to przeszkadza, to niech przeniesie do Dyskusji... choć IMHO tu bardziej pasuje.

Przy następnym evencie halloweenowym wprowadzić coś, co ZAORA nam populację! Jakąś "Chatę Żniwiarza (House of the Reaper)", "Pustkowie Nieumarłych (Zombie Wasteland), "Bramę do Czyśćca (Purgatory's Gate)... whateva.
Zasadza działania byłaby następująca. W każdym AKTYWNYM dniu gry (czyli kiedy się logujemy), ten konkretny 'budynek'(?) zabiera nam 1% populacji ze wszystkich innych eventowych - poza zwykłymi chatkami i Perłami. Plebs ich nie interesuje, a Perły - świętość! Nie tykamy!
Jeśli ktoś postawi dwa takie budynki - po 2%. Itd.
Można zejść do 10% ludności z eventowych przy jednym budynku z "tego" Halloween, 5% przy dwóch, 2,5% przy trzech, itd. Później nasz Żniwiarz (czy inni Nadprzyrodzeni) przestają się interesować naszym Imperium. No, chyba, że znów przekroczymy ten %, dodając kolejny eventowy...
Nowe siedlisko na Halloween musi mieć dla równowagi też odpowiedni bonus, Choć tu, zamiast kolejnych (jakże oczekiwanych zwykle) % do ataku czy PR, sugerowałbym bardziej nową jednostkę specjalną. Kompletnie nie mam teraz pomysłu, z jakimi bonusami, ale coś na zasadzie Heroes of Might and Magic 3... i miasta Necropolis. No i jako jednostkę niezależną, która nie może być powielana przez Alcatraz.
Przy jednym takim budynku przeważającej większości graczy... nic nie grozi. No, może ewentuaaaalnie ktoś w końcu by postawił DOMEK xD Albo Perły populacyjne wróciłyby do łask.
Przy większej ilości - zależnie od bonusu plusującego. Wciąż sugeruję dość unikatową jednostkę specjalną.
Wtedy warto by przemyśleć, czy stawiać więcej niż jeden "najnowszy" (głównie opcja dla górników), w zamian dostawiając kilka zwykłych "chatek" w miejsce innych, mniej opłacalnych eventówek.

Pomysł trochę dla balansu (jednym ruchem kilka rzeczy załatwione) i dla urozmaicenia. Świeży bardzo (większość powstała w trakcie pisania) - więc do przedyskutowania i przemyślenia.


OK, jednak dodam jakąś ankietę, luźniejszą, trochę dla zasady...
 

Feandil

Wójt
Pytaniem na pytanie - jaki jest cel utrzymywania tych nierobów, kosztem ciężko pracujących?!
Pytanie dodatkowe - czy w Imperiach są liczone również dzieci, starsi, inwalidzi, którzy jeszcze, już lub po prostu nie mogą podjąć pracy? Dooon't think so! So...

A zwłoki... jakie zwłoki! Żniwiarz pakuje ich do Czyśćca albo na Pustkowie, gdzie po wsze czasy snują się wśród innych Nieproduktywnych, łaknących tylko jedzenia i odkupienia - i załatwione!
 
Jedno zasadnicze i niezwykle ważne pytanie - co chcesz potem zrobić ze zwłokami ? Jaki jest cel zabijania naszych niewolników ?
Cmentarz! Powiększyć dostępną już Nekropolię! Najlepiej na Monumentalną nekropolię, wielkości Alcatraz. Nazwałabym to inaczej, ale mogłoby się źle kojarzyć historycznie.

A tak naprawdę - stawianie budynków eventowych jest, mimo ogromnych zysków, opcjonalne. Mniej budynków eventowych = mniej populacji, którą można wygonić do grobu. Czyli budynek zmniejszający populację w tym przypadku jest niepotrzebny.

Można też olać nierobów i dostawiać budynku kulturowe. Ale przecież budynki eventowe często też dodają zadowolenie, więc chociaż wilków jest więcej, owce wciąż są całe.

A w końcu dochodzimy jednak do momentu, gdy siłą rzeczy tych ludzi mamy więcej. Czy chcemy iść naprawdę w stronę takiej dyktatury, żeby nadwyżkę posyłać na śmierć? Niech pracuje na korzyść miasta, a jeśli miasto mamy rozwinięte, to niech żyją sobie na socjalu. Dopóki jeść nie wołają, to też nie przeszkadzają, Co najwyżej zastanawia mnie jak nasza mała metropolia może funkcjonować, jeśli pracuje tylko 5-10% jej populacji. Ale jak widać może. Często nawet bardzo prężnie. Nie bawmy się więc w niechlubnie znanego akwarelistę i nie usuwajmy ludzi, nawet wirtualnych, skoro w niczym nie szkodzą.
 

Feandil

Wójt
Może intencja została źle zrozumiana. Chodziło głównie o to, że budynki eventowe wciąż dają obecnie dodatkową populację (i zadowolenie nawet ponad ludność), więc Perły z takim bonusem przestały mieć sens, a domki to już w ogóle. Względnie niedawno jeszcze tak nie było i wiele osób stawiało choćby tę Wieżę Innowacji. Z zadowoleniem nawet nie będę "walczył", choć fajnie by było postawić kilka ozdóbek z sensem - ale Alca robi za wszystko, nawet jeśli by nie było tego na eventówkach. A reszta pomysłu... to fazowanie, bo Halloween mamy na FoE :D Stąd popłynięcie w tym kierunku, podczas pisania tematu ;)

Cmentarz! Powiększyć dostępną już Nekropolię! Najlepiej na Monumentalną nekropolię, wielkości Alcatraz.
A wiesz, że przemknęło mi to przez myśl? xD
 

astrotaurus

Hrabia
Kompletnie nie widzę sensu.
Owszem, miałem kiedyś Habitat i Kapitol (a co dopiero gdy jeszcze w ogóle nie było Pereł?!), stawiało się kupę koszar, młotkarni, fabryk towarów, robiło się zadania typu "posiadaj tyle i tyle i luda"..., ale to przeszłość. FoE słusznie raczej olało temat i sypie z rozpędu nowymi ludzikami.
Świat się zmienia i nie widzę racjonalnego powodu by utopić ludzkość (co innego w realu - tu by się czystka przydała).

Mam 640 tys ludzi, z tego 610 tys to darmozjady. Ale co z tego skoro dóbr (zadowolenia) wystarczyłoby dla jeszcze 200 tys?
 
Do góry