Oferty promocyjne - diamenty [+200%]

Mikeszo

Szlachcic zagrodowy
Cześć,
Jak wiadomo, w FoE można zakupić diamenty, niemniej standardowe oferty posiadają ceny zaporowe w związku z czym, jeśli ktoś chciałby się pobawić w jubilera
i zdobyć trochę diamentów to najpewniej dokona zakupu przy ofercie "+200%". I stąd moje pytanie:
Oczywiście tajemnicą nie jest, że w FoE działają algorytmy, dlatego chciałem zapytać, czy zauważyliście w jakich przypadkach pojawia Wam się 24-godzinna oferta "+200%"?
Czytałem kilka zagranicznych for i ludzie wspominali, że prawdopodobnie pojawia się częściej tym, którzy częściej kupują diamenty, ale z drugiej strony, wydaje mi się to nielogiczne, bo jeśli ktoś częściej kupuje diamenty np. bez promo, to czemu algorytm miałby mu dawać promocję, skoro i tak ktoś kupuje po "cenach standardowych" i również dobrze z takiego kogoś mogą kroić kasę? A może jest inaczej? I np. takie oferty wyskakują tym, którzy z właśnie z nich korzystają?

Zauważyliście coś, co może być czynnikiem determinującym do pojawiania się takich ofert? FoE to ciekawa gra, chciałoby się wspierać twórców, ale dla mnie jedyna opcja
godna uwagi, to właśnie oferta promocyjna "+200%".

Pozdrowionka! :D
 

Dark Raider

Baronet
Cześć,
Jak wiadomo, w FoE można zakupić diamenty, niemniej standardowe oferty posiadają ceny zaporowe w związku z czym, jeśli ktoś chciałby się pobawić w jubilera
i zdobyć trochę diamentów to najpewniej dokona zakupu przy ofercie "+200%". I stąd moje pytanie:
Oczywiście tajemnicą nie jest, że w FoE działają algorytmy, dlatego chciałem zapytać, czy zauważyliście w jakich przypadkach pojawia Wam się 24-godzinna oferta "+200%"?
Czytałem kilka zagranicznych for i ludzie wspominali, że prawdopodobnie pojawia się częściej tym, którzy częściej kupują diamenty, ale z drugiej strony, wydaje mi się to nielogiczne, bo jeśli ktoś częściej kupuje diamenty np. bez promo, to czemu algorytm miałby mu dawać promocję, skoro i tak ktoś kupuje po "cenach standardowych" i również dobrze z takiego kogoś mogą kroić kasę? A może jest inaczej? I np. takie oferty wyskakują tym, którzy z właśnie z nich korzystają?

Zauważyliście coś, co może być czynnikiem determinującym do pojawiania się takich ofert? FoE to ciekawa gra, chciałoby się wspierać twórców, ale dla mnie jedyna opcja
godna uwagi, to właśnie oferta promocyjna "+200%".

Pozdrowionka! :D
Te oferty to zwykłe naciąganie i cebulactwo Inno Games. Można zarabiać na grze , ale nie tak perfidnie jak oni wykorzystując niewiedzę nowych graczy.
 

Mikeszo

Szlachcic zagrodowy
"[...]Algorytm generujący oferty promocyjne jest tajemnica handlowa i niestety nie mogę na jego temat rozmawiać."
Cytat z supportu. To nie algorytm generujący, tylko algorytm manipulujący i robiący w nie powiem co : )
Na mnie nie zarobią już, dopóki nie dają 200%, a czy to będzie tydzień, miesiąc, rok, mam ich w czterech literach.
 
Niestety IG od dłuższego czasu pokazuje, że jak nikt inny dzieli graczy na lepszych i gorszych, czy to absurdalnymi testami A/B, czy to różnymi cenami za walutę premium albo chociażby podejściem do graczy korzystających z aplikacji mobilnej. Według mnie w ogóle to nierówny dostęp do promocji na walutę premium i to że jedni za to samo płacą mniej a inni więcej w ramach tego samego regionu to sprawa dla Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ale ani nie mam czasu ani ochoty się w to bawić.
 

Auraya

Hrabia
chyba najdrozej maja uzytkownicy iphone'ow... byc moze wiec chodzi o marze i dlatego ceny sie roznia
B7E291DC-0433-4968-B38D-234C169218D7.png
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
na Mobilce są gorsze ofki niż na PC
Znaczy ofki są takie same, tylko ilość diaxów się różni bo % ceny idzie do "sklepu"
Bo Google play i app store biorą swój %

przy 200% na PC za 200 ziko jest 16k diaxów
 

Mikeszo

Szlachcic zagrodowy
To, że jest rozbieżność między pc/aplikacją to wiadoma sprawa.
W mojej opinii algorytm sortuje ludzi na podstawie ich aktywności w grze/dokonywanych zakupów wcześniej.
Jak dla mnie podsuwanie ludziom różnych ofert to: nierówne traktowanie i dyskryminacja w przypadku ludzi, którym algorytm "wręczył" gorszą promocję.
 

mrMaras

Szlachcic
To, że jest rozbieżność między pc/aplikacją to wiadoma sprawa.
W mojej opinii algorytm sortuje ludzi na podstawie ich aktywności w grze/dokonywanych zakupów wcześniej.
Jak dla mnie podsuwanie ludziom różnych ofert to: nierówne traktowanie i dyskryminacja w przypadku ludzi, którym algorytm "wręczył" gorszą promocję.
a nie wystarczy robić takie akcje jak ci którym algorytm posyła lepsze ofki?, to nie jest nie równe traktowanie, jeżeli ten sam algorytm jest zastosowany dla wszystkich
 

aza III

Wójt
Szczerze to mam na nich wywalone. Choćby zaoferowali miliard diaxow za złotówkę to nie kupię. Skoro jako użytkownik mobilki muszę oglądać reklamy w zamian za to co inni mają za darmo to niech mnie pocałują wiadomo gdzie.
 

Natalia16191

Wielki książę
Ex-Team
Nie sądzę że jest to 'problem' Inno.
Zagłębiając się troszkę w ekonomię/gospodarkę/handel to takie ceny indywidualne są wszędzie. Zacznijmy od różnicy w cenie w sklepie stacjonarnym, a internetowym.
Przejdźmy do kupowania przez strony stworzone do kupowania (tutaj mam na myśli jeden produkt, sprzedawany przez kilku a w sumie na różnych stronach)
Przejdźmy do pojęcia stałego klienta, nowego klienta, jeszcze nie klienta.

Jakby było to wszystko tak proste że równo dla wszystkich to po pierwsze pojęcie promocji nie istniało by. Po drugie ludzie nie studiowali by ekonomi i innych pochodnych tyle lat.

Przejdźmy również do pojęcia dlaczego czasem jest 'za darmo' skoro nie ma nic za darmo. Czyli pojęcie co sprzedajemy w niewiedzy, kupując.

Następnie, przejdźmy na strefy handlowe w Europie (dla nieświadomych Polska jest w strefie mniej wymagającej, czyli na przykładzie sortów jesteśmy tym drugim. Markety nawet tego kiedyś nie ukrywały. Jesteśmy w strefie gdzie sprzedawane owoce nie muszą być idealnie kształtne i idealne bo i tak kupujemy i nie narzekamy)

Od stref dochodzimy do pojęcia handlu międzynarodowego, czyli po pierwsze mamy produkt który kosztuje jakieś pieniądze przy produkcji, tutaj rodzaj pieniędzy przy produkcji ma wpływ na wycenę. Ale nie można przecież w Państwie w którym mniej się zarabia zawołać aż tyle a jednocześnie w Państwie w którym zarabia się więcej (pojęcie zarabia to pojęcie zarobek na obywatela) można wołać więcej.

Ufff jest tego więcej, ale polecam np kupić grę i spróbować ja wyszukać na wielu platformach, do tego polecam szukać biletu lotniczego i tutaj zalecam czyszczenie ciasteczek co wejście, albo wchodzenie przez kartę incognito (można porównać efekt) jeżeli to wszystko zbadamy dowiemy się że tak naprawdę nie mamy pojęcia ile kosztuje nasz produkt ...

Oczywiście nie dotyczy to powiedzmy zakupu z firmy bezpośrednio która sprzedaje unikatowy produkt i nie rozpowszechnia go innym sklepom.

P.S. ja właśnie zakupiłam coś co w hurtowni kosztowało dwa razy więcej, dodatkowo bez części specjalnych, niż bezpośrednio w firmie (hurtownia brała z tej firmy żeby nie było) miałam blisko i jestem z tych co ma problem z wydawaniem pieniędzy przez tą wiedzę powyżej ;)
Żeby nie było hurtownia nie magazynowałaby zakupionego produktu bo to gabaryt i od razu dostarczyła by z firmy do mnie, praktycznie rzecz biorąc mogli nawet jak ją zamówić transport z firmy do mnie. Więc skąd różnica w cenie? Bo tak to działa. Handel. Jak się człowiek nie zorientuje i kupuje za napisana cenę, to niestety lepiej żeby się nie orientował po ile coś faktycznie kosztuje...

Tak tylko, to nie jest problem... Nie nazwałbym też oszustwem. Cena jest podana, produkt opisany...
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
Nie sądzę że jest to 'problem' Inno.
Zagłębiając się troszkę w ekonomię/gospodarkę/handel to takie ceny indywidualne są wszędzie. Zacznijmy od różnicy w cenie w sklepie stacjonarnym, a internetowym.
Przejdźmy do kupowania przez strony stworzone do kupowania (tutaj mam na myśli jeden produkt, sprzedawany przez kilku a w sumie na różnych stronach)
Przejdźmy do pojęcia stałego klienta, nowego klienta, jeszcze nie klienta.

Jakby było to wszystko tak proste że równo dla wszystkich to po pierwsze pojęcie promocji nie istniało by. Po drugie ludzie nie studiowali by ekonomi i innych pochodnych tyle lat.

Przejdźmy również do pojęcia dlaczego czasem jest 'za darmo' skoro nie ma nic za darmo. Czyli pojęcie co sprzedajemy w niewiedzy, kupując.

Następnie, przejdźmy na strefy handlowe w Europie (dla nieświadomych Polska jest w strefie mniej wymagającej, czyli na przykładzie sortów jesteśmy tym drugim. Markety nawet tego kiedyś nie ukrywały. Jesteśmy w strefie gdzie sprzedawane owoce nie muszą być idealnie kształtne i idealne bo i tak kupujemy i nie narzekamy)

Od stref dochodzimy do pojęcia handlu międzynarodowego, czyli po pierwsze mamy produkt który kosztuje jakieś pieniądze przy produkcji, tutaj rodzaj pieniędzy przy produkcji ma wpływ na wycenę. Ale nie można przecież w Państwie w którym mniej się zarabia zawołać aż tyle a jednocześnie w Państwie w którym zarabia się więcej (pojęcie zarabia to pojęcie zarobek na obywatela) można wołać więcej.

Ufff jest tego więcej, ale polecam np kupić grę i spróbować ja wyszukać na wielu platformach, do tego polecam szukać biletu lotniczego i tutaj zalecam czyszczenie ciasteczek co wejście, albo wchodzenie przez kartę incognito (można porównać efekt) jeżeli to wszystko zbadamy dowiemy się że tak naprawdę nie mamy pojęcia ile kosztuje nasz produkt ...

Oczywiście nie dotyczy to powiedzmy zakupu z firmy bezpośrednio która sprzedaje unikatowy produkt i nie rozpowszechnia go innym sklepom.

P.S. ja właśnie zakupiłam coś co w hurtowni kosztowało dwa razy więcej, dodatkowo bez części specjalnych, niż bezpośrednio w firmie (hurtownia brała z tej firmy żeby nie było) miałam blisko i jestem z tych co ma problem z wydawaniem pieniędzy przez tą wiedzę powyżej ;)
Żeby nie było hurtownia nie magazynowałaby zakupionego produktu bo to gabaryt i od razu dostarczyła by z firmy do mnie, praktycznie rzecz biorąc mogli nawet jak ją zamówić transport z firmy do mnie. Więc skąd różnica w cenie? Bo tak to działa. Handel. Jak się człowiek nie zorientuje i kupuje za napisana cenę, to niestety lepiej żeby się nie orientował po ile coś faktycznie kosztuje...

Tak tylko, to nie jest problem... Nie nazwałbym też oszustwem. Cena jest podana, produkt opisany...
wyjątkowo się zgodzę z Natalią
Oferty/promocje są często zindywidualizowane i powinnśmy się cieszyć, że wgl są. Bo równei dobrze mogłaby cały czas być standardowa cena.
 
Do góry