deliryk
Wicehrabia
Niniejsza treść przeklejona za zgodą jej autora, który chce być anonimowy.
Wklejam bo jestem ciekawy opinii
------------
Płacić czy nie płacić?
Co w płatnościach boli
- gracze z telefonów mają wszystko droższe niż gracze z PC (to denerwuje niemiłosiernie, jak się dowiesz po czasie, że mogłeś wydać dużo mniej za to samo, tylko z lapka a nie telefonu), ciekawe co na to prawo unijne
- jeżeli chcesz zaoszczędzić, to zamiast kupować diaxy na głównym koncie lepiej załóż nowe miasto na innym serwerze, bo na bank dostaniesz bonusa startowego i lepszą ofertę niż standardową, potem skasuj miasto (w przyszłości możesz to powielić znowu)
Paski eventowe płatne za pieniądze.
Nikt nie zmusza do płacenia za diaxy. Zadania można wykonywać normalnie.
W aktualnym evencie mówi się o przegięciu bagna aligatorów, to się podkreśla jako pay2win.
I teraz tak, event jest raz na 50dni, za co masz zapłacić 60zł za srebrny pasek. Nikt nie każe kupować diaxów i lecieć z tym eventem na siłę. W tej cenie zgarniesz 3 bagna, a przy pechu 2. Jak nie nastawisz się na zbieranie łapek to jest ryzyko, że nawet 1 bagno do ciebie tylko trafi. Bagienko silne, 3 bagienka to już spory dodatek wspierający statystyki. Nie zmienia to faktu, że wydać 60zł raz na 2 miesiące to naprawdę niewiele i raczej każdy dla czystej frajdy i chęci wspierania gry powinien to kupić.
W innych eventach są inne paski, inne budynki, tak czy siak, zawsze to coś daje.
Diaxy - kupno
Są diaxowi baronowie, którzy śpią na tej cudownej walucie i kitrają na lepsze czasy. W sieci są takie oferty kupna kont z tak ogromną ilością diaxów, że zastanawiam się skąd taka osoba tyle nazbierała. Ciekawa sprawa.
Na zakupy w grze kiedyś wydałem łącznie ponad 1000 euro (4500zł). Z perspektywy czasu uważam, że bez sensu. Do wszystkiego da się dojść wolniej bez wydawania kasy. Ok, dalej uważam, że warto wpłacać kaskę, ale bardziej po to, żeby zgarniać fajne budynki eventowe, a nie po to, żeby diaxy na coś się przydały. Tak, można je użyć do zrobienia większej ilości paska eventowego, ale tu jednak są pewne ograniczenia.
Pierwsze bagno jest na 75 (pi razy oko 20 kuponów)
Drugie bagno jest na 225 (pi razy oko 60 kuponów, różnica do poprzedniego 40)
Trzecie jest na 375 (pi razy oko 100 kuponów, różnica do poprzedniego 40)
-- i tyle się da zrobić z normalnej gry bez używania diaxów (czyli wszyscy)
Czwarte bagno jest na 550
Kolejne 850
Kolejne 1150
Różnica między nimi to 300 łapek, czyli pi razy oko 80 kuponów
Tym samym za każde kolejne bagienko trzeba płacić 80/10*1800dx = 14400 dx
Ten budynek NIE JEST tego warty.
No ok, ale powiesz, że przecież flamingi mogą potem produkować elementy do stworzenia kolejnych bagienek. Za kupony zrobisz więcej takich flamingów. Ok, ale żeby mieć więcej niż 1 habitat to i tak musisz wydać sporo diaxów, a najlepiej kupić kolejne paski eventowe (i srebrny i złoty).
Jeżeli jesteś starym wyjadaczem to masz pewnie dawno ponad 1000% statsów i kolejne nie robią aż takiej dużej różnicy.
Tym samym jaki jest sens, żebyś w ogóle w to inwestował? Nie ma, chyba, że chcesz po prostu mieć jak najwięcej %
Prawdopodobnie na swoim etapie gry nie kupisz paska srebrnego czy złotego. Pewnie postawisz 1 budynek eventowy na full poziomie, który będzie produkował fragmenty do innych budynków. Bez pośpiechu, skoro wytrzymałeś tyle, to niewiele się zmieniło.
Powiesz, że nowi jak szybko coś dostaną to się szybko znudzą i odejdą. No ok, a jaki w tym twój problem? Nie ma. Grasz dalej. Co z tego, że szybko przyjdą i szybko pójdą? Nic. Czemu cię to rusza? Prawdopodobnie tylko dlatego, że na swój budynek z bajerami musiałeś poświęcić wiele, a tu tylko zapłacić. Tak to boli, ale co poradzić. To naprawdę niewiele zmienia, bo w tej grze siłą jest gildia i wspólna gra.
Powiesz, że jak jest pay2win to ludzie co mają kasę to szybko wejdą na szczyt. No i co? Będzie kolejny 1 gracz co po prostu będzie wysoko. Na szczęście kilku graczy na każdym serwerze, nawet jakby wydawało kupę hajsu to niewiele to wpływa na całość.
Tak naprawdę TYLKO jedna rzecz jest w stanie zaburzać wszystko, i to ani diaxy, ani płatne paski.
To BOTY, na które wielu narzeka patrząc na to co się dzieje na GPC czasem.
Zatem wszystkie lamenty moim zdaniem są totalnie przesadzone i jak ktoś odchodzi z gry z tego powodu to po prostu szukał wymówki, żeby to rzucić.
EPILOG (z innej perspektywy)
A co gdyby tak każdy miał 1-2 farmy na innych serwerach?
Popatrz na to tak:
- event jest co 50 dni
- miej farmy, które łącznie produkują 200dx dziennie (co w sumie nie jest trudne, ale trochę czasochłonne)
- masz 200x50 = 10k diaxów do wydania na każdy event
Nie musisz nic płacić!
Możesz zrobić kilka farm długoterminowych (iść w budowanie fontann itd.), powalczyć chwilę na pvp, zgarnąć trochę dx z gpc i nie wydawać na pierdoły. Statystycznie powinieneś mieć 3x90dx (wg4) x 50% szans = pi razy oko daje to 20dx/serwer dziennie
Co trzeba zrobić, żeby mieć faremke zarabiającą dx na WG?
Wystarczy epoka żelaza + 150 att/def + balisty i przejdziesz WG bez większego problemu i zajmuje to chwilę.
Wcale nie musisz mieć długoterminowych farm, ale samo granie tymi w żelazie prędzej czy później sprawi, że dojdą tam jakieś budynki.
Możesz na każdym dorzucić nawet perełkę BN, która na 1lvl daje 0,02% szans na 50dx.
Dołącz do gildii 60 chłopa (farmerów), powciskaj ile się da znajomych (max 150), dolicz 70 sąsiadów.
Pi razy oko masz 280 x 0,02% = 5,6% dziennie na 50dx
Matematycznie można liczyć 0,056 * 50 = 2,8dx dziennie xD
Wiadomo, że to mało, ale podsumowując WG + BN masz statystycznie 22,8dx dziennie przy stracie około 5min na takie miasto w trybie automatu (nie musisz myśleć).
Załóż sobie na wszystkich pozostałych serwerach takie mini farmy a będzie 22,8 x 10 = 228 dx dziennie
Oczywiście na każde miasto będziesz musiał chwilę poświęcić. Badania w żelazie są proste i szybkie. Biorąc udział w dowolnym evencie szybko naskrobiesz PR po to, żeby wykupić surkę na BN, a może też dostaniesz od kogoś gratis w gildii.
Liczę ten czas jako jednorazowa inwestycja.
Co w takiej farmie trzeba zrobić? Najważniejsze to zalogować się z PC.
Na PC NIE MA REKLAM, zatem:
- 3x dziennie wchodzisz i klikniesz 8 automatycznych walk w WG, łącznie stracisz na to max 1-2min
- zrobisz automatyczną motywkę dla znajomych, gildii i sąsiadów, co zajmie kolejne 1-2min
- wrzucisz produkcję balist w budynkach.
Wygląd takiej farmy?
CORE:
- domki (potem zbędne)
- coś do produkcji narzędzi
- same budynki do balist, żeby nie było przestojów w WG
- perły zeus 10lvl, cdm 10lvl, KA 10lvl - je wszystkie ogarniesz angażując się w pierwszy lepszy event, łącznie 90%
- 5% statystyk zgarniesz z tawerny klikając w 1sek guzik
Kilka tyg grania:
- budynki eventowe nawet na 1lvl, które same w sobie często dają populację, produkcję narzędzi, złota itd
- 2/4/6% zgarniesz za 1/2/3 poziom zamku co też jest banałem (zbiera się za walki samoczynnie)
- z WG wpadną ci też zawsze wrota boga słońca i twarz starożytnych oraz ich upg, więc dość szybko zgarniesz bonusy do statystyk
Pierwszy event:
- BN (graj tak w evencie, żeby zgarnąć jak najwięcej pr i surki, żeby wymienić na surkę na tę perłę)
- nie musisz nic płacić jak nie chcesz, ale nastaw się na zdobycie budynków, które podnoszą atak i obronę
Ogólnie lepiej mieć w takiej farmie po prostu 150 ataku i obrony, ale szybko i z różnego badziewia, niż planować jakieś wielomiesięczne działania.
Jeżeli zaczniesz też produkować trochę medali, to WG będzie szybciej szło.
10 faremek - 50minut dziennie. Nie ma tragedii jak jakiegoś dnia/tygodnia nie zrobisz obsługi wszystkich, każdy czasem musi odpocząć.
Obsługa faremek jest wręcz prawie automatyczna, możesz to robić w kibelku, tramwaju, czekając na posiłek. Gorzej jakby to angażowało Cię mocniej i dłuzej, a tu nie! 5min na każde miasto dziennie.
Mając takie faremki po prostu zbierasz co dzień trochę dx, które wydasz na każdym evencie. Proste i przyjemne.
Czy będziesz płacić za paski eventowe to zależy od Ciebie.
Ja jednak uważam, że te 60zł co 50 dni można wydać, chociażby po to, żeby twórcy widzieli, że na tym głównie zarabiają i żeby nie uwalali darmowego zbierania diaxów
Armageddonem będzie dzień, kiedy zniknie darmowe zarabianie diaxów
I to będzie prawdziwy koniec.
Tak jak to czytam jeszcze raz to uważam, że lepiej mieć farmy tylko na WG, bez BN i zabawy w motywki
Bo wtedy wystarczy nawet 20-30min dziennie na obsługe faremek
No ale gość tu opisuje różne opcje
Pisał jeszcze o 48h rozwoju faremki tylko po to, żeby dojść do wczesnego średniowiecza i wykonaniu misji po drodze oraz mapki co łącznie daje ponad 300dx w 2 dni, ale potem jest 14 dni pauzy bo kasujesz miasto i robisz to samo na nowo
Czasem jak czytam/słucham takich poradników to się zastanawiam co jeszcze wymyślą
Wklejam bo jestem ciekawy opinii
------------
Płacić czy nie płacić?
Co w płatnościach boli
- gracze z telefonów mają wszystko droższe niż gracze z PC (to denerwuje niemiłosiernie, jak się dowiesz po czasie, że mogłeś wydać dużo mniej za to samo, tylko z lapka a nie telefonu), ciekawe co na to prawo unijne
- jeżeli chcesz zaoszczędzić, to zamiast kupować diaxy na głównym koncie lepiej załóż nowe miasto na innym serwerze, bo na bank dostaniesz bonusa startowego i lepszą ofertę niż standardową, potem skasuj miasto (w przyszłości możesz to powielić znowu)
Paski eventowe płatne za pieniądze.
Nikt nie zmusza do płacenia za diaxy. Zadania można wykonywać normalnie.
W aktualnym evencie mówi się o przegięciu bagna aligatorów, to się podkreśla jako pay2win.
I teraz tak, event jest raz na 50dni, za co masz zapłacić 60zł za srebrny pasek. Nikt nie każe kupować diaxów i lecieć z tym eventem na siłę. W tej cenie zgarniesz 3 bagna, a przy pechu 2. Jak nie nastawisz się na zbieranie łapek to jest ryzyko, że nawet 1 bagno do ciebie tylko trafi. Bagienko silne, 3 bagienka to już spory dodatek wspierający statystyki. Nie zmienia to faktu, że wydać 60zł raz na 2 miesiące to naprawdę niewiele i raczej każdy dla czystej frajdy i chęci wspierania gry powinien to kupić.
W innych eventach są inne paski, inne budynki, tak czy siak, zawsze to coś daje.
Diaxy - kupno
Są diaxowi baronowie, którzy śpią na tej cudownej walucie i kitrają na lepsze czasy. W sieci są takie oferty kupna kont z tak ogromną ilością diaxów, że zastanawiam się skąd taka osoba tyle nazbierała. Ciekawa sprawa.
Na zakupy w grze kiedyś wydałem łącznie ponad 1000 euro (4500zł). Z perspektywy czasu uważam, że bez sensu. Do wszystkiego da się dojść wolniej bez wydawania kasy. Ok, dalej uważam, że warto wpłacać kaskę, ale bardziej po to, żeby zgarniać fajne budynki eventowe, a nie po to, żeby diaxy na coś się przydały. Tak, można je użyć do zrobienia większej ilości paska eventowego, ale tu jednak są pewne ograniczenia.
Pierwsze bagno jest na 75 (pi razy oko 20 kuponów)
Drugie bagno jest na 225 (pi razy oko 60 kuponów, różnica do poprzedniego 40)
Trzecie jest na 375 (pi razy oko 100 kuponów, różnica do poprzedniego 40)
-- i tyle się da zrobić z normalnej gry bez używania diaxów (czyli wszyscy)
Czwarte bagno jest na 550
Kolejne 850
Kolejne 1150
Różnica między nimi to 300 łapek, czyli pi razy oko 80 kuponów
Tym samym za każde kolejne bagienko trzeba płacić 80/10*1800dx = 14400 dx
Ten budynek NIE JEST tego warty.
No ok, ale powiesz, że przecież flamingi mogą potem produkować elementy do stworzenia kolejnych bagienek. Za kupony zrobisz więcej takich flamingów. Ok, ale żeby mieć więcej niż 1 habitat to i tak musisz wydać sporo diaxów, a najlepiej kupić kolejne paski eventowe (i srebrny i złoty).
Jeżeli jesteś starym wyjadaczem to masz pewnie dawno ponad 1000% statsów i kolejne nie robią aż takiej dużej różnicy.
Tym samym jaki jest sens, żebyś w ogóle w to inwestował? Nie ma, chyba, że chcesz po prostu mieć jak najwięcej %
Prawdopodobnie na swoim etapie gry nie kupisz paska srebrnego czy złotego. Pewnie postawisz 1 budynek eventowy na full poziomie, który będzie produkował fragmenty do innych budynków. Bez pośpiechu, skoro wytrzymałeś tyle, to niewiele się zmieniło.
Powiesz, że nowi jak szybko coś dostaną to się szybko znudzą i odejdą. No ok, a jaki w tym twój problem? Nie ma. Grasz dalej. Co z tego, że szybko przyjdą i szybko pójdą? Nic. Czemu cię to rusza? Prawdopodobnie tylko dlatego, że na swój budynek z bajerami musiałeś poświęcić wiele, a tu tylko zapłacić. Tak to boli, ale co poradzić. To naprawdę niewiele zmienia, bo w tej grze siłą jest gildia i wspólna gra.
Powiesz, że jak jest pay2win to ludzie co mają kasę to szybko wejdą na szczyt. No i co? Będzie kolejny 1 gracz co po prostu będzie wysoko. Na szczęście kilku graczy na każdym serwerze, nawet jakby wydawało kupę hajsu to niewiele to wpływa na całość.
Tak naprawdę TYLKO jedna rzecz jest w stanie zaburzać wszystko, i to ani diaxy, ani płatne paski.
To BOTY, na które wielu narzeka patrząc na to co się dzieje na GPC czasem.
Zatem wszystkie lamenty moim zdaniem są totalnie przesadzone i jak ktoś odchodzi z gry z tego powodu to po prostu szukał wymówki, żeby to rzucić.
EPILOG (z innej perspektywy)
A co gdyby tak każdy miał 1-2 farmy na innych serwerach?
Popatrz na to tak:
- event jest co 50 dni
- miej farmy, które łącznie produkują 200dx dziennie (co w sumie nie jest trudne, ale trochę czasochłonne)
- masz 200x50 = 10k diaxów do wydania na każdy event
Nie musisz nic płacić!
Możesz zrobić kilka farm długoterminowych (iść w budowanie fontann itd.), powalczyć chwilę na pvp, zgarnąć trochę dx z gpc i nie wydawać na pierdoły. Statystycznie powinieneś mieć 3x90dx (wg4) x 50% szans = pi razy oko daje to 20dx/serwer dziennie
Co trzeba zrobić, żeby mieć faremke zarabiającą dx na WG?
Wystarczy epoka żelaza + 150 att/def + balisty i przejdziesz WG bez większego problemu i zajmuje to chwilę.
Wcale nie musisz mieć długoterminowych farm, ale samo granie tymi w żelazie prędzej czy później sprawi, że dojdą tam jakieś budynki.
Możesz na każdym dorzucić nawet perełkę BN, która na 1lvl daje 0,02% szans na 50dx.
Dołącz do gildii 60 chłopa (farmerów), powciskaj ile się da znajomych (max 150), dolicz 70 sąsiadów.
Pi razy oko masz 280 x 0,02% = 5,6% dziennie na 50dx
Matematycznie można liczyć 0,056 * 50 = 2,8dx dziennie xD
Wiadomo, że to mało, ale podsumowując WG + BN masz statystycznie 22,8dx dziennie przy stracie około 5min na takie miasto w trybie automatu (nie musisz myśleć).
Załóż sobie na wszystkich pozostałych serwerach takie mini farmy a będzie 22,8 x 10 = 228 dx dziennie
Oczywiście na każde miasto będziesz musiał chwilę poświęcić. Badania w żelazie są proste i szybkie. Biorąc udział w dowolnym evencie szybko naskrobiesz PR po to, żeby wykupić surkę na BN, a może też dostaniesz od kogoś gratis w gildii.
Liczę ten czas jako jednorazowa inwestycja.
Co w takiej farmie trzeba zrobić? Najważniejsze to zalogować się z PC.
Na PC NIE MA REKLAM, zatem:
- 3x dziennie wchodzisz i klikniesz 8 automatycznych walk w WG, łącznie stracisz na to max 1-2min
- zrobisz automatyczną motywkę dla znajomych, gildii i sąsiadów, co zajmie kolejne 1-2min
- wrzucisz produkcję balist w budynkach.
Wygląd takiej farmy?
CORE:
- domki (potem zbędne)
- coś do produkcji narzędzi
- same budynki do balist, żeby nie było przestojów w WG
- perły zeus 10lvl, cdm 10lvl, KA 10lvl - je wszystkie ogarniesz angażując się w pierwszy lepszy event, łącznie 90%
- 5% statystyk zgarniesz z tawerny klikając w 1sek guzik
Kilka tyg grania:
- budynki eventowe nawet na 1lvl, które same w sobie często dają populację, produkcję narzędzi, złota itd
- 2/4/6% zgarniesz za 1/2/3 poziom zamku co też jest banałem (zbiera się za walki samoczynnie)
- z WG wpadną ci też zawsze wrota boga słońca i twarz starożytnych oraz ich upg, więc dość szybko zgarniesz bonusy do statystyk
Pierwszy event:
- BN (graj tak w evencie, żeby zgarnąć jak najwięcej pr i surki, żeby wymienić na surkę na tę perłę)
- nie musisz nic płacić jak nie chcesz, ale nastaw się na zdobycie budynków, które podnoszą atak i obronę
Ogólnie lepiej mieć w takiej farmie po prostu 150 ataku i obrony, ale szybko i z różnego badziewia, niż planować jakieś wielomiesięczne działania.
Jeżeli zaczniesz też produkować trochę medali, to WG będzie szybciej szło.
10 faremek - 50minut dziennie. Nie ma tragedii jak jakiegoś dnia/tygodnia nie zrobisz obsługi wszystkich, każdy czasem musi odpocząć.
Obsługa faremek jest wręcz prawie automatyczna, możesz to robić w kibelku, tramwaju, czekając na posiłek. Gorzej jakby to angażowało Cię mocniej i dłuzej, a tu nie! 5min na każde miasto dziennie.
Mając takie faremki po prostu zbierasz co dzień trochę dx, które wydasz na każdym evencie. Proste i przyjemne.
Czy będziesz płacić za paski eventowe to zależy od Ciebie.
Ja jednak uważam, że te 60zł co 50 dni można wydać, chociażby po to, żeby twórcy widzieli, że na tym głównie zarabiają i żeby nie uwalali darmowego zbierania diaxów
Armageddonem będzie dzień, kiedy zniknie darmowe zarabianie diaxów
I to będzie prawdziwy koniec.
Tak jak to czytam jeszcze raz to uważam, że lepiej mieć farmy tylko na WG, bez BN i zabawy w motywki
Bo wtedy wystarczy nawet 20-30min dziennie na obsługe faremek
No ale gość tu opisuje różne opcje
Pisał jeszcze o 48h rozwoju faremki tylko po to, żeby dojść do wczesnego średniowiecza i wykonaniu misji po drodze oraz mapki co łącznie daje ponad 300dx w 2 dni, ale potem jest 14 dni pauzy bo kasujesz miasto i robisz to samo na nowo
Czasem jak czytam/słucham takich poradników to się zastanawiam co jeszcze wymyślą
