DeletedUser8
Guest
Ok...po kolei.
Nie on, tylko ona, jestem kobietą
To samo co w pomyśle z nowymi surowcami - nie można przekombinować. Nowy kontynent - ok. Zapewne z podziałek na prowincje/sektory, bo to wygodne i dobrze już znane. Każda prowincja mogłaby mieć swoją mini-historię - tak jak jacek to opisał, ale uważałabym tutaj z przygotowywaniem gotowych opowieści i zadań, tym się już zajmą dewsi. Pułapki takie jak konieczność zapłaty lub walki aby przejść dalej, jak najbardziej ok. To samo z pomysłem losowych nagród, który gdzieś tu się przewinął. Jak to powiązać z klimatem i historią foe?
Po pierwsze ustalmy czy mapa byłaby dostępna dla wszystkich graczy niezależnie od epoki czy dostęp do niej zyskiwałoby się dopiero po np. jesieni średniowiecza. Wtedy wraz z epoka kolonialną otrzymywalibyśmy dostęp do terenów ameryki łacińskiej czasów Kolumba, co jak najbardziej pasowałoby do gry. Jeśli mapa byłaby dostępna od początku to musiałaby być bardziej uniwersalna i w klimatach europejskich, do tego zadania dostosowane do możliwości graczy.
Niewiele sektorów, ale resetujących się raz na tydzień albo miesiąc, czy duża mapa ale niezmienna tak jak obecna?
Jakie nagrody za jakie zadania?
Nie chodzi mi tutaj o opisywanie historii do zadań, a jedynie technicznie opisanie na czym by polegały np:
Zapłać 15 drewna i odczekaj 3 godziny (np. budowa tratwy) -> Nagroda: dostęp do następnej prowincji.
Nowa prowincja: napad, tracisz 1000monet (jeśli tyle nie masz to musisz walczyć, jeśli się poddajesz, prowincja zostaje zablokowana na 24h)
Zapłaciliśmy lub wygraliśmy, dostaliśmy się do prowincji, mamy sektory, które musimy podbić i znowu, jakieś zadanie, opłata, walka (losowi przeciwnicy?)
Fajna byłaby opcja możliwości podboju raz na 24h, utrudniłoby życie niektórym, którzy na mapie walczą "do skutku" : P
Nie idźcie w stronę nowych jednostek, nowych epok, nowych technologii i budynków, a raczej dostosowania pomysłu do tego co już istnieje.
Nie on, tylko ona, jestem kobietą
To samo co w pomyśle z nowymi surowcami - nie można przekombinować. Nowy kontynent - ok. Zapewne z podziałek na prowincje/sektory, bo to wygodne i dobrze już znane. Każda prowincja mogłaby mieć swoją mini-historię - tak jak jacek to opisał, ale uważałabym tutaj z przygotowywaniem gotowych opowieści i zadań, tym się już zajmą dewsi. Pułapki takie jak konieczność zapłaty lub walki aby przejść dalej, jak najbardziej ok. To samo z pomysłem losowych nagród, który gdzieś tu się przewinął. Jak to powiązać z klimatem i historią foe?
Po pierwsze ustalmy czy mapa byłaby dostępna dla wszystkich graczy niezależnie od epoki czy dostęp do niej zyskiwałoby się dopiero po np. jesieni średniowiecza. Wtedy wraz z epoka kolonialną otrzymywalibyśmy dostęp do terenów ameryki łacińskiej czasów Kolumba, co jak najbardziej pasowałoby do gry. Jeśli mapa byłaby dostępna od początku to musiałaby być bardziej uniwersalna i w klimatach europejskich, do tego zadania dostosowane do możliwości graczy.
Niewiele sektorów, ale resetujących się raz na tydzień albo miesiąc, czy duża mapa ale niezmienna tak jak obecna?
Jakie nagrody za jakie zadania?
Nie chodzi mi tutaj o opisywanie historii do zadań, a jedynie technicznie opisanie na czym by polegały np:
Zapłać 15 drewna i odczekaj 3 godziny (np. budowa tratwy) -> Nagroda: dostęp do następnej prowincji.
Nowa prowincja: napad, tracisz 1000monet (jeśli tyle nie masz to musisz walczyć, jeśli się poddajesz, prowincja zostaje zablokowana na 24h)
Zapłaciliśmy lub wygraliśmy, dostaliśmy się do prowincji, mamy sektory, które musimy podbić i znowu, jakieś zadanie, opłata, walka (losowi przeciwnicy?)
Fajna byłaby opcja możliwości podboju raz na 24h, utrudniłoby życie niektórym, którzy na mapie walczą "do skutku" : P
Nie idźcie w stronę nowych jednostek, nowych epok, nowych technologii i budynków, a raczej dostosowania pomysłu do tego co już istnieje.