[Inne] Urlop w FoE

Czy możliwość włączenia urlopu i nieuwzględnianie w tym czasie miasta w składzie Gildii jest OK?


  • W sumie głosujących
    29
  • Głosowanie zakończone .

Chiquila

Szlachcic zagrodowy
Dzień dobry. Czy będzie dostępna opcja urlopu, tak jak to jest w innych grach przeglądarkowych?
Chodzi mi o możliwość określenia przez jaki czas nie będzie mnie w grze i w tym czasie miasto "nie pracuje", ale też nie może być atakowane, plądrowane czy wspierane.
Myślę, że wprowadzenie urlopu byłoby korzystne dla wszystkich graczy i pozwoliłoby na bezpieczną przerwę w grze.
Spotkałam się w innej grze z możliwością zawieszenia działania miasta na 14 dni od momentu włączenia urlopu, plus dodatkowe dni za opłatą ( tu diamentami). Przerwanie urlopu po ponownym zalogowaniu.
Myślę, że warto rozważyć ten pomysł na FoE :)
Pozdrawiam ciepło :)
 
Ostatnia edycja:

DonBeker

Baron
Tylko tutaj nie ma to większego sensu. Podczas atakowania Twojego miasta nie tracisz żadnych jednostek...a jak odłączysz miasto od ratusza, to nikt Ci niczego nie splądruje :) A nawet jak splądruje, to plądrujący zarobi, a jak Ciebie nie ma i tak w grze, to nie odczujesz tego nawet.

Miasta nie stracisz, budynków nikt Ci nie zburzy...także urlop większego sensu nie ma.
 

Agatonka59

Książę krwi królewskiej
Miasta nie stracisz, budynków nikt Ci nie zburzy...także urlop większego sensu nie ma.
Miasta nie stracisz, budynków nikt Ci nie zburzy, ale ... na wyprawach będziesz robił za kotwicę, a na GPC może być wymagany towar z Twojej epoki pomimo, że nie uzupełniasz zasobów skarbca. W tej chwili jedyną opcją jest opuszczenie gildii na czas urlopu. Nie zawsze jest to możliwe ... Popieram pomysł, z zaznaczeniem że na czas urlopu miasto nie jest uwzględniane w składzie gildii.
Niestety, nie ma jak zagłosować. Dodaj ankietę :)
 

Ferdinand

Baron
Popieram pomysł, z zaznaczeniem że na czas urlopu miasto nie jest uwzględniane w składzie gildii.

Dokładnie, dobra myśl. Myślę, że nie jest to niemożliwe dla programistów Inno, żeby na czas urlopu dany gracz był wykluczony z tych aktywności (np. nie był liczony do postępu w WG czy inne). Urlop jako pomysł na rozwiązanie problemu powinności opuszczania Gildii na okres braku aktywności to ciekawa opcja. Jasne, powiedzą inni, że nie ma potrzeby, bo korona z głowy nie spadnie jak wyjdzie się z gildii na tydzień czy dwa i potem wróci (nie mam z tym problemu) ale dlaczego by nie robić tego normalnie?
 

Azzie

Baron
Jeśli miałoby to zostać wprowadzone, to musiałoby się łączyć z dokładnym określeniem ram urlopu (czas trwania, ciągłość, ilość dostępnych urlopów). Jestem w stanie wyobrazić sobie urlopowiczów "na żądanie". Dzień teraz, dzień za 5 dni. 2 dni za 2 tygodnie... Ale ogólnie na tak.
 

Legenda wojownika

Wicehrabia
Można zrobić tak ,że osoba idąca na urlop składa "podanie" ,w którym określa od kiedy do kiedy jej nie będzie ,a założyciele i przywódcy je zatwierdzają ( coś takiego jak z przyjęciem do gildii ). I to może być za darmo ,a za diamenty bym proponował ,żeby zbiory same się zbierały podczas urlopu ,a gdy już się skończy urlop dostajemy połowę sumy wszystkich zebranych zbiorów (myślę że 10-15 diaxów za dzień byłoby ok )
 
Ostatnia edycja:

Markiz.

Książę
Można zrobić tak ,że osoba idąca na urlop składa "podanie" ,w którym określa od kiedy do kiedy jej nie będzie ,a założyciele i przywódcy je zatwierdzają ( coś takiego jak z przyjęciem do gildii ). I to może być za darmo ,a za diamenty bym proponował ,żeby zbiory same się zbierały podczas urlopu ,a gdy już się skończy urlop dostajemy połowę sumy wszystkich zebranych zbiorów (myślę że 10-15 diaxów za dzień byłoby ok )
50 dziennie to takie minimalne minimum moim zdaniem
A tak serio to pomysł do bani. Nie chcesz/nie możesz to nie grasz - to nie jest umowa o pracę z prawem do urlopu tylko gra.
Ludzie kochani, czego jeszcze nie wymyślicie :))
 

Blade1984

Książę
Ludzie kochani, czego jeszcze nie wymyślicie
L4 jak palca złamiesz i klikać nie możesz :D :haha: a na poważnie to nie widzę sensownych powodów które by popierały ten pomysł. Gildia to zespół,nie ma chwilowo kogoś to reszta musi radzić sobie bez niego a właściwie za niego.
 

Agatonka59

Książę krwi królewskiej
nie widzę sensownych powodów które by popierały ten pomysł. Gildia to zespół,nie ma chwilowo kogoś to reszta musi radzić sobie bez niego a właściwie za niego.
To nie jest takie proste. Przy urlopie "systemowym" gildia i tak by sobie radziła bez niego. Problem zaczyna się, gdy jesteś założycielem gildii i nie bardzo masz komu przekazać uprawnienia. Historia FoE zna przykłady przyznania uprawnień niewłaściwym osobom i "kradzieży" gildii. Przyznam, że ja mam szczęście i na czas urlopu oddałam gildię uczciwemu graczowi. Nie wszystkim się to udało
 

midh

Wójt
mam mieszane uczucia, systemowy urlop nikomu nie powinien przeszkadzac, troche nie rozumiem glosow przeciw, natomiast poki go nie ma to wyjasnijcie mi czemu czlonek gildi musi opuszczac gildie na czas urlopu ? bo ? bo przegracie wg ? no to przegracie, bo bedzie uwzgledniony przy procentowym podziale surki na gpch ? to bedzie, jedna osoba robi roznice ? bo nie zasili skarbca ? no to musi byc kiepski skarbiec skoro brak wplat od jednej osoby przez kilka dni wywoluje zaniepokojenie, wyjasnijcie mi to prosze, swoja droga to jest zazwyczaj tak ze osoba na urlopie na te 5 minut jednak wchodzi i zbiera co jest - tyle ze nie robi wg i nie walczy na gpch
 

Devine111

Baron
mam mieszane uczucia, systemowy urlop nikomu nie powinien przeszkadzac, troche nie rozumiem glosow przeciw, natomiast poki go nie ma to wyjasnijcie mi czemu czlonek gildi musi opuszczac gildie na czas urlopu ? bo ? bo przegracie wg ? no to przegracie, bo bedzie uwzgledniony przy procentowym podziale surki na gpch ? to bedzie, jedna osoba robi roznice ? bo nie zasili skarbca ? no to musi byc kiepski skarbiec skoro brak wplat od jednej osoby przez kilka dni wywoluje zaniepokojenie, wyjasnijcie mi to prosze, swoja droga to jest zazwyczaj tak ze osoba na urlopie na te 5 minut jednak wchodzi i zbiera co jest - tyle ze nie robi wg i nie walczy na gpch

Tak jedna osoba, jedno zero przy wyprawach gildyjnych może decydować o przegranej i takie coś wkurza, gdy wkład reszty gildian jest niweczony przez właśnie jedną osobę, która nie mogła wyjść z gildii przed rozpoczęciem edycji
 

midh

Wójt
Tak jedna osoba, jedno zero przy wyprawach gildyjnych może decydować o przegranej i takie coś wkurza, gdy wkład reszty gildian jest niweczony przez właśnie jedną osobę, która nie mogła wyjść z gildii przed rozpoczęciem edycji
i ta wygrana wg jest tak istotna tak ?
 

Devine111

Baron
i ta wygrana wg jest tak istotna tak ?

Owszem jest istotna, topowe gildie po prostu walczą, rywalizują ze sobą. Nie wiem czemu to dla Ciebie takie dziwne, jakbyś był członkiem takiej, w której wszystko na luzie, zrobię to zrobię a jak nie to co mi tam, nikt mi nawet uwagi nie zwróci. Walczy się po to by coś wygrać
 

midh

Wójt
Owszem jest istotna, topowe gildie po prostu walczą, rywalizują ze sobą. Nie wiem czemu to dla Ciebie takie dziwne, jakbyś był członkiem takiej, w której wszystko na luzie, zrobię to zrobię a jak nie to co mi tam, nikt mi nawet uwagi nie zwróci. Walczy się po to by coś wygrać
fakt- jestem czlonkiem malej, wyluzowanej i prawie rodzinnej gildii- moze sie nie znam na rywalizacji :))
 

Agatonka59

Książę krwi królewskiej
była słaba wewnętrznie
Słaba wewnętrznie? Wszyscy członkowie gildii solidarnie "wyemigrowali". Oszust przejął zasoby skarbca. Tylko nie znalazł nikogo, kto by zechciał z nim grać. Nie zmienia to faktu, że tym ryzykuje gildia, której założyciel bierze urlop. Może to była sytuacja wyjątkowa, ale właśnie to skłoniło mnie do poparcia tego pomysłu.
 

Chiquila

Szlachcic zagrodowy
Chodzi mi o możliwość włączenia urlopu, właśnie bez konieczności wychodzenia z gildii i późniejszej blokady na walki, gdy się do niej wraca.
Po wyjściu z Gildii miasto też nie jest bezpieczne, jeśli nie masz odpowiedniej ilości monet w tawernie i nie machniesz sobie tarczy na tydzień ;) z resztą nie ma chyba takie możliwości na te tarcze więc trzeba się co kilka dni logować żeby przedłużać. Nie każdy ma taką możliwość.

Mój pomysł jest taki: Do każdego gracza byłby przypisany urlop 14 dniowy, który można wziąć w całości raz w roku lub przerwać go po ponownym zalogowaniu się, jednak nie szybciej niż 48 godzin od momentu włączenia (urlop aktywowałby się właśnie po 48 godzinach od włączenia). W tym czasie miasto stoi bezczynnie, wszystkie produkcje, szkolenia wojska są wstrzymane, a gildia nie traci na np wyprawach gildyjnych. Miasto nie może też być atakowane, czy plądrowane i gracz na urlopie nie pokazuje się w składzie Gildii. Po zakończeniu urlopu miasto zaczyna pracować od momentu sprzed urlopu.
Możliwość przedłużenia urlopu już za diamenty.
Wiem, że są Gildie, gdzie gra się na luzie, bez ciśnienia i takie urlopy są niepotrzebne, lecz jest dużo Gildii aktywnych, nastawionych na walki, a w tej chwili nie można bezpiecznie zostawić miasta na czas wyjazdu, choroby, czy innych zdarzeń losowych.
 

Markiz.

Książę
Nie masz czasu to nie grasz. Pal licho gildię - albo wychodzisz sam, albo cię wyrzucą.
Zbiory? Najwyżej jakiś sąsiad lub kilku się ucieszy.
To nie jest praca, gdzie "należy Ci się" urlop.
 

Azulena

Baron
Chodzi mi o możliwość włączenia urlopu, właśnie bez konieczności wychodzenia z gildii i późniejszej blokady na walki, gdy się do niej wraca.
/../
Mój pomysł jest taki: Do każdego gracza byłby przypisany urlop 14 dniowy, który można wziąć w całości raz w roku lub przerwać go po ponownym zalogowaniu się, jednak nie szybciej niż 48 godzin od momentu włączenia (urlop aktywowałby się właśnie po 48 godzinach od włączenia). /.../
W jednej z moich gier jest właśnie coś takiego, można wziąć "urlop" na ustalony czas i mieć gwarancję, że w tym czasie nic się nie zmieni w moich "włościach". ;)
Gra zupełnie innego typu, ale nie ma żadnego powodu, aby tutaj tego nie wprowadzić.

Najbardziej mi się "podobają" głosy "to nie praca". Ale za to, gra zespołowa.
A zespół działa dobrze wtedy, kiedy jest wzajemny szacunek między ludźmi. Szanuję ludzi z mojego zespołu i nie chcę im sprawiać nawet małego kłopotu.
Opcja urlopu jest bardzo dobra,
 
Do góry