Antidotum na nudę i "ustawki"

  • Rozpoczynający wątek abebe
  • Data rozpoczęcia

Co myślisz o tym pomyśle ?


  • W sumie głosujących
    31
Status
Zamknięty.

DeletedUser

Guest
Jako, że minął rok od zamieszczenia ostatniego postu/pomysłu na obronę miasta, pozwalam sobie na odgrzanie. Mam nadzieję, że w perspektywie nowych mechanizmów tworzących sąsiedztwa z uwagą i obiektywnie (jakby to nie brzmiało) ocenicie, wypowiecie się o tym pomyśle ;)

Punkty odniesienia:

1. Istniejąca automatyka obrony w sektorach prowincji oraz obrona "z urzędu" w miastach graczy nie wystawiających wojska.

2. Istniejące, groteskowe i patologiczne metody uzyskiwania przewagi w rankingach militarnych tzw. "ustawki".

Pomysł:

Każdy gracz otrzymywałby w sposób automatyczny, niezależny od jego bezpośredniej ingerencji, skład obrony miasta. Taka obrona składałaby się z losowo przydzielanych jednostek, skład takiej obrony opierałby się o aktualny rozwój drzewka technologicznego. Czyli: gracz w danej epoce odkrył dwie technologie militarne więc jego automatyczna obrona składałby się z mixa tych jednostek lub byłaby (losowo) jednolita.

Jednostki z grupy obrony automatycznej nie byłyby widoczne dla gracza atakowanego do chwili zakończenia ataku agresora czyli możliwości odtworzenia ataku/obrony miasta.

Drzewko technologii jest rozwijane zarówno przez graczy preferujących grę opartą o walki jak i tych graczy lubujących się w stylu "ecco".
Tak więc, nowy system łączenia sąsiedztw nie byłby zagrożony nieuczciwą grą i każdemu dawałby jednakowe szanse w wyścigu rankingowym.

Dla graczy "eco" i tak nie ma znaczenia czy gracz "x" przełamie ich obronę stanowioną przez dwóch bohaterskich włóczników czy też jednego super włócznika w sytuacjach extremalnie złośliwych ;)


Proszę o merytoryczne wypowiedzi ;)

Dodam jeszcze, przejaskrawiony ale teoretycznie możliwy przypadek;)

Powstaje sąsiedztwo złożone z 80 graczy z epoki przemysłowej z ukończonym, (prawie) drzewkiem rozwoju. Posiadają możliwość produkcji dział odtylcowych, 8 dział to lekko ponad 12k punktów we wieży. Gracz X wystawiając w obronie 8 dział odtylcowych przez 7 dni w tygodniu/turnieju generuje ponad 84k punktów dla "zaprzyjaźnionego gracza Y"

Co będzie gdy teoretycznie zmówi się 79 graczy? nawet połowa z nich? pomnóżcie sobie, proszę:)
Tak, to paranoiczny przypadek ale czy znajdzie się Ktoś kto zaprzeczy i zagwarantuje, że takie sytuacje nie powstaną?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Hikari36

Polonista
Polonista
Pomysł nie jest zły. Zdaje mi się, że był gdzieś temat o automatycznej obronie, ale nie twój :) Automatyczna obrona rzeczywiście może być wprowadzona. Lecz wydaje mi się, że to trochę uderzy w graczy militarnych. Ponieważ gracz eco X nie ma żadnych budynków wojskowych, to oszczędza miejsca, w które może wstawić domki/farmy/produkcje/perły. Ale i tak jestem za ;>
 

DeletedUser

Guest
Gracz "eco" nie musi mieć żadnych budynków militarnych. Wystarczy, że odkryje technologię militarną w drzewku :) to własnie jeden z elementów pomysłu.
 

Hikari36

Polonista
Polonista
Wtedy to jest lekkim minusem dla gracza militarnego, ponieważ eco w miejsce budynków wojskowych może postawić domki lub coś innego .... :rolleyes:
 

DeletedUser

Guest
Gracz "eco" i tak zazwyczaj nie posiada budynków militarnych lub ma je w znikomej ilości. Dodatkowo w myśl zasady "coś za coś" gracz "militarny" dostaje punkty za walki i produkcję, gracz "eco" dostaje punkty jedynie za produkcję więc nie od rzeczy jest umożliwienie postawienia dodatkowych budynków ekonomicznych w miejsce militarnych.
 

DeletedUser

Guest
Chciałbym poznać opinie negatywne więc tak zrobiłem ankietę ;)
Wybaczcie jeśli poczuliście się urażeni lecz takie możliwości daje mechanizm budowy ankiet ;)
 

DeletedUser8110

Guest
Mam pewne problemy w odnalezieniu różnic między tym tematem, poprzednim założonym przez Ciebie :> Możesz mi je przybliżyć ? Rozumiem, że zmieniła się sytuacja, ale tematy kupnej czy też automatycznej obrony były wałkowane również w innych konfiguracjach i żaden nie przeszedł dalej...

Jestem na nie, tak samo jak byłam przy temacie o najemnikach i innych podobnych. Te "ustawki" są strategicznym podejściem do gry - skoro można szantażować kogoś w kontekście gry, to czemu nie można się z kimś dogadać, aby wystawił obronę ?

Poza tym jeśli gracz nie chce wystawiać obrony to również jest jego wybór - dlaczego mamy mu go odbierać ?
 

DeletedUser

Guest
No właśnie, czekałem na takie argumenty ;)

Zanim zacznę, proszę o spokój ducha, nikogo nie zamierzam urazić ;)

Różnice między poprzednim a obecnym pomysłem są istotne. Dziś proponuję równowagę w możliwościach uzyskiwania punktów do rankingu globalnego przez graczy militarnych i eco. Gracze nie muszą wystawiać samodzielnie obrony gdyż jakość tejże i nieprzewidywalność zależy od rozwoju drzewka technologicznego oraz losowego a więc zaskakującego dla agresora, składu obrony.

Dotykając tej niby strategii opieranej na ustawkach, czy nie jest to kombinacja, która w sposób nieuprawniony niszczy militarnie (wynikowo) innego gracza? nie daje mu możliwości gry w oparciu o wypracowany kosztem wielu miesięcy, czasami realnych pieniędzy, potencjał

Jeśli w ten sposób potraktujemy ustawki, że są one narzędziem do uzyskiwania przewagi w grze lub realnie ograniczający grę innym uczestnikom tej zabawy to czy zasadne jest piętnowanie Umów Dżentelmeńskich ? ;)

Jestem ciekaw kontrargumentów :)
 

Atli

Hrabia
Z natury jestem przeciwko wszystkim pomysłom, które nakazują, zakazują bądź ograniczają a jako najwyższy dowódca/feldmarszałek/imperator moich wojsk chciałbym mieć nad nimi kontrolę. Dlatego z tej strony jestem na nie.
Z drugiej strony człowiek to leniwa i zapominalska istota więc zawsze zapominam/nie chce mi się zmieniać składu moich wojsk. A losowe, codzienne zmiany sporo by namieszały w szeregach agresorów.
Dlatego sam nie wiem, który punkt ankiety wybrać.......
 

Hikari36

Polonista
Polonista
Ja bym dodał w ustawieniach opcję wyłącz/włącz - wtedy nikogo by ten pomysł nie ograniczał ;> Kto chce mieć obronę będzie ją miał, kto uważa że nie ma nic do stracenia i nie pozwoli innym wbijania punktów na sobie to nie będzie miał :>
 

DeletedUser

Guest
Tutaj pojawia się ponownie problem nudy ;)
Przekornie ale zapytam czy wiedząc, że ustawiona obrona składająca się z 8 dział odtylcowych i atak złożony z dwóch lub trzech jegrów, następnie wynik "jak w banku" oscylujący wokół 12k punktów jest zdarzeniem ekscytującym i rozwijającym naszą wiedzę taktyczną? ;)

Jeśli w ten sposób umówi się 20 -40 graczy, czy to jest powód do dumy? wątpię ale to moje zdanie ;)

Nieprzewidywalny skład obrony wymusi niejako żywszą grę a wyniki we wieżach będą rzetelne i niepodlegające żadnym dyskusjom lub zarzutom.

Dla mnie "ustawki" to "demotywator" do rozwoju, rywalizacji itd szczególnie w czasie gdy pojawią się nowe sąsiedztwa. Dlatego "podniosłem" ten temat ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Atli

Hrabia
Albo rybki, albo akwarium :-) Opcjonalność spowoduje, że jeden z celów pomysłu (czyli likwidację ustawek) idzie do kosza......
 

Hikari36

Polonista
Polonista
Dlatego także nie da się zadowolić wszystkich :) Bez tej opcji nadal będą stanowiska "za" i "przeciw" :>
 

DeletedUser

Guest
Zastanawiałem się nad taką opcją.... ale gdybym tak zrobił to naraziłbym się na złośliwości ;)
ewentualna opcja włącz/wyłącz automatyczną obronę nie uchroni nas przed ustawkami....
 

Atli

Hrabia
Do abebe. Nie sądzę, aby ustawki były aż taką plagą, może w sąsiedztwie zmówią się 2 czy 3 osoby ale bardzo wątpię by było ich więcej. Natomiast w pomyśle przemawia do mnie nieprzewidywalność - zarówno patrząc od strony atakującego jak i atakowanego. Dlatego po namyśle jestem za, przecież odrobina hazardu uprzyjemnia życie, nieprawdaż? :-D
 

DeletedUser

Guest
Wskazując "ustawki" miałem na celu zarówno zainteresować, wzbudzić opór i obawy ;)
To taki energetyczny dodatek do pomysłu aczkolwiek stanowiący ostrzeżenie o możliwościach zaistnienia zmowy/umowy (powoli przyzwyczaimy się, że są kombinacje zabronione i dozwolone choć w równym stopniu szkodzą ambitnym graczom).

Świetnie, że dostrzegacie tę nowinkę pozwalającą zamieszać w rankingach w sposób całkiem legalny i rzetelny. Sam, chętnie zmierzyłbym się z takim automatycznie/losowo dobranym przeciwnikiem zamiast wykonywać małpie ruchy i być pewnym wyniku ;)
 

DeletedUser

Guest
Po 1, wojska przydzielane z automatu na bazie odblokowanych technologii to praktyka nieuczciwa wobec nieposiadających jakiejkolwiek armii.
Po 2, nie można wyciągnąć wniosków co do składu wojska w następnych dniach co powoduje większe zapotrzebowanie na wojsko, a w konsekwencji na miejsce. Uderza to w wyraźny sposób w graczy walczących.
Po 3, straty w walkach nie determinują wystawianej armii. Czyli można tracić do woli, cośtam w obronie i tak będzie.
 

DeletedUser

Guest
Po 1, wojska przydzielane z automatu na bazie odblokowanych technologii to praktyka nieuczciwa wobec nieposiadających jakiejkolwiek armii.

Zauważ, że to wojsko w obronie automatycznej na wzór 2 włóczników (nie masz wpływu na to czy są czy ich nie ma dopóki nie postawisz budynku militarnego) czyli nie posiadając armii, gracz eco ma szansę zobaczyć w miarę równorzędną walkę w swoim mieście.
Dlaczego nieuczciwa, nie rozumiem tego argumentu. Przecież wszyscy, podkreślam wszyscy, Ci bez armii i Ci z armią będą mieli jednakowe warunki do walki obronnej której wynik będzie zależał od takich czynników jak: umiejętności taktyczne napastnika oraz pozycji w rozwoju drzewka technologicznego. Sąsiedztwo w gronie graczy na mniej więcej takim samym poziomie rozwoju.

Po 2, nie można wyciągnąć wniosków co do składu wojska w następnych dniach co powoduje większe zapotrzebowanie na wojsko, a w konsekwencji na miejsce. Uderza to w wyraźny sposób w graczy walczących.

No i o to chodzi, trzeba będzie wysilić szare komórki ;)

Po 3, straty w walkach nie determinują wystawianej armii. Czyli można tracić do woli, cośtam w obronie i tak będzie.

A jak jest na prowincjach? przecież tam również tracisz armię a obrona stoi nadal i się śmieje (czasami) ;)
No dobrze, na prowincji możesz metodą sprawdź i wycofaj ;) natomiast w tej proponowanej wersji obrony miasta masz możliwość wznieść się na wyżyny swoich możliwości taktycznych, wszak każda automatyczna obrona jest do przejścia:)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Jak już kiedyś wspominałem walka nie opiera się na wyszukanej taktyce, tylko na szczęściu i doborze armii. Niestety haubicami nie pokonamy szaserów nie tracąc ich kilku.
Rozwinięcie pkt 1, chodziło mi o to, że nie gracze eko nie muszą stawiać budynków militarnych. Przekłada się to bezpośrednio na inne profity.
Rozwinięcie pkt 2, przy 80 graczach walki będą trwały po kilka godzin. Niestety większość nie ma tyle czasu i chęci. Kolejny punkt za tym, aby z walk zrezygnować. Ponadto losowość walk generuje większe straty. Wystawiając 8 haubic możemy trafić na 8 szaserów z bonusem do obrony. Oczywiście, jeśli nie jest to ostatnia walka, poniesiemy ogromne straty i się wycofamy. Na chwilę obecną potrzeba ok 10 budynków z jednej epoki, aby prowadzić walki. Zakładając, że w każdej walce poniesiemy straty, liczba budynków wzrośnie co najmniej do 30. 30*9 = 270/16 = 15 rozszerzeń!
Rozwinięcie punktu 3, podbijając prowincje atakujesz, broniąc się potrzebujesz zdrowej armii, aby była skuteczna. Jeśli miałaby być automatycznie generowana nie musimy się o nią martwić.
Podsumowując, pomysł uderza najbardziej w tych najlepszych. Pewnie większość z nich trafi do jednego sąsiedztwa, będą się tłuc między sobą. Ponieważ walka przeciwko osobie, która ma +300% do obrony to kilka minut, ataki będą się przeciągały do kilku godzin. Niestety kilka (około 3) godzin to sporo czasu, część nie będzie mogła sobie na to pozwolić i przestanie walczyć. Paradoksalnie pomysł zamiast poprawić jakość gry, obniży ją. Rozwiązaniem byłyby sąsiedztwa 40-osobowe.
 

DeletedUser

Guest
Przyjmując większość Twoich argumentów przeciw, wydaje mi się że zmierzamy jednak ku erze jedno włócznikowych stanowisk obronnych lub lukratywnych ustawek...
cóż ja wolę powalczyć nawet z zaskakującą mnie obroną niż kisić się w tym samym układzie sił ;)
To czy zdołam pokonać 10 czy 50 miast z obroną, wpłynie na moją adekwatna pozycję w rankingu, biorąc pod uwagę fakt, że moja losowa obrona zdoła powstrzymać chełpiących się "zwycięzców" ustawianych bitew to taki pomysł nieźle namieszałby w rankingach ;)
A swoją drogą... czy bezwzględnym wymogiem jest "zaliczenie" wszystkich 80 miast w ciągu jednej doby? (na przykład) hmm :)
 

DeletedUser8996

Guest
Osobiście co do pomysłu jestem na tak, zawsze coś się będzie więcej działo :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser9945

Guest
Nie jestem zbyt wielkim autorytetem w dziedzinie walki ale według mnie darmowe wojo nie jest przydatne bo ja trace miejsce na wojowników a ktoś miałby za darmo obrone i to dobrą bo np jest w epoce przemysłowej a nie ma budynków woskowych a ja z początku epoki kolonialnej nie mam z nim szans... No i co to daje?? Jak ten pomysł wejdzie zlikwiduje całą armie bo bede mieć za darmo dobrą obrone, a dla osób nie atakujących (takich jak również ja) to świetny pomysł bo nie bede musiała trzymać wojo noo może tylko 1 budynek.
 

DeletedUser

Guest
Po dłuższych przemyśleniach stwierdzam, że nawet chciałbym, aby ten pomysł wszedł. Budynki z ułanami i haubicami są takich samych rozmiarów czyli nie będzie problemu z ich umiejscowieniem.
 

Atli

Hrabia
Byłoby niewątpliwie ciekawie :-) Parafrazując znane motto można by rzec "Obrona będzie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiadomo, co ci się trafi"
:-D
 
Status
Zamknięty.
Do góry