wymiana surowców

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser442
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser442

Guest
Treść temat jak i jego rozwinięcie dotyczy głównie samych programistów i scenarzystów. Otóż obecna forma handlu jest bez sensu, ponieważ maksymalne przebicie wynosi x2 co jest mocna niesprawiedliwe w przypadku wymiany towarów z epoki średniowiecza za towar z epoki rozkwitu. Przykład: obecnie potrzebuję złota, a ktoś chce jedwab. Koszt produkcji 1 lub 5 sztabek wynosi 400 złota i surowców, a jedwab odpowiednia 1600. Uczciwa wymiana handlowa to 4 do 1. Podkreślam słowo uczciwa, bez zarabiania czyli 1:1. Podejrzewam, że nie byłoby wielkim kłopotem wprowadzić odpowiedni algorytm rozpoznający jaki towar z jakiej epoki chcemy wymienić. Jeśli podobny temat się pojawił, to ja go nie znalazłem i powstał ten.
 

DeletedUser3220

Guest
jak dla mnie jest to logiczne.
może załóż ankietę? : >
 

DeletedUser1228

Guest
ta troche to irytuje, ale wtedy było by ciężko kupca znaleźć, bo każdy chce korzyść tylko dla siebie, nie dla innych, więc bd uważali że nawet te sztabki złota są na równi z jedwabiem
 

DeletedUser2400

Guest
Ja już nad tym w moim sojuszu myślałem, lecz to nie jest możliwe, zacytuję siebie:
Wydaje mi się ze będzie 6400 za 10 sztuk, tak jak w jesieni średniowiecza za 10 sztuk 3200
e. kolonialna 6400 za 10szt. (to nie jest pewne)/10 = 640 za 1szt.
jesień śred. 3200 za 10szt. /10 = 320 za 1szt.
rozkwit śred. 1600 za 10szt./10 = 160 za 1szt.
wczesne śred. 800 za 10szt./10 = 80 za 1szt.
e. żelaza 400 za 10szt./10 = 40 za 1szt.
e. brązu 200 za 10szt./10 = 20 za 1szt.

ta sama epoka 1:1
640/320=2 czyli stosunek 1:2(0,5), 160/80=2, 80/40=2, 40/20=2 (epoka różnicy)
640/160=4 czyli stosunek 1:4(0,25) 320/80=4, 160/40=4, 80/20=4 (2 epoki różnicy)
640/80=8 czyli stosunek 1:8

320/160=2 czyli stosunek 1;2 (i nastepnie epoka rożnicy)
ech... jednak to jest bez sensu, bo gra nie jest tak zaawansowana, stosunek jest zbyt malo elastyczny (ograniczony) by moglo to dzialać jak chcę :)
 

DeletedUser3155

Guest
Będąc w rozkwicie i się szczypać o ok. 1000 surowców i narzędzi? (różnica w wytworzeniu towaru)
Tutaj najbardziej uciążliwą rzeczą jest czas wytworzenia towaru a nie koszt wytworzenia ;P
Czas jest taki sam w każdej epoce, a z każdą epoką wydajność miasta jest coraz większa.
Ja tam mogę i 1:1 się wymieniać np. ziołami za drewno ;P

Problemu raczej bym szukał w ilości jaka jest potrzebna danego zasobu np. do odblokowania technologii.
Choć z drugiej strony i czasu trzeba więcej by odkryć dany "tech" a co za tym idzie w tym czasie więcej wyprodukować... jeśli to co wyprodukujemy sprzedamy w stosunku 1:2 wyjdzie w sam raz.

Inna sprawa - po co ktoś w epoce żelaza miałby się pozbywać np. drewna za szkło w stosunku 1:4 ??
Jemu to drewno jeszcze będzie potrzebne kilka razy zanim do rozkwitu dojdzie a sprzeda np. 40 drewna za 10 szkła i co ma robić z tym szkłem?
Czasu na wyprodukowanie stracił 4 x więcej !

Patrzcie czasem z szerszej perspektywy a nie tylko z Waszego punktu siedzenia ;P

edit/
Zresztą jaki problem?
Można sobie przecież postawić np. tartak na tydzień czy dwa jak się ma bonus na drzewa i naprodukować na wymianę by "nie tracić" tego drogiego jedwabiu. :)
/edit
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser1724

Guest
By każdy był zadowolony musieliby w ogóle znieść ten ogranicznik w handlu. Bo jaki on by nie był to będzie źle :p
 

DeletedUser442

Guest
"Patent" z budową na tydzień lub dwa danego typu manufaktury jest stosowany od dawna jeśli na żywca nie ma się z kim wymienić. Czasu produkcji bym się nie czepił tylko właśnie kosztów - koszt wybudowania jedwabiu a koszt budowy drewna? Będąc w epoce żelaza miałem po kilka tartaków czy kamieniarzy, bo mnie było na to stać. W średniowieczu nie było mnei stać na więcej niż jedna fabrykę jedwabiu przez wzgląd na koszty = ludzie+zadowolenie+koszt budynku+dzienne wydobycie surowców czyli złota i młotków+koszt produkcji jedwabiu. Niby się rozwijasz i jesteś bogatszy, ale u schyłku średniowiecza 100.000 złota nie uzbierasz, a w epoce żelaza tyle uzbierałem grając aktywnie i nie oszczędzałem sobie na niczym.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser3155

Guest
Z wybudowaniem np.tartaku w późniejszej epoce to raczej żart był. :)
Najpierw był problem z kosztami produkcji, teraz problem z plantacją jedwabiu (bo nie stać na kilka) ^^
Toż ja mam Ci tłumaczyć jak grać? Ja w jesieni jeszcze nie jestem ;P a dochodzę do 200k w złocie, Ty 100k nie możesz uzbierać?
Ok ... wytłumaczę ;P
Jeśli Cie tak boli ta różnica w sprzedaży (a masz tylko ten przeklęty jedwab jak rozumiem) to zrób tak:
1. Sprawdź jaki materiał Ci będzie potrzebny na wykupienie najbliższego techa np. 100 drewna.
2. Wystaw ten 10 jedwab np. za szkło 2:1
3. wystaw 20 szkło za np. miedź 2:1
4. wystaw 40 miedź za np. żelazo 2:1
5. wystaw 80 żelazo za drewno 2:1
6. masz 160 drewna !
Eureka! :D

Nikt Ci nie każe sprzedawać jedwab za drewno.
Uff... ta gra naprawdę nie jest wymagająca. "Operuj" troszku na tym "rynku".

PS.
To wyżej to oczywiście tylko przykład, chodzi o częste kupowanie różnych towarów i ich wymianę.
Szukanie okazji ... a nawet bez niej jak widać da się "uczciwie" wymienić z "zyskiem" przynajmniej jeśli o czas chodzi.
160 drewna to jest ponad tydzień zbierania - 10 jedwabiu to jedna noc (8h).
Wystarczy czasem zaglądać w ikonkę handlu a nie "algorytmów" się domagać ;)
Sorki za lekką uszczypliwość ale ta gra jest naprawdę prosta jak budowa cepu - problemy na siłę czasem są szukane wg. mnie.
 

DeletedUser1724

Guest
Ja w połowie Rozkwitu miałem już zapas złota i młotków na ponad 400.000, gdy teraz wszedłem do Jesieni mam prawie 600.000 młotków i tylko 40.000 złota ... masakra :D Ale młotki nie zmarnują się bo pójdą na Posiadłości gdzie ich jest potrzebne prawie 5x więcej niż złota ale wracając do tematu :p

Aby być dobrym handlarzem nie wystarczy wymieniać towar w stosunkach 2:1 na swoją korzyść lecz trzeba to tak umiejętnie robić byś Ty zarobił, a kupujący był zadowolony ale nie stratny :D
 

DeletedUser3787

Guest
Z wybudowaniem np.tartaku w późniejszej epoce to raczej żart był. :)
Najpierw był problem z kosztami produkcji, teraz problem z plantacją jedwabiu (bo nie stać na kilka) ^^
Toż ja mam Ci tłumaczyć jak grać? Ja w jesieni jeszcze nie jestem ;P a dochodzę do 200k w złocie, Ty 100k nie możesz uzbierać?
Ok ... wytłumaczę ;P
Jeśli Cie tak boli ta różnica w sprzedaży (a masz tylko ten przeklęty jedwab jak rozumiem) to zrób tak:
1. Sprawdź jaki materiał Ci będzie potrzebny na wykupienie najbliższego techa np. 100 drewna.
2. Wystaw ten 10 jedwab np. za szkło 2:1
3. wystaw 20 szkło za np. miedź 2:1
4. wystaw 40 miedź za np. żelazo 2:1
5. wystaw 80 żelazo za drewno 2:1
6. masz 160 drewna !
Eureka! :D

Nikt Ci nie każe sprzedawać jedwab za drewno.
Uff... ta gra naprawdę nie jest wymagająca. "Operuj" troszku na tym "rynku".

PS.
To wyżej to oczywiście tylko przykład, chodzi o częste kupowanie różnych towarów i ich wymianę.
Szukanie okazji ... a nawet bez niej jak widać da się "uczciwie" wymienić z "zyskiem" przynajmniej jeśli o czas chodzi.
160 drewna to jest ponad tydzień zbierania - 10 jedwabiu to jedna noc (8h).
Wystarczy czasem zaglądać w ikonkę handlu a nie "algorytmów" się domagać ;)
Sorki za lekką uszczypliwość ale ta gra jest naprawdę prosta jak budowa cepu - problemy na siłę czasem są szukane wg. mnie.
Czytałem kilka Twoich pomysłów więc zauważyłem, że swoje propozycje opierasz tylko na teoretycznych przesłankach.
Pokaż mi logicznie myślącego gracza, który Ci wymieni w sąsiedniej epoce towar w stosunku 1:2 [za 10 jedwabiu-20 szkła]. W taki sposób to może do wielkiejnocy byś nazbierał 160jdn drewna. Gracze,którzy już poznali rynek wymienią Ci najwyżej 1: 1,5.
Opierając się na Twoich przykładach to gracz straciłby bardzo szybko te 10jdn jedwabiu a drewna nigdy by się nie "dorobił" ponieważ wymieniając 10 jedwabiu w stosunku 2:1 dostałby conajwyżej 5jdn szkła a nie 20jdn [kłania się matematyka] Mam nadzieję, że pisząc te przykłady pomyliłeś stosunki i wszędzie miało być 1:2 to w takim razie by się zgadzało.
Niedawno dałeś przykład swojej nieprzemyślanej twórczości, gdy proponowałeś aby konnica była silniejsza od wojsk strzelających. Widocznie nie byłeś nigdy w wojsku jeżeli proponujesz takie rozwiązania. Po to wynaleziono armaty, by taka konnica nie mogła się zbliżyć do szańców obrony. Dlatego strzelający z odległości są uprzywilejowani. Dla zrozumienia dam Ci prosty przykład z życia. Ty walczysz szablą a ja mam pistolet i teraz sam sobie odpowiedz kto z tej potyczki wyjdzie zwycięsko?
W życiu również tak bywa, że teoria nie pokrywa się z praktyką.
Proszę Cię więc najpierw praktykuj na sobie a potem dopiero doradzaj innym.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser3220

Guest
Dodam tylko, że jak komuś się spieszy, bo trzeba mu na badanie, czy negocjacje, to (ironia) na pewno będzie kombinował po jednej epoce w dół ^^
 

DeletedUser3155

Guest
@BARON5 - Po pierwsze:
Proszę, nie używaj do mnie ironicznych zwrotów typu: "nieprzemyślanej twórczości", "matematyka się kłania" itp.
(tak "2:1" to była pomyłka w klikaniu, chyba to logiczne jeśli porówna się z przykładem, nie było trzeba tym nic nieznaczącym "incydentem" zajmować ok. 30% Twego posta - wystarczyło jedno zdanie np. zwykłe sprostowanie/poprawka bez tego całego sarkazmu)
Co do "konnicy silniejszej od wojsk strzelających" ... i tego offtopu co Ci zajął ok. 50% posta - no nie byłem w ułanach i nie wiem o co chodzi ale mniejsza z tym .. :D
Proponuję jeszcze raz dokładnie przeczytać moja propozycję bo widzę, że i Ty "nie ogarnąłeś" jej ... a to takie banalnie proste o co tam chodzi (link w sygnaturze). Napisz tam to Ci wytłumaczę.

Więc powtarzam - nie pisz do mnie tym "stylem" bo ja nie mam czasu na takie bzdety a z drugiej strony nie lubię jak ktoś próbuje po mnie "jechać" w ten prymitywny sposób.
Może na innych to działa tzn. chowają się w sobie i zaczynają się jąkać - na mnie nie.
Prawie każdy Twój post na forum jest w takim tonie pisany wobec kogoś. Masz problemy? Chcesz "dominować" w gierkach MMO i ich forach? Twoja sprawa - ale ze mną sobie tak nie popiszesz.
Ja wolę argumenty a nie prozy otoczkę w formie deprecjonującej innego użytkownika forum.
---
Po drugie - a więc argumenty i na temat czyli pozostałe ok. 20% (mam nadzieję, ze tym razem podołałem matematyce):
Pokaż mi logicznie myślącego gracza, który Ci wymieni w sąsiedniej epoce towar w stosunku 1:2 [za 10 jedwabiu-20 szkła]. W taki sposób to może do wielkiejnocy byś nazbierał 160jdn drewna.

Gracze,którzy już poznali rynek wymienią Ci najwyżej 1: 1,5.
Co do tematu ogólnie:
Towary schodzą w stosunku i max. 1:2, i max. 2:1, i 1:1 i też pomiędzy ... jeśli ktoś gra aktywnie a wystarczy optymalnie co 8h/4h czy nawet 1 dziennie puszczać produkcję nie ma problemu z towarem i spokojnie może kupić nie tylko o połowę więcej towaru z przeszłej epoki ale i w stosunku 1:1.
Ogarnięty gracz nie musi szukać okazji i się "rozdrabniać" ... Ogarnięty gracz w większości przypadków nie wydaję na zajmowanie sektorów towarów tylko je zdobywa, ogarnięty gracz ma towary z plądrowania... no ale każdy ma swoją definicję "ogarniętego gracza".
Dla Ciebie to to jakieś "wyszukiwanie okazji", dla mnie to wszechstronna i aktywna gra.
Potrzebuje czegoś to kupuje - wystawiam często z zyskiem dla kupującego... mam towary i to jest drugorzędna rzecz.
Gracz mniej aktywny i nie plądrujący innych też spokojnie nazbiera towarów na wymianę - wystarczy mieć 3 budynki towarowe.
Zauważ też, że są gracze mniej "ogarnięci" wg. Twojej definicji co kupują jednak np. 10 jedwabiu za 10 szkła i ja do nich też należę a nawet jak pisałem wyżej jeszcze w mniej korzystnej proporcji... po prostu - potrzebuje czegoś > biorę.

I każdy to może robić - wystarczy te 3 budynki towarowe (jeden z aktualnej epoki).
Ehh.. po co ja to wszystko piszę? Oczywiste oczywistości...
Nie wspominając o tym, że to jest jak najbardziej realne tj. sprzedaż jedwabiu za szkło 1:2, szkło za miedź 1:2 itd.
Ktoś ma bonus do szkła i zalega mu towar weźmie na 100%, to samo ten z miedzią itd.
Nie wspominając o tym, ze w gildiach z reguły sie nie patrzy na jakiś "zysk" przy wymianie tylko po prostu pomaga.

Ja chyba z 3 tyg. miałem 2 budynki z niezbyt chodliwymi towarami typu: żelazo, miód (teraz postawiłem zioła) i zalega mi tego po ponad 200 szt. ... trzeba mi coś z przeszłej epoki jeszcze > wystawiam miód nawet 1 : 1,6 drewna i jest ok.
---
Teraz MERITUM odpowiedzi na te 20% postu z cytatu wyżej i z kontrargumentem wobec mojego przykładu i braku praktyki czy czegoś tam jaeszcze.

Wystawiam co epokę niżej 1:1,5 dla "ogarniętych" no i bym zdążył przed Wielkanocą:

Mam jedwab a trzeba mi np. 100 szt. drewna
1. Sprawdź jaki materiał Ci będzie potrzebny na wykupienie najbliższego techa np. 100 drewna.
2. Wystaw ten 20 jedwab np. za szkło 1:1,5
3. wystaw 30 szkło za np. miedź 1:1,5
4. wystaw 45 miedź za np. żelazo 1:1,5
5. wystaw ok 67 żelazo za drewno 1:1,5
6. masz ok. 100 drewna !

Jest ok? wystarczyło tylko większą ilość wystawić - tym razem poświęciliśmy 16h ew. 1 dzień na wyprodukowanie.

Uff .. starczy ... nie chcę na Ciebie już tracić czasu i proszę byś na mnie też nie tracił.
No chyba, że będzie to NORMALNA dyskusja ... umiesz?
Widzisz ile czasu i klikania byśmy zaoszczedzili gdybyś tylko ten cytowany fragment umieścił bo tylko to się tyczy tematu.
Ja bym "meritum" tylko napisał i byłby spokój... a tak ... musisz odpisać i "dominować" (przynajmniej robić takie wrażenie dalej) ... ehh.
________
@ ashantess
Dodam tylko, że jak komuś się spieszy, bo trzeba mu na badanie, czy negocjacje, to (ironia) na pewno będzie kombinował po jednej epoce w dół ^^
Napisałem
1. Sprawdź jaki materiał Ci będzie potrzebny na wykupienie najbliższego techa np. 100 drewna.
Normalnego czekania na technologie jest z reguły ponad 24h - są jeszcze technologie co nie wymagają towarów czy też dany gracz ma te towary ... więc spokojnie można sobie z wyprzedzeniem popatrzyć w drzewku czego będzię potrzeba i załatwiać jeśli komuś szkoda złota czy młotków na wymianę 1:2.
Wyżej i wcześniej pisałem, że można spokojnie nagromadzić masę towarów i nawet wymieniać się ze stratą - i tak wystarczy - no chyba, ze ktoś w ogóle nie walczy tylko negocjuje i chcę jak najszybciej wszystkie mapy "zaliczyć".

Pisałem też:
To wyżej to oczywiście tylko przykład, chodzi o częste kupowanie różnych towarów i ich wymianę.
Szukanie okazji ... a nawet bez niej jak widać da się "uczciwie" wymienić z "zyskiem" przynajmniej jeśli o czas chodzi.
No ale widać, że lepiej się napinać na forum czy "ironizować" ...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser3220

Guest
toż ci sie chciało pisać :)
pewnie, że lepiej ironizować. bo nie bardzo widzę handlowanie 2:1 od np. mosiądzu do barwnika z epoki do epoki. dla świętego spokoju wystawiłabym cokolwiek, byle szybciej zdobyć. nie zawsze da się wszystko przewidzieć.
np. ja miałam wszystko do tej pory wyliczone, ale zdarzyła mi się prowincja, którą dałam sobie spokój podbijać i negocjacje zrujnowały mój "ład" :)
 

DeletedUser3155

Guest
@ ashantess
A jakoś mam "bezproduktywny" dzień dzisiaj to sobie popisałem ;P
Ma to też cel prewencyjny - może coś dotrze i nie będę musiał więcej się "produkować" tutaj bo naprawdę szkoda czasu na takie rzeczy.
Co do tego co teraz napisałeś ... racja... ja też tak gram... wystarczy regularnie puszczać produkcje i się nie "szczypać" o jakąś różnicę 1k złota czy młotków przy zamianie.
A przykład dałem tylko "obrazowo" dla tych co są "perfekcjoniści" czy nie chcą przepłacać.
 

DeletedUser1724

Guest
Jeny Memento ale lekturę wywaliłeś .... Po przeczytaniu jej mam mieszane uczucia i jak to z lekturami bywa na końcu zapomniałem co pisałeś na początku xD
Tak jak ja mówiłem już wcześniej, gdyby nie było tego ograniczenia każdy byłby zadowolony jak dziecko :D
 

DeletedUser3220

Guest
Ja nie jestem na nie, ale po prostu logicznie na to patrząc:

Z jednej strony jasne, nie opłaca się nawet 2:1 brać ostatniej epoki do pierwszej, bo finansowo źle się na tym wychodzi, ale z drugiej strony czas na produkcję 5 drewna czy 5 kawy (z bonusem) jest ten sam. Więc chodzi TYLKO o wydane złoto/narzędzia.
Ale z drugiej strony, jakby dać przelicznik 1:8 czy coś takiego, to by dopiero była zabawa... Już widzę te rzesze hackerów wbijających na konta, byle szybciej pozamieniać towarki na te cenniejsze ;) może przesadziłam, ale wtedy zakładanie kilku kont byłoby o wiele bardziej nagminne.
I weź tu człowieku podejmij decyzję...
 
Do góry