Chodzi o to, że wkurza mnie zbieranie PR w mieście na minimum 5-6 razy (nie sądzę, że tylko mnie) i przeskakiwanie między perłami/wątkami/drzewkiem badań aby móc wydać te marne 100PR by zebrać kolejne 100, wydać, zebrać, wydać itd. Powoli już mnie to tak irytuje, że jestem skłonny wkrótce...