Feandil
Wójt
A tak mnie na wspomnienia wzięło przy sobotnim piwku, wyjątkowo na chacie (jak dobrze odpocząć)
Było sobie Forum Gry, na którym "bawiłem" się kiedyś w moderkę. Dodanie ankiety było opcjonalne... ale za to było inne wymaganie. Głosy liczyły się tylko z postów - niezależnie od wypowiedzi, gdzieś w trakcie ktoś musiał wpisać TAK/NIE/OBOJĘTNE lub coś w tym stylu, aby jego post był wzięty pod uwagę jako głosowanie. Ważne było, aby pojawił się jakiś argument. Nie trzeba było dodawać czegoś odkrywczego co wiadomość - można było zacytować kogoś z poprzedników (bo ta sama myśl) i napisać ZA/PRZECIW. Przynajmniej było wiadome, że ktoś przeczytał choć część innych argumentów.
I choć forum było aktywniejsze, niż to tu obecnie, to przejrzenie tych kilku(nastu) stron i podsumowanie głosów raz na jakiś czas nie stanowiło większego problemu. Więc tu już w ogóle byłby luzik.
Jeśli komuś nie chce się napisać TAK/NIE/OBOJĘTNE, z przedstawieniem swojej opinii w choć kilku słowach lub nawet zacytować kogoś z poprzedników... to chyba nie zależy mu na poparciu lub odrzuceniu pomysłu. Odsiało by to randomowych klikaczy - "a, walnę se gdzieś, mam głos, a tu chyyyba będzie OK", albo "zrobię na złość, nie lubię go/jej". No i dało by motywację do dyskusji oraz przedstawienia swojego punktu widzenia. Czasem wpis, coś, co nam wcześniej umknęło, może zmienić postrzeganie u innych osób. I u nas.
Było sobie Forum Gry, na którym "bawiłem" się kiedyś w moderkę. Dodanie ankiety było opcjonalne... ale za to było inne wymaganie. Głosy liczyły się tylko z postów - niezależnie od wypowiedzi, gdzieś w trakcie ktoś musiał wpisać TAK/NIE/OBOJĘTNE lub coś w tym stylu, aby jego post był wzięty pod uwagę jako głosowanie. Ważne było, aby pojawił się jakiś argument. Nie trzeba było dodawać czegoś odkrywczego co wiadomość - można było zacytować kogoś z poprzedników (bo ta sama myśl) i napisać ZA/PRZECIW. Przynajmniej było wiadome, że ktoś przeczytał choć część innych argumentów.
I choć forum było aktywniejsze, niż to tu obecnie, to przejrzenie tych kilku(nastu) stron i podsumowanie głosów raz na jakiś czas nie stanowiło większego problemu. Więc tu już w ogóle byłby luzik.
Jeśli komuś nie chce się napisać TAK/NIE/OBOJĘTNE, z przedstawieniem swojej opinii w choć kilku słowach lub nawet zacytować kogoś z poprzedników... to chyba nie zależy mu na poparciu lub odrzuceniu pomysłu. Odsiało by to randomowych klikaczy - "a, walnę se gdzieś, mam głos, a tu chyyyba będzie OK", albo "zrobię na złość, nie lubię go/jej". No i dało by motywację do dyskusji oraz przedstawienia swojego punktu widzenia. Czasem wpis, coś, co nam wcześniej umknęło, może zmienić postrzeganie u innych osób. I u nas.