Zadania dzienne i ich "wykonalność"

chemik12

Wicehrabia
Sam jestem teraz we wczesnym średniowieczu, ale nie idę dalej będąc nieprzygotowanym. Nie zmieniam epoki podczas eventu, paczkuje PR, zbieram surowce i robię przeskok o jedną lub dwie epoki dalej. Z żadnym z tych zadań (Przypomnę, że jesteśmy w tej samej epoce) nie mam problemu.
Ja siedziałem w wczesnym siedziałem 16 miesięcy, miesiąc temu przeszedłem do rozkwitu i wg mnie jestem już przygotowany by pójść do jesieni (atak 270/203). Owszem miejsca mi brakowało dawno, ale nie stawiałem perły jak leci by mieć jak najwięcej...Tylko co z tego jeśli ktoś stawia ile wlezie ale praktycznie wszystkie nie mają poziomu wyższego niż 3-5 poziom. U mnie praktycznie wszystkie perły (Castel, Zeus, KA, Alcatraz, PC, ChF, WI, HS) są na 60 poziomie, Arka na 80. Jedynie ZH i SR jeszcze czekają na rozwój ale też już są powyżej 10 poziomu - teoretycznie w ciągu 1-2 miesięcy też byłbym w stanie dociągnąć ZH do 58 poziomu (realnie opłacalny pod względem kosztów poziom tej perły) a ŚR do 60 poziomu. Nie gonie z epokami, nie gonie z mapa (bo można sobie zblokować zadanie powtarzalne goniąc za daleko i zdobywając prowincje te co nie trzeba). Cierpliwość, cierpliwość, cierpliwość. Nic więcej nie trzeba. Każdy ruch jaki wykonasz dziś może mieć znaczenie za 2-3 miesiące. Stawiasz miasto, to nie licz że od razu zrobisz evant od A do Z w całości. Pierwszy spokojnie można spisać na straty, może drugi przy odrobinie szczęścia i zaangażowania się uda. Zakup diamentów? Owszem na początku gry popełniłem ten błąd wydając realna kasę na ich zakup (by wykupić tylko teren dostępny za diamenty) bo nie byłem świadomy jak "łatwo" można je zdobyć w samej grze. Chcesz diamentów? Nic prostszego: rób WG, GPC i z czasem uzbierasz. Ale tu musisz mieć rozwinięte perły do ataku...Czyli wszystko masz połączone. Trzeba równomiernie rozwijać miasto. Początkujący gracz rzuca się na arkę - owszem perła fajna, ale by ją postawić lepiej w pierwszej kolejności rozwinąć perły do ataku i mając te co najmniej 80-100 pr ze zbioru postawienie jej nie będzie katorgą. Wielu graczy podało Ci przepis na grę. Zastosuj się do niego a osiągniesz sukces. A ze swojej strony: piszesz że jesteś topowym graczem w jakieś grze (strategii) - jakoś mi się w to nie chce wierzyć, bo grając w jakąkolwiek strategię wiedziałbyś że od ruchów na początku (które wydają się nam nie istotne na początku) zależy dalszy los gry. I jeszcze jedno. Moje główne miasto jest na F - tam gram od 07.01.2019 czyli nawet nie ma 1,5 roku.
 

werty0007

Szlachcic zagrodowy
wiem co i jak i zgodze sie z twoim postem. mam jednak male ale.
tu nastapilo przejezyczenie " Jeżeli napotkałeś wojsko z epok późniejszych niż twoja, to znaczy, że zaszedłeś dalej, niż założyli to twórcy gry. ", chodzilo o z wczesniejszych epok
nastena sprawa dotyczy wojsk z przyszlych epok. nigdy nie spotkalem sie z tym zeby dostac wojska z przyszlych epok za zadania dzienne z lini glownej nie wspomominajac juz o powtarzalnych.
Zacznijmy od tego, że na mapie kampanii prowincje są związane z kolejnymi epokami. Jeżeli napotkałeś wojsko z epok późniejszych niż twoja, to znaczy, że zaszedłeś dalej, niż założyli to twórcy gry. Grając w sposób modelowy, tzn. robiąc zadania linii głównej równo ze swoją epoką i podbijając prowincje na mapie kampanii równo ze swoją epoką nigdy nie napotkasz wojsk z epoki późniejszej ani nie będą od Ciebie wymagać towarów z późniejszych epok do "negocjacji".
Owszem, da się podbijać mapę nawet na kilka epok do przodu. Pomagają przy tym bonusy militarne i jednostki z przyszłych epok, które można zdobyć w zadaniach. Co do samych bonusów, to można pokonać armie z większymi bonusami niż własne walcząc ręcznie i roztropnie wykonując ruchy. Używanie łotrów też pomaga, zwłaszcza we wczesnych epokach. A jak ktoś nie chce albo nie lubi walczyć, to może wykupić prowincje za towary - w ten sposób można wykupić całą mapę do ostatniej epoki nawet będąc w epoce żelaza (trzeba "tylko" zdobyć towary, tzn. kupić je). Ale jeśli nie wiesz jak to zrobić albo nie masz na to zasobów, to cóż... Jak już napisałeś, jesteś początkującym graczem i nie licz na to, że wszystko dasz radę zrobić od razu.
 

Natalia16191

Wielki książę
Ex-Team
FoE Helper jest chyba ogólnie niemiecki, jego zmiany były z prostych powodów. O ile negocjacje na wyprawach czy w zadaniach, nie wymagają "szybkości" więc to czy gracz potrzebuje pomocy w nich nie ma większego znaczenia od strony fair play. To natomiast Gildyjne Pola Chwały polegają często na wyścigu, więc każde nierówne wsparcie od strony programu zewnętrznego można uznać za łamanie zasady gry fair play. Powód chyba banalny, nie związany z kolanami czy tam wstawaniem z nich, ani siadaniem na kolana też nie :p


Co do samego tematu, pamiętajmy że to są "wyzwania" dzienne. Mają one być trudniejsze od zadań, ich wykonanie ma być wyzwaniem jak podpowiada to nazwa. Nagrody również są "ciekawsze" (kwestia gustu oczywiście) dodatkowo nagrodę można sobie wybrać. Wyzwania od dawna są zbalansowane tak, żeby dało się je zrealizować. Oczywiście jak ktoś wspomniał zły rozwój konta może utrudnić realizacje wyzwania... Powiedziałabym że zły rozwój konta utrudnia całą grę :rolleyes:
 
Do góry