Ja tez tego nie pije, aktualnie w szafie trzymam i powoli z niej wychodzi a dodam ze mam stojak na wino na komodzie jeszcze
Tez kiedyś szkicowałam, uwielbiam ołówek! Jednak moje dzieła były bardziej "amerykańskie" komiksowe. Ty w Japońskie poszłaś, moje dzieła powstawały na tyłach zeszytów w szkole
wiec nie mam czym się popisać teraz, najwięcej na polskim działałam bo mieliśmy przez całe technikum 2 j. polskie i wychowawczą pod rząd a to w tej samej klasie i z tą samą nauczycielką
W pierwszym roku mi długopisem zaznaczała wykrzykniki itd, potem sobie darowała bo zazwyczaj i tak byłam przygotowana do lekcji to nie miała o co się przyczepić a jak jej wypracowanie na sprawdzianie walnęłam na 5 stron to zadowolona chodziła
Szkoła, piękne czasy