GPC Jak są dobierani przeciwnicy?

niepokorny76

Szlachcic
Tym co twierdzą, że najsilniejsze drużyny na siebie nie trafiają i że losowanie jest dziełem przypadku już odpowiadam:
Dziś na serwerze Jaims po raz PIĄTY z rzędu na GPCh spotkały się dwie najsilniejsze drużyny serwera. Znowu będzie rzeźnia. Znowu tonami będą wydawane diamenty na przyspieszenia budynków. Hasło sztandarowe IG powinno brzmieć: "Czuć piniądz!"
Nie ma w słowniku ludzi kulturalnych słów, które mogłyby dostatecznie obelżywie określić takie postępowanie IG.
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
Tym co twierdzą, że najsilniejsze drużyny na siebie nie trafiają i że losowanie jest dziełem przypadku już odpowiadam:
Dziś na serwerze Jaims po raz PIĄTY z rzędu na GPCh spotkały się dwie najsilniejsze drużyny serwera. Znowu będzie rzeźnia. Znowu tonami będą wydawane diamenty na przyspieszenia budynków. Hasło sztandarowe IG powinno brzmieć: "Czuć piniądz!"
Nie ma w słowniku ludzi kulturalnych słów, które mogłyby dostatecznie obelżywie określić takie postępowanie IG.
no fajnie, na jednym świecie tak jest, na E od 7 sesji czekamy na takie wydarzenie.
Czy to czegos dowodzi?
tak - tego, że to jest losowe.
 

cherokee

Szlachcic zagrodowy
rzeczywiście losowe na 6 ostatnich edycji na J 5 razy spotykają się gildie które walcza z sobą na noże i wydają kupe diaxów. Co 4 h budowanie wież i przyspieszanie po 125 diaxów. Wszyscy rozumiemy ten losowy wybór ;)
Ranking kupa bzdur na J aktualnie top 1 jest gildia która w starciu z rzeczywiście walczącymi gildiami nie wyjdzie z plaży z całym szacunkiem dla tej gildii.
Z rzeczywistych gildii top3 2 spotykają się z sobą 5 razy z tą trzecią nikt nie walczy. Gildia top 4 ma pecha bo na 6 edycji pięć razy spotyka sie z gildiami z top3 i dołuje w rankingu, co to ma wspólnego z rzeczywistoscia?
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
rzeczywiście losowe na 6 ostatnich edycji na J 5 razy spotykają się gildie które walcza z sobą na noże i wydają kupe diaxów. Co 4 h budowanie wież i przyspieszanie po 125 diaxów. Wszyscy rozumiemy ten losowy wybór ;)
Ranking kupa bzdur na J aktualnie top 1 jest gildia która w starciu z rzeczywiście walczącymi gildiami nie wyjdzie z plaży z całym szacunkiem dla tej gildii.
Z rzeczywistych gildii top3 2 spotykają się z sobą 5 razy z tą trzecią nikt nie walczy. Gildia top 4 ma pecha bo na 6 edycji pięć razy spotyka sie z gildiami z top3 i dołuje w rankingu, co to ma wspólnego z rzeczywistoscia?
czyli zmierzasz do tego że świat J ma swój wewnętrzny system dobierania? xD
przecież jakby tak było to każdy świat by tak miał cały czas....

ranking to inna para kaloszy
 

Marik

Książę
Na B mamy sytuacje w której 3 top gildie (w tym moja znowu się nie spokały). We wszystkich 3 przypadkach cała mapa była zajeta po 8 rano, pierwsza nie ma co bić, dosłownie, druga coś na plaży odbija u nas na szczęście przeciwnicy ruszyli na środek więc można mape odbijać, jednak rano była obawa że czeka nas czas wegetacji. Faktycznie losowo są gildie dobierane, coś na zasadzie gotujemy zupe warzywną
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
a wierzysz ze losowo na 6 edycji masz 5 razy tego samego przeciwnika? wiesz jak jest to prawdopodobne?
a wiesz, że przez całe 7 edycji prawie zawsze miałem innych przeciwników? tylko jedna biedna gildia taka średnia trafiła się 3 razy. Wszystko inne sesje ciągle co innego.
Druga najlepsza gildia tez w większosci sielanki całe mistrzostwa miała

to że ktoś ma pecha nie znaczy, że jest to zabieg celowy. jakby tak było to na każdym świecie top miałby top <nie mówimy oczywiście o top rankingowo - cyferkowo tylko o realnym top>
 

koordi

Wójt
jeżeli mówimy o losowości, to tak, wierzę :)
zgodnie z teorią, przy rzucie kostką k6 wszystkie wyniki mają takie same prawdopodobieństwo przy nieskończonej ilości prób
w praktyce, rzuć sobie kostką 12 razy i zobacz wynik
jak nie masz kostki lub czasu na zabawę, to użyj https://www.random.org/dice/?num=12

cytując mojego profesora matematyki - "losowość i prawdopodobieństwo to k...y, wiemy, że istnieją i są powiązane, a gdy są nam potrzebne to liczymy na te najlepsze dla nas "

system losowy nie jest dobrym rozwiązaniem, a na pewno nie jest sprawiedliwy

w dodatku pewnie w założeniach twórców było, że i tak wygra najlepszy
jeżeli jesteś najlepszy to wygrasz bez względu na to z kim stajesz w szranki

a jeżeli nie ma wygrać ten kto jest najlepszy, tylko ten kto jest najlepiej rozstawiony, bo dobrze by było zgarnąć nagrodę 3000 części budynku to może kwestia nagrody stała się kolejnym problemem GPC?
 

Agatonka59

Książę krwi królewskiej
a jeżeli nie ma wygrać ten kto jest najlepszy, tylko ten kto jest najlepiej rozstawiony, bo dobrze by było zgarnąć nagrodę 3000 części budynku to może kwestia nagrody stała się kolejnym problemem GPC?
To kwestia szczęścia. Jednak kwestia nagrody (i liczenia zwycięstw) stała się kolejnym problemem GPC. Podajcie mi jeden powód, dla którego warto walczyć o miejsca 3 - 4. 5 - 6 miejsce zapewnia kolejną kolejkę w diamentowej lidze, dużo większe szanse na zwycięstwo i... przy odrobinie konsekwencji 3 zwycięstwa w danej edycji mistrzostw (3x3000 fragmentów głównej nagrody).
 

koordi

Wójt
Nie ma, dlatego ja jestem ogólnie przeciwny GPC w tej formie jaka jest ;) 2 lata w tym nie grałem, ale żeby mieć nowe powody do narzekania postanowiłem wrócić do tematu i zebrać nowe materiały do badań xD xD
 

Dixaroc

Baron
Tym co twierdzą, że najsilniejsze drużyny na siebie nie trafiają i że losowanie jest dziełem przypadku już odpowiadam:
Dziś na serwerze Jaims po raz PIĄTY z rzędu na GPCh spotkały się dwie najsilniejsze drużyny serwera. Znowu będzie rzeźnia. Znowu tonami będą wydawane diamenty na przyspieszenia budynków. Hasło sztandarowe IG powinno brzmieć: "Czuć piniądz!"
Nie ma w słowniku ludzi kulturalnych słów, które mogłyby dostatecznie obelżywie określić takie postępowanie IG.
Może na J jest po prostu zbyt mało odpowiednio mocnych gildii, aby prawdopodobieństwo było mniejsze do wylosowania tego samego przeciwnika. Nie wiem, ale tak mi podpowiada rozsądek.
Poza tym jak komuś tak bardzo zależy na tym, aby kupować i wydawać diaxy tylko po to, aby wygrać w jakiejś grze, to wolny wybór. Nikt nie zmusza. Zwłaszcza, że diaxy można też zdobywać w inny sposób niż tylko przez zakup.

Mam wrażenie, że sporo z was zapomina o jednej, najważniejszej rzeczy - to tylko gra. Nie mamy z tego jakiś realnych korzyści majątkowych, prestiżu czy czegoś tam jeszcze, więc nie zachowujcie się jakbyście walczyli o złoto olimpijskie i związane z tym zwiększenie emerytury.
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
Mam wrażenie, że sporo z was zapomina o jednej, najważniejszej rzeczy - to tylko gra. Nie mamy z tego jakiś realnych korzyści majątkowych, prestiżu czy czegoś tam jeszcze, więc nie zachowujcie się jakbyście walczyli o złoto olimpijskie i związane z tym zwiększenie emerytury.
hobby jak każde inne xd wiele ludzi uprawia sport za który płaci - kort/treningi etc, nie po to by byc mistrzem świata, ale dla siebie
tu i tu jest frajda, tu i tu rywalizacja wiec nietrafione porównanie moim zdaniem.
 

Dixaroc

Baron
hobby jak każde inne xd wiele ludzi uprawia sport za który płaci - kort/treningi etc, nie po to by byc mistrzem świata, ale dla siebie
tu i tu jest frajda, tu i tu rywalizacja wiec nietrafione porównanie moim zdaniem.
Jasne, rozumiem to doskonale. Ale hobby z założenia jest dla przyjemności. Jeżeli ktoś np. gra w tenisa i się wkurza jak przegrywa, to chyba nie o to chodzi.
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
Jasne, rozumiem to doskonale. Ale hobby z założenia jest dla przyjemności. Jeżeli ktoś np. gra w tenisa i się wkurza jak przegrywa, to chyba nie o to chodzi.
tego nie kumam ;D
gram w jeden sport, jako hobby, ale biore udział w turniejach, patrze na ranking etc, i każda porażka frustruje. To ze jest cos dla przyjemnosci nei znaczy, że lubisz tylko jak jest łatwo i przyjemnie. Wygrane cieszą, porażki bolą i motywują - o to chodzi w każdym sporcie, w każdym hobby gdzie jest rywalizacja
 

Dixaroc

Baron
tego nie kumam ;D
gram w jeden sport, jako hobby, ale biore udział w turniejach, patrze na ranking etc, i każda porażka frustruje. To ze jest cos dla przyjemnosci nei znaczy, że lubisz tylko jak jest łatwo i przyjemnie. Wygrane cieszą, porażki bolą i motywują - o to chodzi w każdym sporcie, w każdym hobby gdzie jest rywalizacja
Nie znoszę rywalizacji. Gram dla przyjemności. Jasne, miło jest być najlepszym, ale też bez przegięć. Jeżeli porażki mnie bolą to już przestaje to być hobby. Natomiast porażki mnie motywują niezależnie od tego czy jest to hobby czy nie.
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
Nie znoszę rywalizacji. Gram dla przyjemności. Jasne, miło jest być najlepszym, ale też bez przegięć. Jeżeli porażki mnie bolą to już przestaje to być hobby. Natomiast porażki mnie motywują niezależnie od tego czy jest to hobby czy nie.
kumam, można tak mieć, czemu nie.
/
'
 
Na świecie D po 1 sezonie walk gildie z 30 graczami są TOP 1 bo nabili pierdyliard punktów z innymi gildiami które nic nie biją w Diamencie, zajmując mapę może w tydzień ... Diament ... Top ... 100 Gildii Top .

Tu trzeba wspomnieć o cwaniactwie i wykorzystywaniu systemu lig diamentowych i naliczaniu punktów które trzeba zmienić .... dopiero 5/6 miejsce gwarantuje spadek z ligi diamentowej . 4 i 5 miejsce gwarantuje następną rozgrywkę z gildiami które nawet z bazy nie wyjdą i leci Top 1 ;) 3 x tak i jest nagroda główna i TOP GPC xd
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
Na świecie D po 1 sezonie walk gildie z 30 graczami są TOP 1 bo nabili pierdyliard punktów z innymi gildiami które nic nie biją w Diamencie, zajmując mapę może w tydzień ... Diament ... Top ... 100 Gildii Top .
ale spadną w kolejnym sezonie.... wiec co za roznica ze beda przez 1 edycje na top 1
na E tez jedna gildia nabiła prawie 2 mld punktów i w drugiej sesji zdobyła do dziś równe 0 - nie zajeli nawet jednego sektora. Wiec polecą znowu daleko. I co im to da? max 3 winy, tyle co nic.
Tu trzeba wspomnieć o cwaniactwie i wykorzystywaniu systemu lig diamentowych i naliczaniu punktów które trzeba zmienić .... dopiero 5/6 miejsce gwarantuje spadek z ligi diamentowej . 4 i 5 miejsce gwarantuje następną rozgrywkę z gildiami które nawet z bazy nie wyjdą i leci Top 1 ;) 3 x tak i jest nagroda główna i TOP GPC xd
By mieć pełną nagrodę trzeba wygrać 5 razy. 3 winy to tyle co nic. Takie granie nic nie daje. Bez szans na wygrane mistrzostwa a to ze mają 3 winy to bez znaczenia. To wcale nie oznacza, że są lepsi do tych co mają 2 lub 1 wina
 
ale spadną w kolejnym sezonie.... wiec co za roznica ze beda przez 1 edycje na top 1
na E tez jedna gildia nabiła prawie 2 mld punktów i w drugiej sesji zdobyła do dziś równe 0 - nie zajeli nawet jednego sektora. Wiec polecą znowu daleko. I co im to da? max 3 winy, tyle co nic.

By mieć pełną nagrodę trzeba wygrać 5 razy. 3 winy to tyle co nic. Takie granie nic nie daje. Bez szans na wygrane mistrzostwa a to ze mają 3 winy to bez znaczenia. To wcale nie oznacza, że są lepsi do tych co mają 2 lub 1 wina
Ty nic nie ogarniasz .... 3 winy to główny budynek. A takie gildie co walczą cały czas z realnymi topami gdzie sektory są zdejmowane nic nie dostaną. A Gów.o gildie budynek mają/
 
Główny budynek (kawałki) miał być ponoć tylko w diamencie do zdobycia ,w niższych miał być pokazany jako zachęta do walki o diament
jeśli tak nie jest to nie zgadza się to z opisem aktualizacji
 

Agatonka59

Książę krwi królewskiej
Główny budynek (kawałki) miał być ponoć tylko w diamencie do zdobycia ,w niższych miał być pokazany jako zachęta do walki o diament
jeśli tak nie jest to nie zgadza się to z opisem aktualizacji
Nie wiem czy w platynie są do zdobycia, ale z pewnością wygrana w grupie 975PL i 925PL (obie grupy są diamentowe) daje tyle samo fragmentów (3000) co w grupie 1000PL. Stopień trudności i zaangażowania nieporównywalny.
 
Do góry