Wrzutki 1.9

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
mnie się wydaje, że założeniem wątku nie była dyskusja o gildii a raczej sąsiadach, którzy oczekują, że ktoś się do ich zasad dostosuje
:O jak można wgl oczekiwać od sąsiadów dostosowania się :D
na pewno ten kierunek nie wybrzmiał jakoś wybitnie w pierwszej wiadomości.

Akurat płacz sąsiadów po wbitce w perłe to jedna z piękniejszych rzeczy w tej grze
 

leniwy

Rycerz
Wszelkie wątki zewnętrzne czy gildyjne to 1,9.
Cóż, miałem całkiem sporo propozycji z zaproszeniami do wątków 1,96, a i w gildiach były dwa równoległe wątki.
Z każdego innego wątku 1,9 czy gildii. Przy wpłacie mniej niż 1,9, byliby usunięci.
Trudno nie być usuniętym z wątku 1.9 kiedy się wrzuca mniej. Natomiast piszesz przez pryzmat nadaktywnych graczy (których nie jest 99%, a nawet 20% nie ma) bo jest całkiem sporo gildii w których wrzucasz ile chcesz, a jedynym wyznacznikiem jest blok jaki sobie zrobisz w perle.
 

Gardai

Szlachcic zagrodowy
Tego nawet najstarsi górale nie pamiętają :) Na pewno było inaczej, ale w sumie jest ciągły rozwój gry , a Arka jako perła jest priorytetem dla tych co zaczynają co w pewnym stopniu jest zrozumiałe w kwestii " mam i ja " . Wywraca to jednak pewne założenia zasad gry / myślę tu o kolejności rozwoju i poznawaniu gry / bo można teraz postawić Arkę będąc w Brązie. :( Wracając do pytania :

Chyba gra była bardziej interesująca , bo trzeba było więcej myśleć logicznie niż "kombinować" i liczyć na przysłowiową mannę z nieba żebrząc na czacie globalu co można obserwować obecnie :)
To moje zdanie , ale mogę się mylić :)
Bardzo dobrze powiedziane, dla mnie od początku głównym założeniem było to żeby iść powoli i cierpliwie przez epoki i powoli stawiać kolejno perły dostępne w każdej z nich, tylko, jak to mówią, namówili mnie i teraz już mam niesmak tego co się stało, innymi słowy, mogło być tak pięknie a wyszło jak zawsze :)
Też zdarzało mi się kupować towar na perłę za PRy ale dla mnie to akurat nie problem, niektórzy za 1 PR by Ciebie zlinczowali jak stracą, inni z kolei jak wrzucą na zarobek 200 za mało to czują się bogami, jak to zarobili.
Ja myślę jednak że to tylko zabawa.
 

leniwy

Rycerz
dla mnie od początku głównym założeniem było to żeby iść powoli i cierpliwie przez epoki i powoli stawiać kolejno perły dostępne w każdej z nich, tylko, jak to mówią, namówili mnie i teraz już mam niesmak tego co się stało
Najlepiej zwalić na innych, a co stało na przeszkodzie usunąć perłę jak sprawiała niesmak? Ja na początku postawiłem kilka których jak się okazało nie chciałem więc bez ceregieli zrównałem z ziemią.
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
gildii w których wrzucasz ile chcesz, a jedynym wyznacznikiem jest blok jaki sobie zrobisz w perle.
nah to nie jest granie.
Takie przypadki to błędy statystyczne i brak umiejętności gry.
Takich trzeba edukować - a nie brać jako "grupę badawczą"

Niektórzy na siłę próbują swój styl gry przyrównać do róznej możliwości grania w gry.

Jak przed chwilą Gardai, że perły się powinno powoli stawiać w miarę epok etc. Na nowym świecie, na samym początku - tak, ale tylko z uwagi, żę nie ma nikt tych wyższych pereł.
Ta gra ma pewne zasady poprawnej gry, kierunki rozwoju.
Udawanie, że się coś robi bo tak sprawia frajdę nie jest graniem w grę.

Gra ma sprawiać frajdę i można grać w nią jak się chce. Tego nie neguje. Ale nie można swojego "grania" porównywać do faktycznego grania.
Są pewne zasady maksymalizacji prędkości rozwoju, które najlepiej jednak przestrzegać by odnieść mniejszy czy większy sukces. A na pewno nie można porównywać 1,9 do sytuacji, że w gildii nie ma 1,9 i każdy wrzuca ile chce - bo oni nie umieją grać i ich trzeba po porstu edukować, bo sami sobie szkodzą, tracąc masę PR.
 

leniwy

Rycerz
nah to nie jest granie.
Pewnie dlatego, że to nie jest gra, już pisałem, grę można wygrać. To, że ktoś sobie nazwał to grą... cóż, możesz nazwać kota psem, ale nie zacznie szczekać z tego powodu.
Gra ma sprawiać frajdę i można grać w nią jak się chce. Tego nie neguje. Ale nie można swojego "grania" porównywać do faktycznego grania.
No to trzeba było od razu pisać, że 99% tych których uznajesz, że "grają" tak jak uważasz, że powinni i nie byłoby tematu. Tyle, że to pewnie np. 10% całości.
bo oni nie umieją grać i ich trzeba po porstu edukować, bo sami sobie szkodzą
Twoim problemem są Twoje założenia, że każdy powinien myśleć przez ich pryzmat inaczej sobie szkodzi. A nie przyszło Ci np. do głowy, że to Ty sobie szkodzisz siedząc od rana do wieczora w tej "grze" i knując jak nie stracić PR, a reszta umie jednak grać, ale jest rozsądniejsza? Bierzesz pod uwagę taką możliwość, czy nie dopuszczasz do siebie myśli, że możesz nie mieć racji?
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
Gdzie ja knuje jak nie stracić PR? nie trzeba knuć by nie tracić PR xd

Ja jestem akurat na stanowisku, że wolna amerykanka w sąsiedztwie. Wszędzie indziej są zasady i troche nie wiem skąd ten hejt na mnie xD
Bronie podstawowych zasad tej gry, które są przestrzegane - niech będzie, ze przez te 10% faktycznie grajacych. Nie mniej to te 10% ma większy wpływ na gre niż pozostałe 90% (a już na pewno finansowo)

Siedzę od rana do wieczora bo mam czas i godzę pracę, przyjemności i inne czynności ze sobą w 100% bez uszczerbku dla nikogo ;)
knując jak nie stracić PR, a reszta umie jednak grać, ale jest rozsądniejsza
Nie bardzo rozumiem - knucie by nie stracić, a inni grający rozsądnie?
Własnie rozsądnie jest tak grać by nie dopuścić do tego, że sąsiad wbije w perłe. Jak już sie tak zdarzyło (a nie raz mi się to zdarzyło, żę sie ktoś zapakował) to biore to na klatę, a nie napinam i wyzywam na czacie czy w wiadomości prywatnej.

Granie rozsądne to takie, że maksymalizujesz zysk w jak najkrótszym czasie.
Należy rozróżnić od grania - for fun, od grania racjonalnego. Bo to są totalnie dwa odrębne kryteria jak zimny/chłodny i słodki/ostry

można grać zarówno mądrze jak i głupio "for fun'

Inna sprawa, że fakt, że cisne tą gre na maks, starająć się zawsz wygrywać, łupiąc sąsiadów/wbijająć na zarobek (to ostatnio mniej bo mi się nie chce) dalej gram for fun, bo mi to sprawia przyjemność
 

leniwy

Rycerz
Nie mniej to te 10% ma większy wpływ na gre niż pozostałe 90% (a już na pewno finansowo)
Na grę, czy na tymczasowy ranking? Co do finansowości myślę, że się grubo mylisz, prawdopodobnie serwery fundują nowi gracze którzy myślą, że kupując diamenty coś osiągną. Ale chyba nie chcę o tym pisać, bo
Bierzesz pod uwagę taką możliwość, czy nie dopuszczasz do siebie myśli, że możesz nie mieć racji?
chyba mam rację, a już na pewno widzę, że nie potrafisz nie mieć ostatniego słowa.
 

Gandalf Szary

Szlachcic zagrodowy
Jak to 1.9 jest wymyślone nie wiadomo po co? To nie jest czasem tak, że ktoś kiedyś zaproponował +/- taki system w czymś ala kreatywny kącik i zostało to pozytywnie przyjęte i wprowadzone do gry z pewnymi zmianami? A po co 1.9? Hmm, powiedzmy że masz jakąś trasę - drogę i możesz ją pokonać pieszo, ale możesz także za pomocą np. samochodu, no zastanówmy się po kiego czorta niektórzy wybiorą samochód. Czyżby zależało im na czasie? Podobnie jest z rozwojem pereł, możesz rozwijać w 1.9, łańcuszki czy totalnie od czapy. 1.9 i warianty z 1.9+ to zwyczajnie system, który miał na celu sprawienie rozwoju pereł szybszym, korzystniejszym, po prostu inna mechanika - strategia. Inaczej jeszcze to ujmując to inwestycja i dlatego bezwzględnie ma przewagę nad innymi sposobami rozwoju. W przypadku innych to przypomina ciągłą konsumpcję, straty, w przypadku 1.9 też tracisz do momentu wbicia 80 poz. ale w drodze do tego i po osiągnięciu celu, masz jasno określoną stałą stopę zwrotu przy wrzutkach w przypadku (PR, medali, planów). Powodzenia w rozwoju bez Arki nawet na niskim poziomie :p

80 poz i ogólnie system 1.9 jakoś tam się wiązał z rozwojem poziomów bodajże, kiedyś perły miał max level 10, więc kto próbował nawet rozwijać bez arki perły na 8-10 poz to już zajmuje kilka dni, od 60 poz. jakimś cudem uzbierając plany na tyle poziomów to w ogóle by była męka + niektóre perły na 35-55 poz. można podnieść prawie lub bez kosztów. Czy taki był dokładny powód nie wiem, coś takiego słyszałem, możecie mnie poprawić w tej kwestii.

Gildia i wątki zewnętrzne 1.9 jasno określają w tytule, że wbija się tyle ile wynosi zwrot za dane miejsce w przypadku arki na 80poz. i jest to ogólnie przyjętym standardem pomiędzy graczami na wszystkich światach, więc: wymaga się byś tyle wpłacał, bo inni też tobie powinni tyle wpłacić, jeśli to naginasz wpłacając mniej, wychodzisz na pasożyta i prędzej czy później, ktoś przestanie to tolerować -> wylecisz z wątku.

Sąsiedzi: tutaj już bardziej można mówić o zwyczajnie ludzkiej chciwości, uczciwości, bo każdy ewentualnie dogaduje się pomiędzy sobą i to po fakcie, gdyż żadne niepisane zobowiązania nie występują pomiędzy sąsiadami. Mój pogląd na to wiąże się z tym, że sam zarówno wbijałem na zarobek no i niestety, ale jednak mi także ;) Więc gra grą i ma sprawiać fun, jednak właśnie różni ludzie, mają różne podejścia i jeśli ktoś rozwija perły w oparciu o 1.9 to fun, będzie takiej osobie sprawiać szybki, szybszy sposób rozwoju pereł, jeśli ktoś z sąsiadów wbije mniej niż 1.9 a właściciel straci to w zależności od kontekstu, najczęściej jednak winny może być właściciel sam do siebie, że nie upilnował bloku, przepłacił. Nie ma bardzo co się spinać do sąsiada, że korzysta z takiej sposobności (gry o sumie zerowej), choć też o jakiejś uczciwości można mówić, bo może zauważyć, że ktoś rozwija 1.9 to się nie wpierdzielam, ktoś rozwija jak popadnie: okej wbijam, bo to raczej wszystko jedno. Prosiłem o dopłatę do 1.9: sąsiad dopłacił -> mega szacun dla niego i nauczka na przyszłość dla mnie, nie dopłacił: szkoda, gość będzie zarobiony, okazja czyni złodzieja :D
Są jeszcze przypadki wpłat mniejszych niż 1.9 lub nawet większych, które nie implikują straty, gdyż można taką osobę np. zepchnać niżej i jako właściciel wyjść jeszcze lepiej, chyba, że wpłaci nawet więcej niż trzeba, no to już trochę przesada zpychać, gdy ktoś tak hojnie nam wrzuca mimo, że się nie ogłaszał, ani nic, no właśnie problemem może być dopiero gdy miejsce komuś rezerwujemy. Jeśli wpłaci zwyczajnie 1.9 albo więcej to dla mnie to zbyt chciwe / głupie zwyczajnie zpychać, np. tylko dlatego że ktoś się nie ogłosił. Obecnie jestem zadowolony ze zbiorów, jeśli jednak miałbym wrócić do okradania sąsiadów to głównie takich co rozwijają perły bez zasad, więc jeśli ja nie zarobię to zarobi sąsiad - wiele to nie zmieni. Bywało, że np. widziałem fajny zarobek, ale to była Arka to jednak odpuszczałem z wyjątku dla tej perły, w tej samej perle jakiś czas temu miałem okazję zrobić nawet pół tysiąca pr na wrzutce, to zarobiłem, ale mniej, dorzuciłem więcej niż blok, bo zarobić zarobię, ale trochę sumienie gryzło + taki podatek na samego siebie , że w ogóle taką okazję trafiłem od losu.

1.9+ jeśli ktoś wymaga takiej wrzutki, szczególnie pod 2.0 od osób, których nie łączą żadne gildyjne więzi, znajomości to jest dość absurdalne i skrajnie chciwe, ale o tyle głupie dopóki, ktoś tego nie zaakceptuje, jest popyt jest podaż, choć trzeba się liczyć, że taka osoba może potem zbyt często takich wrzutek wymagać, to lepiej już ignorować. Jeśli są to wątki 1.9+ to praktycznie nie widzę w tym nic złego, to też pewna forma umowy, np. autor wątku ma mocną arkę i rozwijał ją z myślą o dużych zarobkach na wrzutkach szczególnie w kontekście 1.9, ale wpłaca np. 1.96 głupie? Nie, zarabia może i mniej, ale za to ma grono względnie stałych klientów i pewny mniejszy zarobek + osoba wystawiająca perła, swoją podniesie szybciej, mniejszym kosztem, sytuacja win-win. Jeśli wymaga sytuacja i np. sam oczekuję zawyczaj 1.96, ale ktoś szuka planów to bywa, że i odstąpiłem 1ms., bo minusem 1.9+ jest jednak pewien monopol na rynku o ile perła <80 poz. to jakoś wiele nie stracę.
 
Ostatnia edycja:

Gozur

Wójt
Pewnie dlatego, że to nie jest gra, już pisałem, grę można wygrać.
1. «zabawa towarzyska prowadzona według pewnych zasad»
2. «przedmioty służące do grania»
3. «rozgrywka prowadzona między zawodnikami lub zespołami według zasad określonych regulaminem danej dyscypliny; też: sposób zagrania»
4. «odtwarzanie roli na scenie lub w filmie»
5. «wykonywanie melodii na instrumencie muzycznym»
6. «rywalizacja dwóch konkurujących ze sobą osób lub grup»
7. «postępowanie polegające na stwarzaniu pozorów»
8. «zmienność postrzeganych wzrokiem szczegółów tworzących harmonijną całość»
9. «w dziele artystycznym: konfrontacja kilku różnych poetyk, konwencji, sposobów przedstawienia»
10. «wydawanie charakterystycznego głosu przez samca głuszca, cietrzewia, dropia w czasie toków»


Możesz mi wskazać w której z tych definicji jest mowa o wygrywaniu gry?
Jednak FoE jest grą w pełnym tego słowa znaczeniu.
Jeśli nie to wyjaśnij mi czym jest.
 
Do góry