III wyprawa

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser1988
  • Data rozpoczęcia
Status
Zamknięty.

DeletedUser1988

Guest
Czy nie uważacie ,że nagrody w III wyprawie nie są adekwatne do stopnia trudności?
 

DeletedUser5256

Guest
nie, bo nie jest trudno, tylko ostatnia walka ale tam można świątynie, studnie wylosować
 

DeletedUser1988

Guest
No tak, nie wspomniałem ,że nie chodzi mi o epokę brązu tylko Arktykę.
 

Zyleta1991

Zespół FoE
Co-Community Manager
Jak na moje, to w arktyce nie jest ciężko, chyba że nie masz w ogóle pereł do walki :)
 

Valhan

Wójt
Ja mam te perły offensywne na 10 poziomach standardowo ( nieco ponad 100% w ataku) i jakoś w miarę spokojnie idzie przejść ten III poziom nawet bez korzystania z negocjacji, trzeba tylko trochę pogłówkować z doborem woja no i czasami trzeba liczyć na łut szczęścia ( ale to tylko w jednej czy dwóch bitwach ;) )
A co do nagród...hmmm mnie w sumie tylko te plany do ŚR denerwują (szczególnie w ostatniej skrzyni :p )
 

Zyleta1991

Zespół FoE
Co-Community Manager
Masz te perły na 30lvl każda ? Czy tak tylko napisałeś, zeby ładnie było?

Obecnie posiadam bonusy 59/51 (atak/obrona) i tylko jeden konflikt negocjuję, bo nie mam pomysłu na jego przejście wojskiem :)
Noo, będąc do końca szczerym, to dwa razy przeszedłem wojskiem negocjując tylko jeden konflikt, zwykle negocjuję dwa (w tym tygodniu 3, bo mniej czasu na walkę miałem), bo jednak przy tym drugim muszę mieć ciutkę szczęścia, w przeciwnym razie sporo wojska tracę (bo wiele podejść marnuję).
Więc nie, nie mam ich na 30 poziomie, nawet żadnej "wojskowej" nie mam na 10, a skromne 9, 4, 4.
 

DeletedUser1988

Guest
Jestem zaskoczony Twoimi umiejętnościami...chyba wpadnę w kompleksy..ciekawe jakim wojskiem atakujesz 8 'pszczółek"..a co do nagród..naprawdę cieszysz się z 54 planu świątyni, altanki czy lampy porostowej...
 

Zyleta1991

Zespół FoE
Co-Community Manager
ciekawe jakim wojskiem atakujesz 8 'pszczółek"

Nie wiem co to za jednostki te "pszczółki"..
Ale, mając niewielką siłę ataku i niewielkie zdolności obronne, po prostu wychodzę z założenia, że potrzebuję dłużej wytrwać, co zapewniają mi fortece - zawsze to 4 ataki przeciwnika, a nie 2 by zniszczyć jednostkę. Oczywiście, za każdym razem dobieram wojsko odpowiednio do armii obronnej, ale gdy jest mocno zróżnicowana, to fortece spisują się przyzwoicie :)

naprawdę cieszysz się z 54 planu świątyni, altanki czy lampy porostowej

Zdobywam punkty do rankingu za walki, zdobywam potencjał dla Gildii, tracę wojsko na poziomie tego co zdobywam z wypraw i co produkuję w alcatraz (a nawet więcej produkuję), do tego czasem wpadnie mi fajna nagroda, czy to z reliktu, czy ze skrzynki, więc czemu miałbym nie być zadowolony z nagród?
Owszem, nie wszystkie są super ekstra, inne są "do bani", niepotrzebne, ale gdyby za każdym razem na koniec zdobywać coś "wartościowego", to szybko ta nagroda stałaby się zbędna, bo po roku posiadałoby się kilkadziesiąt sztuk tego.. a wyprawy, przypomnę, to nie jest pojedyncza sprawa (jak eventy historyczne, czy okazjonalne), a coś na miesiące, lata gry i póki co, nie zanosi się by zrezygnowano z tego, bądź co bądź, przyjemnego dodatku do codziennej gry. Więc, jak w ciągu roku, wygra się w nich choćby kilka ciekawych nagród, budynków, przedmiotów, to i tak lepiej niż w pojedynczym evencie sezonowym (który jest tylko raz do roku) ;)
 
Na początku myślałem, że @Zyleta1991 faktycznie przechodzi te poziomy na zupełnym luzie, ale później jak napisał o negocjacjach to mogę się z nim zgodzić. Mam na 10 poziomie wszystkie perły dające atak i obronę w ataku i jeśli chodzi o wyprawy to negocjuję tylko jedną walkę na 3 poziomie, bo nieważne czym bym atakował to różne kombinacje zawodzą niestety. Negocjacje są tańsze w tym momencie i zazwyczaj za pierwszym podejściem przechodzę. Oczywiście mowa o Arktycznej Przyszłości.
 

DeletedUser1988

Guest
'Pszczółki' to rój insektoidów i u mnie mają 75% do ataku..jeżeli atakuje 8 sztuk na raz z siłą 289 to z mojej armii niewiele zostaje zwłaszcza na 2 etap walki...chyba że naprawisz za diaksy :) Jeżeli w dodatku kolejność ataku ustala system ,to niewiele możesz z robić !A co do nagród to jest takie powiedzenie ..'Jeżeli niewiele oczekujesz , to nic dostajesz...'
Jeżeli Support czyta takie posty, to słusznie uważa ,że jeżeli gracze są zadowoleni ,to po co zmieniać...
 
A co do nagród to jest takie powiedzenie ..'Jeżeli niewiele oczekujesz , to nic dostajesz...'

Zwróć uwagę, że nie było czegoś takiego jak wypraw przez kilka lat i ludzie nie mieli na co narzekać więc nie narzekali. Jeśli nagrody nie odpowiadają to po prostu nie baw się w wyprawy i graj tak jakby ich nie było. Powiedzenie jak najbardziej trafne, ale wielu graczy nie zauważa, że wyprawy to dodatek do gry, nie jej flagowa zawartość. Pełnią funkcję przyjemnego umilacza czasu żebyś nie znudził się główną zawartością gry w momencie jak będziesz na bieżąco z drzewkiem. Nagrody ze skrzyń jakie wpadają są jakie są, ale to wciąż są dodatkowe nagrody, które gdyby nie wprowadzenie wypraw to nie byłoby ich w ogóle. To smutna mentalność, że dostając coś za darmo mamy jeszcze czelność narzekać, że nie jest to tak dobre jak byśmy chcieli. W tym wypadku jest inne powiedzenie: "Darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby".

A co do "pszczółek" to próbowałeś to zrobić 1 robotem zwiad. i 7 łotrami? Bez problemu powinieneś przejść wtedy obie bitwy, ale to trzeba tylko chcieć.
 

DeletedUser5256

Guest
'Pszczółki' to rój insektoidów i u mnie mają 75% do ataku..jeżeli atakuje 8 sztuk na raz z siłą 289 to z mojej armii niewiele zostaje zwłaszcza na 2 etap walki...chyba że naprawisz za diaksy :) Jeżeli w dodatku kolejność ataku ustala system ,to niewiele możesz z robić !A co do nagród to jest takie powiedzenie ..'Jeżeli niewiele oczekujesz , to nic dostajesz...'
Jeżeli Support czyta takie posty, to słusznie uważa ,że jeżeli gracze są zadowoleni ,to po co zmieniać...
Łotry, AI ma priorytet więc je wykańczasz na luzie. Najbardziej wartosciowe są darmowe towary bo nie trzeba ich produkować. A ty byś chciał dostawać po 10 SW.
 

DeletedUser17038

Guest
Może krótko gram ale jak dla mnie walką nie mogę przejść 3 etapu mając wszystkie wojska z epoki i dość duży bonus atak-obrona. Liczę że przy 4 poziomie wypraw troche obniża wymagania na 3 poziom
 

DeletedUser

Guest
Jak na moje, to w arktyce nie jest ciężko, chyba że nie masz w ogóle pereł do walki :)
miszczu jak ty to robisz ? :haha:
zaraz będziesz wciskał , że 3 lvl wypraw robisz walką i to w automacie :?
jeśli masz na myśli negocjacje to zgadzam się ! nie jest ciężko :p

P.S.
napisz prosze jakim % w ataku robisz te cuda ? też bym tak chciał :?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Zyleta1991

Zespół FoE
Co-Community Manager
zaraz będziesz wciskał , że 3 lvl wypraw robisz walką i to w automacie

Nie będę wciskał kłamstw. Automat robię tylko w pierwszych konfliktach pierwszego poziomu (gdzie przeciwnik mi nic nie zrobi, np. posiada 3-5 jednostek, które mi tylko łotrów zbiją) i na końcówce niektórych walk, gdzie wiem, że akcje moich jednostek zakończą bitwę (czyt. nie daję szans automatowi na jakiekolwiek straty). Wszystkie inne walczę ręcznie, bo automat nie umie walczyć.

jeśli masz na myśli negocjacje to zgadzam się ! nie jest ciężko

Mam na myśli walkę.

napisz prosze jakim % w ataku robisz te cuda ?

Pisałem wyżej - 59/51 (atak/obrona).

jak ty to robisz

Pisałem wyżej, dobieram odpowiednie wojsko do armii obronnej, przeważnie w tym wojsku znajdują się fortece, gdyż zapewniają mi większe przetrwanie (oczywiście są potyczki, gdzie lepszym rozwiązaniem są inne jednostki, dlatego w pierwszej kolejności patrzę przeciwko komu mam walczyć i odpowiednio dobieram swoje jednostki).

'Pszczółki' to rój insektoidów i u mnie mają 75% do ataku..jeżeli atakuje 8 sztuk na raz z siłą 289 to z mojej armii niewiele zostaje zwłaszcza na 2 etap walki...chyba że naprawisz za diaksy

Nie wiem co w tym trudnego.. w zależności co jest w drugim etapie, to wystarczy surogat lub forteca lub robot zwiadowczy + 7 łotrów.
Rój zbija Ci łotrów (chyba że nie dojdzie, to nic nie zrobi, lub dojdzie tylko do Twojej jednostki "nie-łotra", ale też na hita jej nie weźmie), a jak atakuje, to naraża się na kontratak. Po dwóch strzałach od fortecy/surogata/robota zwiadowczego taka "pszczółka" ginie, więc kontratak + atak i ginie.
Nie korzystam z diamentów do leczenia jednostek - zdarzało mi się, ale już nie warto, gdy w wyprawach zdobywa się ich od groma.
 

herde

Baron
miszczu jak ty to robisz ? :haha:
zaraz będziesz wciskał , że 3 lvl wypraw robisz walką i to w automacie :?
jeśli masz na myśli negocjacje to zgadzam się ! nie jest ciężko :p

P.S.
napisz prosze jakim % w ataku robisz te cuda ? też bym tak chciał :?
Ja wyprawy robię tylko walką, nigdy nie negocjowałem i zawsze przechodziłem do końca. Na świecie, gdzie miałem kiepskie statystyki(bonus do obrony i ataku) również. Tak jak Żyleta - automat tylko na 1 lvl i w różnych sytuacjach... Ale ręcznie, to naprawdę nie jest problem, trzeba tylko pogłówkować z doborem woja. Na 3 lvl zestaw 2 plazmy, 2 fortece, 4 łotry w większości walk jest chyba najlepszy.
 

DeletedUser

Guest
Nie będę wciskał kłamstw. Automat robię tylko w pierwszych konfliktach pierwszego poziomu (gdzie przeciwnik mi nic nie zrobi, np. posiada 3-5 jednostek, które mi tylko łotrów zbiją) i na końcówce niektórych walk, gdzie wiem, że akcje moich jednostek zakończą bitwę (czyt. nie daję szans automatowi na jakiekolwiek straty). Wszystkie inne walczę ręcznie, bo automat nie umie walczyć.



Mam na myśli walkę.



Pisałem wyżej - 59/51 (atak/obrona).



Pisałem wyżej, dobieram odpowiednie wojsko do armii obronnej, przeważnie w tym wojsku znajdują się fortece, gdyż zapewniają mi większe przetrwanie (oczywiście są potyczki, gdzie lepszym rozwiązaniem są inne jednostki, dlatego w pierwszej kolejności patrzę przeciwko komu mam walczyć i odpowiednio dobieram swoje jednostki).



Nie wiem co w tym trudnego.. w zależności co jest w drugim etapie, to wystarczy surogat lub forteca lub robot zwiadowczy + 7 łotrów.
Rój zbija Ci łotrów (chyba że nie dojdzie, to nic nie zrobi, lub dojdzie tylko do Twojej jednostki "nie-łotra", ale też na hita jej nie weźmie), a jak atakuje, to naraża się na kontratak. Po dwóch strzałach od fortecy/surogata/robota zwiadowczego taka "pszczółka" ginie, więc kontratak + atak i ginie.
Nie korzystam z diamentów do leczenia jednostek - zdarzało mi się, ale już nie warto, gdy w wyprawach zdobywa się ich od groma.
oj panie andersen , za dużo baśni w tych wojażach piramidowych ;)
z takimi bonusami to można obsadzać jedynie sloty na sektorach a nie opowiadać o skuteczności ataków w piramidzie , gracze , którzy mają bonusy x 2 lub nawet 3 większe od twojego w arktyce negocjują końcówkę 3 lvl wypraw , tak jest prawda
ty zaś możesz korzystając z dobrodziejstwa swojej funkcji do walk stosować zasady "konta testowego" gdzie po włączeniu trybu "god mode" 3 lvl wypraw w arktyce robisz włócznikami bez strat :p
nie wyglądasz mi na zaprawionego w walce gracza bo te 2 tyś na liczniku to ja miałem gdzieś około rozkwitu
 

DeletedUser

Guest
Ja wyprawy robię tylko walką, nigdy nie negocjowałem i zawsze przechodziłem do końca. Na świecie, gdzie miałem kiepskie statystyki(bonus do obrony i ataku) również. Tak jak Żyleta - automat tylko na 1 lvl i w różnych sytuacjach... Ale ręcznie, to naprawdę nie jest problem, trzeba tylko pogłówkować z doborem woja. Na 3 lvl zestaw 2 plazmy, 2 fortece, 4 łotry w większości walk jest chyba najlepszy.
jaki bonus obronny jest na 3 lvl wypraw w arktyce , dokładnie na ostatniej bazie ?
 

Atli

Hrabia
Na 3 lvl problem z przejściem jest tylko na 1-ym etapie (tam gdzie pierwsza fala to 8 robotów zwiadowczych). To oczywiście moja czysto subiektywna opinia.
 

DeletedUser14757

Guest
yakii na którym świecie masz takie problemy z wyprawami w arktycznej? Bo chyba nie na C?
 

DeletedUser

Guest
yakii na którym świecie masz takie problemy z wyprawami w arktycznej? Bo chyba nie na C?
nie mam takiego problemu w piramidzie arktycznej bo jestem w epoce jutra :p jednak wojska z epoki arktycznej nie są mi obce bo zostało mi do końca mapy kontynentu arktyki 10 prowincji , wszystkie zdobyte walką ;) jednak na te pozostałe 10 prowincji musze wejść do epoki przyszłości po odpowiednie wojsko

pisałem z wieloma graczami , którzy są zaprawieni w bojach i posiadają bardzo duże doświadczenie jednak oni mimo zacnego bonusu w ataku i obronie negocjują końcówkę piramidy , przypadek ?
jak wejdzie 4 lvl wypraw , też znajdzie się grupa graczy z bonusem np 30 / 30 , która dzielnie walką dobije poziom w całości ;)
bo napisać można wszystko , nawet że jak zabrali niebieską strzałkę zimowego eventu to gracze poczuli się osamotnieni :?
 

Zyleta1991

Zespół FoE
Co-Community Manager
z takimi bonusami to można obsadzać jedynie sloty na sektorach a nie opowiadać o skuteczności ataków w piramidzie , gracze , którzy mają bonusy x 2 lub nawet 3 większe od twojego w arktyce negocjują końcówkę 3 lvl wypraw , tak jest prawda

Nie musisz wierzyć, ale proszę, nie mów mi, że to co robię i opisuję, to kłamstwa. Wystarczy, jak mówiłem, odpowiednie wojsko i walka samodzielna, nie automatem.

nie wyglądasz mi na zaprawionego w walce gracza bo te 2 tyś na liczniku to ja miałem gdzieś około rozkwitu

Bo nie walczę dużo - na mapie kontynentu przestałem walczyć koło kolonialnej i wznowiłem walkę dopiero koło przyszłości, ewentualnie jutra. Teraz trochę walk robię, bo robię Wyprawy. Nie prowadzę walk na GvG i wśród sąsiadów.
A to, że mam tak mało walk, to jest jakaś ujma? Wiem na czym polegają walki, potrafię rozróżnić teren, wiem jak sprawdzić zasięg ataku jednostek (czyli gdzie się ustawić, aby nie oberwać), wiem kto przeciwko komu lepiej się spisuje. Przede wszystkim walczę ręcznie. Coś więcej jest potrzebne, aby móc walczyć dobrze?
 
Status
Zamknięty.
Do góry