[Walki] Poligon

Czy popierasz pomysł poligonu?

  • tak

    Głosy: 12 60,0%
  • tak, ale...

    Głosy: 0 0,0%
  • nie

    Głosy: 8 40,0%

  • W sumie głosujących
    20

astrotaurus

Hrabia
Proponuję zrobienie poligonu ćwiczebnego gdzie gracz mógłby wybrać sobie armię wroga i poćwiczyć na niej swoje ustawienia/pomysły.
Oczywiście dobrze by było aby tej wrogiej armii można było dobrać stosowne bonusy bojowe, do tego wskazana by była ewentualność wyboru rodzaju terenu... najważniejsze jednak by to w ogóle było.
Niechby każda walka kosztowała trochę monet czy młotków, niechby straty jednostek utrzymywały się jak po prawdziwej walce, ale niechby było.
 

HuanMing

Książę
A jaki jest cel tego poligonu? Od początku gry mamy możliwość przyzwyczajania się do gry, "taktyki", różnych zdolności jednostek... Wystarczy podbijać mapę, na której można podchodzić do każej wali aż do skutku.
 

astrotaurus

Hrabia
A jaki jest cel tego poligonu? Od początku gry mamy możliwość przyzwyczajania się do gry, "taktyki", różnych zdolności jednostek... Wystarczy podbijać mapę, na której można podchodzić do każej wali aż do skutku.
Akurat mapa rządzi się innymi prawami niż walki z sąsiadami i walki gildyjne. Choć nie w tym rzecz - dobrze by było w opcjach poligonu mieć ustawienia takie i takie.
A cel jest jaki mówiłem - ćwiczebny. ;)
Wpada mi np. do głowy pomysł na jakąś taktykę , powiedzmy od czapy: wysłać włóczników i łuczników na czołgi szturmowe. I skąd ja wezmę te czołgi szturmowe w obronie? Mogę czekać aż się sytuacja trafi na mapie walk gildyjnych, bo ani w sąsiedztwie, ani na mapie na pewno nie kiedy jestem w Arktyce.
Kiedy nie jestem zaufany gildii mogę tylko czekać. Kiedy jestem zaufany mogę coś przedsięwziąć. Szukam możliwości założenia oblężenia, ale tam gdzie mogę podejrzeć obronę nie ma nigdzie czołgów szturmowych. To co? Zakładać oblężenia na pałę byle gdzie i byle jak?
Albo nawet jak jestem zaufany, ale gildia jest obecna na mapie to ilość możliwych oblężeń jest bardzo ograniczona. I w ogóle nie tędy droga by całkiem wikłać interesy gildii w ćwiczenia i by za możliwość stoczenia kilku walk płacić tyle towarów co za możliwość stoczenia 80 walk i zdobycie sektora. :)
Poligon jest tu niezłym rozwiązaniem.
Dodam, że po prostu lubię walki FoE. Choć daaaleeeeko mi do rekordzistów mam ich na rozkładzie ponad 30 tys z czego coś 23 tys na moim głównym świecie A. No i czasem po łbie chodzą różne różności które dobrze by było gdzieś wypraktykować.
 

DeletedUser7795

Guest
W sumie dobrze było by sprawdzić czy nasza armia wygra daną walkę a taki poligon się przyda. Można zrobić to na zasadzie technologii. Odblokujesz poligon - możesz poćwiczyć.
 

DeletedUser16965

Guest
Od modernizmu walka się zmienia dobrze było by poćwiczyć bez konieczności strat..nawet w zelazie jak ktoś chce niech sobie zacznie ćwiczenia.. uważam ze dobry pomysł..
 

astrotaurus

Hrabia
Od modernizmu walka się zmienia dobrze było by poćwiczyć bez konieczności strat..nawet w zelazie jak ktoś chce niech sobie zacznie ćwiczenia.. uważam ze dobry pomysł..
Ja tam jakiejś istotnej zmiany od Modernizmu nie widzę, każda epoka ma swoje drobne smaczki.
I nie postuluję poligonu bez strat, ale to rzecz ewentualnie otwarta.
 

DeletedUser16965

Guest
we wcześniejszych epokach komputer bez myślnie tlucze każdego łotra, a w wyzszych epokach atakuje aż zabije jedna jednostke potem bierze sie za drugą
 

astrotaurus

Hrabia
We wszystkich epokach generalnie komputer tłucze łotry... taki jest algorytm walk, że pierwsze atakowane są najsilniejsze w ataku jednostki, a to są łotry.
Nie dotyczy to tylko walk na mapach związanych z rozwojem - tam łotry są ostatnie do bicia, najpierw jednostki "jawne" choć też raczej wedle siły ataku. I to, być może, obowiązuje dopiero od modernizmu właśnie.
Ale stąd też pisałem o możliwości wyboru opcji: czy walczymy z sąsiadem,w Wyprawach czy o prowincję
 

DeletedUser17797

Guest
Ten poligon to była by super sprawa dla takich pacyfistów jak ja;) jakoś kompletnie nie umiem rozkminic walk, a mio że mam % przyzwoite to duże straty mam, może tam wyjaśniło by mi sie czemu i co źle robie, Pomysł super
 

DeletedUser20269

Guest
Też kiedyś o tym myślałem.
Ja będę na tak jak to będzie coś na wzór City Planer-a czyli żeby nie było bezpośrednio powiązane z grą.
 

DeletedUser20269

Guest
Ja tam jakiejś istotnej zmiany od Modernizmu nie widzę, każda epoka ma swoje drobne smaczki.
I nie postuluję poligonu bez strat, ale to rzecz ewentualnie otwarta.
Od postepowej mapy są różnych rozmiarów, jednostki zmieniają premie na inne jednostki(np. lekkie mają premie na czołgi), i jednostki mają zwoje specjalne zdolności i inne terenowe bonusy.
Więc się zmienia znacznie.;)
 

DeletedUser19790

Guest
Chyba dopiero teraz zrozumiałem idee tego poligonu. Chodzi o możliwość potestowania walk jednostkami do ktorych jeszcze nie mamy dostępu czy tez nie mamy możliwości walki z nimi?
 

DeletedUser20713

Guest
Chyba dopiero teraz zrozumiałem idee tego poligonu. Chodzi o możliwość potestowania walk jednostkami do ktorych jeszcze nie mamy dostępu czy tez nie mamy możliwości walki z nimi?
z tego co zrozumiałem to idea jest taka, że poligon miałby być prawie nie ograniczonym narzędziem do trenowania walk (wyprawy, kampania i somsiady są dosyć ograniczone mimo wszystko) gdzie mógłbyś wybrać sobie przeciw jakim jednostkom miałbyś walczyć, używając jednak jednostek, które masz w posiadaniu
 

astrotaurus

Hrabia
No właśnie tak.
W obecnych warunkach prawie do woli możemy ćwiczyć to co nas spotyka na mapach kampanii czy w zadaniach.
"Prawie", bo nie da się zrobić bezkarnie np. porównania walki z tą sama armią ręcznie i automatem. Ręcznie zawsze możemy wycofać się w ostatniej chwili mając już praktycznie pewny ogląd sytuacji. Ale z automatem trochę gorzej - kiedy przegramy to możemy ocenić straty i spróbować jeszcze, ale kiedy wygramy to przepadło. Więcej na tym ustawieniu nie poćwiczymy. :)
Na sąsiadach opcji ćwiczeń nie ma żadnej.

I tak, ja mam na myśli głównie używanie własnych wojsk. Zwłaszcza gdyby straty jednostek miały być realne. Jakieś tam rozszerzenie formuły, żeby każdy mógł ćwiczyć czymkolwiek (poligon nie wchodzi do bilansu walk w rankingu) też mnie jednak nie przeraża.

Mógłby powstać problem z Wyprawami, gdyby można było przećwiczyć na boku i zaliczać Wyprawy w 64 podejściach jedynie. Jednakże nawet dzisiaj kto chce, ma czas i siłę to Wyprawy zalicza w całości - ograniczenie dostępu przez godzinowy licznik możliwych podejść nie jest ograniczeniem poważnym. A lepiej walkę przegrać w samych Wyprawach - a nie na poligonie - dla większej ilości punktów.

No i dodam, że bezcenna by była np. możliwość własnoręcznego przećwiczenia jakiejś zagadki podrzuconej przez gildianina, który natknął się na ciężki do zgryzienia orzech i mimo podpowiedzi nie może go zgryźć.
 
Do góry