DeletedUser16353
Guest
Witam i pozdrawiam.
Chciałbym poddać analizie temat, kosztów zakładania oblężenia i jego wzrostu, oraz bonusów Gildii.
Malutka gildia (1 człowiek który nie musi mieć nawet zbytnio rozwiniętego miasta) może komuś bardzo napsuć krwi, bo jego pierwszy obleg kosztuje 5 towarów(?!) potem 10, co zebranie "kosztuje" 4h w kilku budynkach.
Podczas gdy gildia, która ma już ponad 15 sektorów, koszt jest ponad 200 towaru, i koszt rośnie po kilkaset za każdy kolejny.
Jakiś narwaniec zmiata gildię po kawałku, zabierze 2 sektory koszt 15, gildia odbija (kosztem np. 500-1000 towarów). Drugi dzień od nowa to samo i widzimy absurd. Duża Gildia ma dość.
Moim zdaniem (i nie tylko) koszt oblężenia powinien być albo stały około 300 towaru, albo zaczynać się od 300 i rosnąć powolutku (+10), wtedy nie było by takich drak, że duże gildie się rozsypują...
W każdej grze jest tak że duży może więcej - w tej jest odwrotnie w tym temacie.
Bardzo to zniechęca do grania, dowodzących gildiami jak widzę i słyszę i sam czuję. Ludzie bojowi nie grają w gildiach dużych tylko nowe robią bo nudno jest zbierać tygodniami na jeden obleg. Tylko ci co są w epokach najwyższych mają co robić, a reszta to "nieaktywni", więc i nie mają pociągu do inwestowania w grę, ani parcia do przodu.
Gdyby oblegi były tańsze - nie liczone w 1000-1500 za kolejne sektory, to by ci w niższych epokach też walczyli i czuli się potrzebni, a tak - prawie nie grają.
PS. sorki za poprzedni post - pierwszy na tym forum.
//PablooS
Nic nie szkodzi
Ankietę na przyszłość nie ustawiamy z czasem zakończenia (zmieniłem, więc nic nie trzeba robić)
Najprościej przy ustawianiu ankiety nic nie zmieniać (o ile pamiętam), wystarczy tylko dodać opcje ankiety (odpowiedzi) i tyle.
Chciałbym poddać analizie temat, kosztów zakładania oblężenia i jego wzrostu, oraz bonusów Gildii.
Malutka gildia (1 człowiek który nie musi mieć nawet zbytnio rozwiniętego miasta) może komuś bardzo napsuć krwi, bo jego pierwszy obleg kosztuje 5 towarów(?!) potem 10, co zebranie "kosztuje" 4h w kilku budynkach.
Podczas gdy gildia, która ma już ponad 15 sektorów, koszt jest ponad 200 towaru, i koszt rośnie po kilkaset za każdy kolejny.
Jakiś narwaniec zmiata gildię po kawałku, zabierze 2 sektory koszt 15, gildia odbija (kosztem np. 500-1000 towarów). Drugi dzień od nowa to samo i widzimy absurd. Duża Gildia ma dość.
Moim zdaniem (i nie tylko) koszt oblężenia powinien być albo stały około 300 towaru, albo zaczynać się od 300 i rosnąć powolutku (+10), wtedy nie było by takich drak, że duże gildie się rozsypują...
W każdej grze jest tak że duży może więcej - w tej jest odwrotnie w tym temacie.
Bardzo to zniechęca do grania, dowodzących gildiami jak widzę i słyszę i sam czuję. Ludzie bojowi nie grają w gildiach dużych tylko nowe robią bo nudno jest zbierać tygodniami na jeden obleg. Tylko ci co są w epokach najwyższych mają co robić, a reszta to "nieaktywni", więc i nie mają pociągu do inwestowania w grę, ani parcia do przodu.
Gdyby oblegi były tańsze - nie liczone w 1000-1500 za kolejne sektory, to by ci w niższych epokach też walczyli i czuli się potrzebni, a tak - prawie nie grają.
PS. sorki za poprzedni post - pierwszy na tym forum.
//PablooS
Nic nie szkodzi
Ankietę na przyszłość nie ustawiamy z czasem zakończenia (zmieniłem, więc nic nie trzeba robić)
Najprościej przy ustawianiu ankiety nic nie zmieniać (o ile pamiętam), wystarczy tylko dodać opcje ankiety (odpowiedzi) i tyle.