Koksy łupią słabych i nikt z tym nic nie robi?

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser19581
  • Data rozpoczęcia
Status
Zamknięty.

DeletedUser19581

Guest
Czym dłużej gram w foe tym więcej błędów widzę, a raczej nie błędów tylko totalnego lenistwa i niedbalstwa ludzi którzy ją robią..

Jak to jest że ja mając milion punktów mam w sąsiedztwie gościa który ma 40 milionów???
Czy devsi nie wiedzą że ja nie mam jakiejkolwiek szansy na obronę przed atakami takiego?

Rozumiem że w grze jest plądrowanie i super - fajna dodatkowa opcja... Ale dlaczego jest tak że w sąsiedztwie mam gości od 100 000 do 6 mln i do tego jeden rodzynek kolega tomallo który ma tych punktów 60 milionów?

Skoro wprowadziliście do tej gry tak beznadziejną rzecz jak arka - dzięki której przestała się liczyć normalna gra a zaczęło się liczyć kto ma perły na 80 czy innym równie niedorzecznym poziomie - to niech te koksy sami ze sobą się klepią.
Wymaksowali sobie wzajemnie perły na 80 lvl i wyże to teraz niech się tłuką wojskami tak zbuffowanymi.

Czy naprawdę nikt nie widzi problemu że gościa który ma perły wojskowe na 5-10 poziomie lub wcale atakują goście którzy mają je na 80?

Nie dość że devsi nie raczą zrobić nawet PODSTAWOWEJ konfiguracji dla wojska broniącego - kogo mają atakować najpierw czy choćby kończyć w zależności od ilości hp - to nawet tak prostej rzeczy jak wartość punktowa sąsiadów nie można ustawić?
 

DeletedUser19581

Guest
Nie ja powinienem poszukać innej gry - tylko ktoś powinien ruszyć głową i zauważyć jak niedorzeczne kryterium to jest.
 

DeletedUser7795

Guest
@wSCIEKLY23 tu nie chodzi o plądrowanie a właśnie o sąsiedztwo, bo dopasowanie sąsiadów tylko pod względem zbadanych technologii to kompletny idiotyzm. Powinny być brane pod uwagę również posiadane w mieście budynki a nie tylko zbadane technologie. Jak dla mnie to zdenerwowanie @hallack ma uzasadnienie i w pełni go rozumiem.
 

DeletedUser19581

Guest
heh jak zwykle odwracanie kota ogonem.. Co ma do rzeczy pilnowanie czy nie pilnowanie?

Chodzi o to że do sąsiedztwa dobrani są goście którzy mają po 40 czy 50 razy więcej punktów - a co za tym idzie armie przed którymi nie da się obronić..

Sąsiedztwo powinno się składać z ludzi którzy stanowią dla siebie wyzwanie.
 

DeletedUser11629

Guest
A po co chcesz bronić miasta? Po to, żeby Cię nie splądrowali chyba? No to nie spladruja, jak będziesz pilnował, żeby nic nie było do splądrowania, tak? To chyba proste?

Te "koksy" włożyły mnóstwo wysiłku i czasu, że być "koksami". Ktoś ci zabronił zrobić to samo? Nie, no lepiej bezmyślnie klikać drzewko, zamiast podjąć wysiłek umysłowy, grając w grę strategiczną... Dla takich, jak Ty, to wymyślono Tetrisa i Simsy, tam se idź bezmyślnie nastawiać klocków.
 

DeletedUser11629

Guest
@wSCIEKLY23 tu nie chodzi o plądrowanie a właśnie o sąsiedztwo, bo dopasowanie sąsiadów tylko pod względem zbadanych technologii to kompletny idiotyzm. Powinny być brane pod uwagę również posiadane w mieście budynki a nie tylko zbadane technologie. Jak dla mnie to zdenerwowanie @hallack ma uzasadnienie i w pełni go rozumiem.
A według czego mieliby nas ustawiać, he? Może według ilości studni w mieście?
 

DeletedUser19581

Guest
Jak dziecku trzeba tłumaczyć więc dobrze:

"A po co chcesz bronić miasta? Po to, żeby Cię nie splądrowali chyba? No to nie spladruja, jak będziesz pilnował, żeby nic nie było do splądrowania, tak? To chyba proste?"

po to że w grze jest opcja obrony - jeżeli jest nieprzydatna - to ją wywalić i sprawa załatwiona. po to jest ustawiana obrona aby atakujący musiał ruszyć głową by się przez nią przebić.

"Te "koksy" włożyły mnóstwo wysiłku i czasu, że być "koksami". Ktoś ci zabronił zrobić to samo?"

Bardzo fajnie że włożyły tyle wysiłku po prostu pakując arkę i inne perły między sobą - więc teraz niech się wzajemnie napadają - a nie graczy nowych czy grających normalnie.

"Nie, no lepiej bezmyślnie klikać drzewko, zamiast podjąć wysiłek umysłowy, grając w grę strategiczną... Dla takich, jak Ty, to wymyślono Tetrisa i Simsy, tam se idź bezmyślnie nastawiać klocków."

Hahaha no dobre dobre - ciekawy sposób myślenia - bo to koks bezmyślnie klika automatyczny atak. Więc tutaj właśnie zgoda 100% - należy tak zrobić aby grać w grę strategiczną a nie bezmyślnie klikać i zawsze wygrywać.

"A według czego mieliby nas ustawiać, he? Może według ilości studni w mieście?"

Hmm zaoszczędzę Ci myślenia mimo że nadaję się do tetrisa i simsów - wystarczy proste połączenie epoki i bonusów militarnych.
 

kasia2389

Arcyksiążę
po to że w grze jest opcja obrony - jeżeli jest nieprzydatna - to ją wywalić i sprawa załatwiona. po to jest ustawiana obrona aby atakujący musiał ruszyć głową by się przez nią przebić.
Obrona wbrew pozorom może być bardzo skuteczna, choć w mojej opinii, całkowicie zbędna, każda kratka przeznaczona na budowle obronne jest zmarnowana, bo mogła by produkować jakieś dobro.

Posiadanie wysokorozwiniętych sąsiadów umożliwia inwestowanie w ich perły przy osiąganiu wysokich zwrotów, w pewnym momencie (arka) robi się perpetum mobile, więcej dostajesz niż inwestujesz.

Zastrzegam, że moim celem nie jest mówienie komukolwiek w jaki sposób ma grać lub nie grać. Pokazuję tylko możliwości.

Zresztą w poniedziałek będzie zmiana sąsiedztw i dostaniesz nowych koksów.
 

DeletedUser11629

Guest
Jak dziecku trzeba tłumaczyć więc dobrze:

"A po co chcesz bronić miasta? Po to, żeby Cię nie splądrowali chyba? No to nie spladruja, jak będziesz pilnował, żeby nic nie było do splądrowania, tak? To chyba proste?"

po to że w grze jest opcja obrony - jeżeli jest nieprzydatna - to ją wywalić i sprawa załatwiona. po to jest ustawiana obrona aby atakujący musiał ruszyć głową by się przez nią przebić.

"Te "koksy" włożyły mnóstwo wysiłku i czasu, że być "koksami". Ktoś ci zabronił zrobić to samo?"

Bardzo fajnie że włożyły tyle wysiłku po prostu pakując arkę i inne perły między sobą - więc teraz niech się wzajemnie napadają - a nie graczy nowych czy grających normalnie.

"Nie, no lepiej bezmyślnie klikać drzewko, zamiast podjąć wysiłek umysłowy, grając w grę strategiczną... Dla takich, jak Ty, to wymyślono Tetrisa i Simsy, tam se idź bezmyślnie nastawiać klocków."

Hahaha no dobre dobre - ciekawy sposób myślenia - bo to koks bezmyślnie klika automatyczny atak. Więc tutaj właśnie zgoda 100% - należy tak zrobić aby grać w grę strategiczną a nie bezmyślnie klikać i zawsze wygrywać.

"A według czego mieliby nas ustawiać, he? Może według ilości studni w mieście?"

Hmm zaoszczędzę Ci myślenia mimo że nadaję się do tetrisa i simsów - wystarczy proste połączenie epoki i bonusów militarnych.

Nie, obrona jest całkowicie zbędna. Albo zastaw się gromnicami jak na Zaduszki, to też jest jakaś strategia...

"Po prostu pakując Arkę" - no i moje pytanie, ktoś Ci tego zabrania? Uniemożliwia? Po co iść drogą, która wielu przyniosła sukces, lepiej narzekać, że inni mają lepiej, bo poświęcili czas i wysiłek, żeby lepiej mieć. I żądać, żeby im utrudnić, skoro jest się śmierdzącym leniwcem. Typowe...

Jestem w AP, mam sąsiadów bez żadnych pereł, bez żadnej obrony, produkują towary ze średniowiecza i liczą, że im to ktoś wymieni na Arktykę. Strategia, że hej, tylko domki se ustawiają, bo takie ładne i narzekają, że "koksy" ich plądrują. Szczyt głupoty.
 

DeletedUser19581

Guest
"Po prostu pakując Arkę" - no i moje pytanie, ktoś Ci tego zabrania? Uniemożliwia? Po co iść drogą, która wielu przyniosła sukces, lepiej narzekać, że inni mają lepiej, bo poświęcili czas i wysiłek, żeby lepiej mieć. I żądać, żeby im utrudnić, skoro jest się śmierdzącym leniwcem. Typowe..."

Ale jak utrudnić? Nie utrudnić tylko uniemożliwić.
Miej sobie wszystkie perły na 500 poziomie - ale nie atakuj takich którzy mają na 10. Miej sobie sąsiadów którzy też perły mają na 500 i ich atakuj.

koksy niech walczą z koksami - bo przecież jak tu ktoś napisał gra nie ma polegać na bezmyślnym klikaniu.
 

bartekmod

Książę
koksy niech walczą z koksami - bo przecież jak tu ktoś napisał gra nie ma polegać na bezmyślnym klikaniu.

1) Inwestując w Zeusa, Katedrę, Castel, Arktyczną Oranżerię, Krakena - Perły dające bonusy do ataku oraz dodatkowe umiejętności na polu bitwy, a także Alcatraz by mieć jednostki do walk - staniesz się "koksem" pod względem tych Twoich punktów
2) Inwestując w Cerkiew Wasyla, Zamek z Deal oraz upychając jeszcze w mieście sygnałówki nie staniesz się koksem pod względem punktów, będziesz daleko w tyle
Jak teraz wygląda walka pomiędzy dwoma "koksami" z podpunktu 1)? Koks w koksa wchodzi automatem jak w masło bez straty chociażby krateczki życia.
A jak wygląda walka koksa z nie-koksem z podpunktu 2)? Trzeba powalczyć ręcznie by nie stracić jednostki bo automatem pewnie nam z jedną, dwie uwali...

Posiadanie dużej ilości punktów nie gwarantuje posiadania dobrej obrony, posiadanie małej ilości punktów nie wyklucza lepszej obrony
Często walki między koksami będą o wiele mniej wyrównane, niż między koksem a zabunkrowanym nie-koksem.
 

DeletedUser15227

Guest
Ciekawa koncepcja się pojawia, gracz z kolonialnej z perłami na 60 poziomie ma być w jednym sąsiedztwie z graczem z Oceanicznej który nie budował pereł. Hmm wyglada na to ze jednak nawet w takim sąsiedztwie ktoś będzie koksem :)

Ps. Mojej obrony nikt nie przechodzi :)
 

Valhan

Wójt


A tak bardziej serio to tak w ogóle nie widzę problemu...
ktoś Cię notorycznie atakuje? i co z tego, nic nie tracisz na tym jak ktoś Ci przeora obronę (jednostek nie tracisz), a jak ktoś Cię splądruje no to trzeba sobie pilnować zbiorów po prostu ;)
A jak już serio nie możesz z tym żyć że Ci się w okienku pojawiają czerwone miecze, to sobie odpal tarczę miasta 72h z tawerny i po problemie ;)
 
Ostatnia edycja:

DeletedUser11629

Guest
"Po prostu pakując Arkę" - no i moje pytanie, ktoś Ci tego zabrania? Uniemożliwia? Po co iść drogą, która wielu przyniosła sukces, lepiej narzekać, że inni mają lepiej, bo poświęcili czas i wysiłek, żeby lepiej mieć. I żądać, żeby im utrudnić, skoro jest się śmierdzącym leniwcem. Typowe..."

Ale jak utrudnić? Nie utrudnić tylko uniemożliwić.
Miej sobie wszystkie perły na 500 poziomie - ale nie atakuj takich którzy mają na 10. Miej sobie sąsiadów którzy też perły mają na 500 i ich atakuj.

koksy niech walczą z koksami - bo przecież jak tu ktoś napisał gra nie ma polegać na bezmyślnym klikaniu.

Jeszcze lepiej, uniemożliwić :D Jak sąsiad se kupi nowo furkie, to też pewnie dzwonisz do US i żądasz, żeby mu sprawdzili dochody, bo przecież jest twoim sąsiadem, a ciebie nie stać, więc jak to tak...? Niesprawiedliwe, uniemożliwić!
 

DeletedUser

Guest
Co za bzdury tu się czyta. Była sobie kiedyś pewna gra, w której mając X osad, można było rano stwierdzić brak wszystkich poza stolicą i to była gra strategiczna i wymagała podejścia bardzo przemyślanego. Tu atak gracza ma jedynie taki efekt, i to w najgorszym wypadku gdy się źle rozplanuje czas produkcji, że stracimy kilka sztuk towaru/monet/zaopatrzenia, co można uniknąć ustawiając produkcję tak że by kończyła się wtedy gdy wchodzimy do gry, proste jak czynności zmierzające do prokreacji.
Dwa, za kilka może kilkanaście miesięcy, w zależności od intensywności grania, marudzący również staną się "koksami" o ile wyciągną właściwe wnioski z tych ataków na nich.
 

DeletedUser19581

Guest
Ale jakiej rady - ja po prostu wytykam błędy - których usunięcie wymaga naprawdę małego nakładu pracy. Tylko trzeba chcieć.
 

DeletedUser16730

Guest
ja po prostu wytykam błędy

Nie ma błędu.
https://forum.pl.forgeofempires.com/index.php?threads/nowy-system-laczenia-sasiedztw.14097/
Są tylko różne style gry.

Jedynym obecnie stosowanym kryterium będzie epoka oraz ilość Punktów Rozwoju wydanych w drzewku technologii.
Jeśli sąsiad jest w tym samym lub przybliżonym momencie na drzewku technologii to teoretycznie masz szanse być równie dobrze rozwinięty jak on. Praktycznie, albo gorzej grasz, albo mniej grasz, albo masz inne priorytety w grze. Nie wiń za to systemu.
 

kasia2389

Arcyksiążę
Ale jakiej rady - ja po prostu wytykam błędy - których usunięcie wymaga naprawdę małego nakładu pracy. Tylko trzeba chcieć.
5-its-not-a-bug-its-a-feature.jpg
 

DeletedUser16585

Guest
Dwie rzeczy:
*Wybór sąsiadów dokonywany jest tak jak wyżej padło na podstawie rozwoju technologicznego (max rozbieżność epok w sąsiedztwie to +-1)
*Pozycja w sąsiedztwie to w pewnym sensie stosunek punktów do epoki czyli innymi słowami: jak masz 40mln we współczesności to prawdopodobnie będziesz zawsze w topce, a jak masz ok 1mln to raczej będzie to pozycja w drugiej połowie. To oczywiście jedynie przykład. Idąc dalej będąc na dole rankingu sąsiedztwa to niemal gwarancja ataków, i bycia plądrowanym. Dlatego nie ma co liczyć na obronę, bo w praktyce każdą obronę da się rozpracować. Trzeba pilnować zbiorów. Natomiast powodem takiej sytuacji może być zbyt szybki awans w drzewku. Czasami lepiej posiedzieć kilka miesięcy w 1 epoce i porozwijać perły(co daje punkty) zamiast przeć na siłę do przodu. Wracając do obrony to jedyne kryterium to dobranie takich jednostek by atakujący stracił sporo wojska. Dzięki temu być może się zniechęci. To nie jest błąd gry, tylko mechanika obecna w FoE od początku.
 

DeletedUser17255

Guest
W pełni zgadzam się z hallack w kwestii doboru sąsiedztwa (nie mam problemu z koksami dla uściślenia).
Jeżeli system punktacji oparto w zasadzie na podnoszeniu pereł to może dobór sąsiedztwa powinien być tego wypadkową. Te tzw. tutaj koksy to nie jest owoc myślenia i planowania, jak powinno to mieć miejsce w grze strategicznej, ale wszechobecnego pushu. Ta gra staje się coraz większą dziecinadą.
 

DeletedUser16853

Guest
Cały czas nie rozumiem problemu - Wystarczy kupić komplet surki na Arkę za PR, zebrać trochę planów i już możecie być koksem - Nie wiecie co ja na H przeżywałem kiedy będąc w top700 trafiłem na 3 osoby z top10 :) Wystarczy chcieć, a można bez problemu takim koksem zostać - wiele osób nadal rozwija Arki :)
 
Status
Zamknięty.
Do góry