DeletedUser
Guest
Obecnie jeśli nasze wojska poniosą porażkę tracimy bezpowrotnie naszych fighterów natomiast sektor który podbijaliśmy pomimo strat jakie poniósł w bitwie dalej ma wszystkie wojska. Mój pomysł polega na wprowadzeniu zmiany w tej kwestii-jeśli ginie żołnierz broniący danego sektora to nie będzie go w obronie do czasu jego odbudowy np: 2h. Jeśli mamy jakieś jednostki w zanadrzu i chcemy zaatakować po raz kolejny ten sam sektor, napotkamy na swojej drodze wojsko uboższe o żołnierza którego uśmierciliśmy w ostatniej walce. Na chwilę obecną jest brak sprawiedliwości( nam giną bezpowrotnie żołnierze, a w sektorach pomimo tego że przed sekundą zginęli dalej stacjonują ci sami...). Żeby nie popsuć rozgrywki i zbytnio nie ułatwiać nam graczom bitew proponuje wprowadzić pewne ograniczenie ----> jeśli w obronie sektora było 8 jednostek a udało nam się uśmiercić 7 to przy ponownym ataku na ten sektor nie zastaniemy 1 jednostki a np: 3( jako minimalna liczba obrońców, która by generowała się automatycznie od razu po walce). Zmniejszyłoby to rozgoryczenie po utracie wszystkich jednostek i przynosiłoby satysfakcję że nasi bohaterscy wojacy nie zginęli na marne.