Turniej PVP

Status
Zamknięty.
Jeżeli Turniej PVP jest turniejem dla sąsiadów to dlaczego walki GVG są do niego doliczane?
Z reguły sąsiadów mamy ok. 75 (minus powiedzmy średnio 5 znajomych) daje to nam 70 walk dziennie, razy 7 dni trwania turnieju + 64 walki na wyprawie co daje nam 554 walki w tygodniu. Jak widać są to wyrównane szanse na wygranie turnieju dla wszystkich sąsiadów!
Dlaczego więc walki GVG są do tego doliczane? Widziałem takich artystów biorących udział w walkach GVG, którzy robili po więcej niż 200 walk w jeden dzień. Uważam że to jest skrajnie nieuczciwe, nie każdy może brać udział w GVG!
 

kasia2389

Arcyksiążę
Dlaczego więc walki GVG są do tego doliczane?
Bo tak.

Gdzie tu widzisz cokolwiek o PVP?
Jeśli już to należy PvP rozumieć jako turniej gdzie brane są pod uwagę indywidualne walki graczy.
Liczy się każda walka, niezależnie od tego w jakim systemie została odbyta.

upload_2019-9-29_13-8-50.png

upload_2019-9-29_13-9-54.png
 
Ostatnia edycja:

kasia2389

Arcyksiążę
"Zwiększa premię do obrony broniącej armii w trybie PvP (bitwy w sąsiedztwie)"
Gdzie w takim razie jest miejsce na klasztor w trybie GVG?
A jaką rolę w GvG odgrywa armia obronna? Wydaje się, że żadną.

Zapewne, nieporozumienie wynika, ze dwie różne rzeczy są nazywane tak samo.
Bo czym innym jest turniej Gracz przeciw innym graczom, a czym innym walka gracz przeciw innemu graczowi.
 
Ostatnia edycja:
A jaką rolę w GvG odgrywa armia obronna? Wydaje się, że żadną.

Zapewne, nieporozumienie wynika, ze dwie różne rzeczy są nazywane tak samo.
Bo czym innym jest turniej Gracz przeciw innym graczom, a czym innym walka gracz przeciw innemu graczowi.
Wskażesz różnicę w "Gracz przeciw innym graczom, a czym innym walka gracz przeciw innemu graczowi."
Bo ja jej nie widzę! Bo napisałeś Gracz przeciw sąsiadowi i Gracz przeciw sąsiadom! To to samo! A w walkach GVG nie muszą w ogóle znaleźć się sąsiedzi!
Więc nawet nie próbuj wmawiać mi że to te same walki i ich wyniki mogą być doliczane do Turniejów PVP.
Zresztą profity z udziału w GVG są niedostępne dla większości graczy.
 

kasia2389

Arcyksiążę
Wskażesz różnicę
Nie sadzę by to było konieczne, już to wyjaśniłem.
Bo ja jej nie widzę!
Musisz się bardziej postarać.
Więc nawet nie próbuj
Nawet o tym nie myślę, ale faktem jest, że są doliczane.
Zresztą profity z udziału w GVG są niedostępne dla większości graczy.
Każda funkcja gry jest dostępna dla każdego gracza, oczywiście dla uzyskania dostępu konieczne może być odkrycie technologii lub osiągniecie odpowiedniej epoki. Zauważ, że każdy gracz zaczyna dokładnie tak samo i tylko od niego zależy jak będzie się rozwijał.
 

Agatonka59

Książę krwi królewskiej
Po prostu PvP jest rankingiem sąsiedztwa, gdzie jedynym kryterium lokaty jest ilość punktów zdobytych w walkach (wszystkich: między sąsiadami, na mapie kontynentu, w wyprawach, na GvG).
 
Po prostu PvP jest rankingiem sąsiedztwa, gdzie jedynym kryterium lokaty jest ilość punktów zdobytych w walkach (wszystkich: między sąsiadami, na mapie kontynentu, w wyprawach, na GvG).
Z tego co wiem to na fonach nie za bardzo się da grać GVG. Więc nie powinny być doliczane! Powinny być równe szanse dla wszystkich!

Nie sadzę by to było konieczne, już to wyjaśniłem.

Musisz się bardziej postarać.

Nawet o tym nie myślę, ale faktem jest, że są doliczane.

Każda funkcja gry jest dostępna dla każdego gracza, oczywiście dla uzyskania dostępu konieczne może być odkrycie technologii lub osiągniecie odpowiedniej epoki. Zauważ, że każdy gracz zaczyna dokładnie tak samo i tylko od niego zależy jak będzie się rozwijał.
Cytujesz Stanisława Lema mojego ulubionego autora. Od kiedy po raz pierwszy się spotkaliśmy, uważam że spokojnie ten cytat da się dostosować do świata gry! :-(
 

Agatonka59

Książę krwi królewskiej
Z tego co wiem to na fonach nie za bardzo się da grać GVG. Więc nie powinny być doliczane! Powinny być równe szanse dla wszystkich!
Masz rację, GvG jest dostępna tylko na komputerach. Jeżeli uważasz, że walki na GvG nie powinny być doliczane, to zgłoś pomysł. Zadałeś pytanie i na to pytanie odpowiadamy.
 
Już kiedyś zgłaszałem ten pomysł ale wtedy dosyć skutecznie kasia2389 mi to wyperswadował! :-( Może jeszcze raz spróbuję :-)
 

HuanMing

Książę
Z tego co wiem to na fonach nie za bardzo się da grać GVG. Więc nie powinny być doliczane! Powinny być równe szanse dla wszystkich!

To czy ktoś gra na komputerze czy telefonie jest wyborem gracza. Każdy MA możliwość włączenia sobie FoE na takim sprzęcie jaki wybierze i to właśnie są równe szanse. Dlaczego czyjeś walki miałyby się nie liczyć bo ktoś inny używa telefonu a nie komputera? Przecież ktos poświęcił swój czas, chciało mu się, etc. Jak już @Agatonka59 zauważyła, PvP jest rankingiem wśród sąsiedztwa do którego wliczają się wszystkie walki przeprowadzone przez gracza i tych, którzy walczą więcej należy nagradzać, a nie karać za to, że osoba grajaca tylko na telefonie czuje się pokrzywdzona.
 
Nie ma równych szans, ja gram na komputerze ale reszta mojej Gildi gra na fonach i mogę sobie darować granie w trybie GVG! Chyba jakieś profity z gry w trybie GVG macie ale dlaczego Ci, którzy grają na fonach mają być stratni? I dlatego właśnie powinno prowadzić się osobną klasyfikację (z nagrodami oczywiście) dla trybu GVG!
 

HuanMing

Książę
Ale to ich wybór, że grają na telefonach. FoE jest dostępne DLA WSZYSTKICH i na PC i na telefonie. Więc jest sprawiedliwie. Dlaczego chcesz karać tych, którzy grają na DOSTĘPNYCH dla każdego platformach tylko dlatego, ze gracze z Twojej gildii wybrali sobie telefon? Rozumiem, że sprawiedliwość działa tylko jak jest po Twojej stronie?
 
Nie wydaje się wam obu, że właśnie to stwierdzenie Babci Pawlakowej działa w obie strony!
Dlaczegóż to nie wyrównać szans między grającymi w trybie PVP a tymi którzy grają w GVG?
I dlaczego sprawiedliwość ma być po waszej stronie? Co z tego, że tyle walk na tym GVG stoczyliście jak z reguły toczycie to walki automatem i nie trafia się wam przeciwnik, który ma wojsko 2 epoki wyżej najlepiej to widać po wynikach tych walk 200 walk za 2 000 000 i moje 64 za 1 800 000 wszystko jednego dnia i to ma być sprawiedliwość i równe szanse? Wyniki uśredniłem, żeby łatwiej było wyliczyć średnią ilość punktów za walkę!
Powiem wam tylko tyle: Nie umiecie walczyć! Potraficie tylko kliknąć AUTOMAT i za to jedno kliknięcie domagać się specjalnych profitów w wieżach PVP!
 

DonJon

Rycerz
Dlaczegóż to nie wyrównać szans między grającymi w trybie PVP a tymi którzy grają w GVG?
Nie trzeba nic wyrównywać, bo każdy ma takie same szanse gry na różnych platformach. To co chcesz zrobić to dokładne przeciwieństwo "równości w grze"
Swoją drogą nie wiem czy wiesz, ale komuna już wyszła z mody ;) Nie ma potrzeby ani nawet żadnej racjonalności (zarówno pod względem ekonomicznym jak i ewolucyjnym) w tym żeby wszyscy byli "równi" - zwłaszcza wedle Twojego widzimisię
 

HuanMing

Książę
Nie wydaje się wam obu, że właśnie to stwierdzenie Babci Pawlakowej działa w obie strony!
Dlaczegóż to nie wyrównać szans między grającymi w trybie PVP a tymi którzy grają w GVG?
I dlaczego sprawiedliwość ma być po waszej stronie? Co z tego, że tyle walk na tym GVG stoczyliście jak z reguły toczycie to walki automatem i nie trafia się wam przeciwnik, który ma wojsko 2 epoki wyżej najlepiej to widać po wynikach tych walk 200 walk za 2 000 000 i moje 64 za 1 800 000 wszystko jednego dnia i to ma być sprawiedliwość i równe szanse? Wyniki uśredniłem, żeby łatwiej było wyliczyć średnią ilość punktów za walkę!
Powiem wam tylko tyle: Nie umiecie walczyć! Potraficie tylko kliknąć AUTOMAT i za to jedno kliknięcie domagać się specjalnych profitów w wieżach PVP!
Widzę, że to ty wciąż nie rozumiesz. turniej PvP uwzględnia wszystkie walki przeprowadzone przez graczy z sąsiedztwa. WSZYSTKIE. To ty chcesz im "nie wliczać" walk z GvG bo Tobie się nie chce/nie lubisz/nie umiesz/zasłaniasz się gildianami grającymi na apce. Wszystkie walki to wszystkie walki, a nie te wybrane przez Ciebie. Wszystkie = sprawiedliwość obiektywna. Wybrane przez Ciebie bo tak = subiektywizm. Serio, poczytaj sobie to co sam piszesz. Jeżeli tak Ci zależy na turnieju to walcz wszędzie gdzie się da i przestań płakać, że ktoś kto walczy więcej od Ciebie jest wyżej w turnieju. EOT.
 
Widzę, że to ty wciąż nie rozumiesz. turniej PvP uwzględnia wszystkie walki przeprowadzone przez graczy z sąsiedztwa. WSZYSTKIE. To ty chcesz im "nie wliczać" walk z GvG bo Tobie się nie chce/nie lubisz/nie umiesz/zasłaniasz się gildianami grającymi na apce. Wszystkie walki to wszystkie walki, a nie te wybrane przez Ciebie. Wszystkie = sprawiedliwość obiektywna. Wybrane przez Ciebie bo tak = subiektywizm. Serio, poczytaj sobie to co sam piszesz. Jeżeli tak Ci zależy na turnieju to walcz wszędzie gdzie się da i przestań płakać, że ktoś kto walczy więcej od Ciebie jest wyżej w turnieju. EOT.
To Ty nie rozumiesz: GVG to nie są walki z graczami z sąsiedztwa, więc nie ma absolutnie żadnego powodu aby doliczać je do Turnieju PVP. Poza tym jak śmiesz zmuszać kogokolwiek do grania na komputerze bo ma taką możliwość! Zacznij grać na fonie jak większość graczy na światach FOE. Takie jest moje zdanie! Wszystkie walki z sąsiedztwa powinny być liczone ale nie z GVG.
 

DeletedUser17535

Guest
Czemu przyczepiłeś się walk GvG? Do rankingu PvP wlicza się też walki z mapy, z wypraw, z zadań dziennych, po prostu KAŻDY rodzaj walk.

Wnioskowanie specjalnego rankingu z atakowania sąsiadów jest chyba znacznie bardziej subiektywne, niż gdy wszystkie walki są wliczane. Jeden woli atakować sąsiadów, inny walczyć w gvg, inny w wyprawach, każdemu osobny ranking?
 

MacKayla*

Wójt
Jeżeli Turniej PVP jest turniejem dla sąsiadów to dlaczego walki GVG są do niego doliczane?
Z reguły sąsiadów mamy ok. 75 (minus powiedzmy średnio 5 znajomych) daje to nam 70 walk dziennie, razy 7 dni trwania turnieju + 64 walki na wyprawie co daje nam 554 walki w tygodniu. Jak widać są to wyrównane szanse na wygranie turnieju dla wszystkich sąsiadów!

PvP to nie są tylko walki między sąsiadami i który z nich jest lepszy, ten jest na wyższym miejscu (+ wyprawy).

PvP to ranking walk obejmujący sąsiadów, czyli pewną losową grupę graczy (przez 2 tygodnie nazywaną sąsiadami) i gracze z tej grupy grają sobie w FOE, jak chcą m.in. walczą. Walczyć mogą na mapie, podbijając sektory ( sąsiadów tam nie ma), mogą zdobywać „wysepki”, czy jak to tam nazwać, w wyprawach (sąsiadów tam nie ma), mogą walczyć w GvG (sąsiadów tam nie ma), walczą w zadaniach dziennych (sąsiadów tam nie ma) i mogą atakować sąsiadów (chociaż żeby być w rankingu, nie muszą wcale atakować sąsiadów).
Walczyć można w dowolny sposób (także z automatu), w dowolnej formie i miejscu (mapa, wyprawy, sąsiedzi, zadania, GvG), biorąc udział w dowolnych ilościach walk. Za wszystkie te walki dostaje się punkty, które liczą się do rankingu PvP.
 

Legenda wojownika

Wicehrabia
Nie rozumiem tej bezsensownej dyskusji . PvP to ozdoba . Ilość medali przyznawana w nich jest śmieszna i są to tylko medale czyli dla graczy z arką 80 ( a większość walczących ją ma ) są zbędne . Jak ktoś się stara w PvP to bardziej dla własnej satysfakcji żeby być 1
 

DonJon

Rycerz
Nie rozumiem tej bezsensownej dyskusji
To ja Ci wytłumaczę ;) Gośc się przywala tak naprawdę jedynie do terminu PvP, który to w rozwinięciu zazwyczaj w grach oznacza Player Vs Player i zazwyczaj jest tak że są to właśnie walki gracz kontra gracz. I on (autor) chciałby żeby to właśnie tak było i tutaj, żeby punkty w wieżach były zapisywane tylko i wyłącznie z Walk sąsiedzkich ((tylko gracze) i nie może przyjąć do wiadomości że tutaj PvP oznacza coś innego niż wszędzie (w sumie wprowadza w błąd ale ja mam w nosie jak coś się nazywa, bo interesuje mnie tylko jak działa) jak również ignorując fakt że w tej grze NIE ISTNIEJĄ W OGÓLE walki PvP bo nie ma możliwości walki Gracz vs gracz bezpośrednio - zawsze "walczymy" przeciw algorytmowi obronnemu nie przeciw graczowi jak np w jakichś nawalakach typu - no nie wiem zgaduję po poziomie wypowiedzi - Metin2 czy Fortnite.
W grze nie ma żadnego PvP a on dorabia sobie ideologię do tego i krzyczy na wszystkich i pyszczy zamiast zaakceptować nazwę która nie oznacza tego samego co wszędzie.
@OldMarek
Zrozum gościu w końcu że w grze nie ma jak otakiego PvP - NIE MA! bo nie gramy przeciw innym graczom tylko przeciw algorytmowi obronnemu. Nazwa może być myląca ale to wszystko. Nazwa i tyle - natomiast ranking jest ok bo ciągle mówimy tylko i wyłącznie o ilości pkt zdobytych przez graczy w walkach - a nie gracz vs gracz.
Jedyne o co możesz prosić to o usunięcie Twoim zdaniem nazwy wprowadzającej w błąd lub wprowadzeniu dodatkowego opisu żeby takim purystom nie przeszkadzał, bo w samym systemie nic nie zmienisz i zostaniesz tylko wyśmiany ;)
 
Jeżeli to są turnieje sąsiedzkie to w tym rankingu mogą być walki z sąsiadami, na wyprawach, na mapie, z zadań codziennych, eventów, historycznych.Te miejsca są dostępne dla wszystkich sąsiadów, natomiast GVG to walki w których walczy się z ludźmi, którzy nie są naszymi sąsiadami. Więc dlaczego ich wyniki mają być doliczane do turniejów sąsiedzkich?
 
Nie rozumiem tej bezsensownej dyskusji . PvP to ozdoba . Ilość medali przyznawana w nich jest śmieszna i są to tylko medale czyli dla graczy z arką 80 ( a większość walczących ją ma ) są zbędne . Jak ktoś się stara w PvP to bardziej dla własnej satysfakcji żeby być 1
Chyba sam nie wiesz jakie bzdury napisałeś!
 
Status
Zamknięty.
Do góry