[Inne] GPC - zmiana w ekranie nagród

Czy jesteś za wprowadzeniem opisanej zmiany?

  • Tak

    Głosy: 11 64,7%
  • Nie

    Głosy: 5 29,4%
  • Wszystko jedno

    Głosy: 1 5,9%

  • W sumie głosujących
    17
  • Głosowanie zakończone .

deliryk

Wicehrabia
wiem jak działają takie rzeczy
nawet jeśli sobie pobierzesz info wypychane przez jsona do przeglądarki to jedynie łatwiej to zaprogramować bez zbędnej analizy tych danych
bez tego po prostu trzeba się domyślać że in inv1 to w grze złoto :) tu jest to bardziej bezczelnie wypluwane, dla ułatwienia programisty
no czasem są takie tematy jak "strategy_points" co de facto w grze to PR
zmiana tego, w zabezpieczonym silniku nic nie da, bo co z tego, że sobie zmienisz ilość PR w przeglądarce, jeżeli kod gry po stronie serwera sprawdza, czy na pewno masz taką ilość PR jaką chcesz wydać
jeżeli gra tego nie sprawdza, no to błąd programisty, luka, niezaprogramowany wyjątek

w pewnej grze jak wpisywałeś ujemną kwotę w okienku to zamiast odejmować Ci jakiś surowiec to go dodawało :) bo - i - daje + :) :) :)
nie wiem w sumie tylko co to wszystko ma do rzeczy, do tematu, o którym pisaliśmy :)


Ludziom się nie chce wchodzić na zawołanie - to jest 90% graczy FOE. na gpc masz wejść kiedy trzeba, a nie kiedy masz ochotę. To jest główny aspekt GPC.
znowu piszesz o czymś innym
ja, w akapicie który cytujesz piszę o tym, czemu ktoś w nie gra w GPC
bo to, że komuś się nie chce grać na zawołanie i na budzikach to nie jest powód, że on nie chce
każdy kto kuma jakie są zalety z GPC po prostu będzie starał się coś tam pograć + ewentualnie ponarzekać, że niewiele może
zatem podkreślasz, że powiedzmy 10% to ci co są na zawołanie a 90% nie
tym samym powiedzmy, potwierdzasz, że jest 90% graczy, którzy mogliby grać w GPC a nie grają ze względu na mechanikę i ledwo coś tam klepią


a jak mają to zrobić? Skoro gracze nie chcą wchodzić i bić xD

zmienić zasady GPC, ale wtedy te 10% się buntuje, jak ty :)

80% jest idealne. 500 walk dziennie jest zdrowym "limitem" 300 walk to byłoby zdecydowanie za mało.
pytanie zatem, co jest rozwiązaniem
zwiększeni liczby wymaganych akcji na daną prowincję też wywołuje burzę w sieci

załóżmy, że do przejęcia trzeba nie 200 a 400
opór zostawiasz 80%, ale wytracisz całe możliwości gildii dużo wcześniej

inna kwestia, zmniejszyć liczbę graczy w gildii :) :) :) oj to dopiero by była afera :)
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
bo to, że komuś się nie chce grać na zawołanie i na budzikach to nie jest powód, że on nie chce
XD ciekawe ciekawe xD
mienić zasady GPC, ale wtedy te 10% się buntuje, jak ty
no nie, bo to że nawet ograniczą liczbę walk do 50 walk dziennie to nic nie zmieni. Bo gracze dalej nie będą wchodzić tam dla rywalizacji tylko dla wyklepania walk bądź nagród indywidualnych....

Problemem GPC jest to, że FOE było stworzone z myślą o graczach, którzy nie chcą walczyć ze sobą. To jest jedyna gra w necie, która nie zakłada walki z innym graczem. Tym się różni od the west, ogame, plemion, elevnara, ikariama, bloodwars, grepolis i innych takich. Ta gra była od zawsze pacyfistyczna, nie nakładająca żadnych obowiązków czasowych. Mogłeś wejść raz dziennie, a Twój progress nie był zagrożony.
Pierwszą zmianą było WG i wyścigi, że coś trzeba szybko zrobić - okej, bez konsewkencji dla gry.
Potem - gvg, już jakiś ranking, ale w sumie to ograniczały surowce, koksy się bawiły, miasto nie traciło. bez tragedii. I tak gra tylko 5% graczy.

I bach, gpc. wymagające walki 24h/7 z budzikiem i discordem. Co mogło pójśc nie tak. Osobiście to uwielbiam - bo lubię rywalizację i walkę, rankingi etc. Ale skoro w gvg gra mniej niż 5% graczy i to nie z powodu braku kompa bo nie oszukujmy się.... 99% graczy go ma.
Gracze w FOE nie chcą takiej rywalizacji. Totalnie.

Ty chcesz sprowadzić GPC to zwykłego farmienia. Funkcjonalności gdzie sobie zarobisz PR i towary. A to nie jest GPC. Te nagrody powinny byc wywalone w kosmos. W GPC chodzi o wygrywanie.
 

deliryk

Wicehrabia
no ale własnie teraz GPC jest dla farmienia, rozbij to sobie

gdy brakuje narzędzi - walisz na gpc
zarobić diaxy - walisz na gpc
potrzebujesz nowych jednostek do zadania lub akcji związanych z atakami - walisz na gpc
surkę znajdziesz też na gpc
chcesz tony PRów? grasz w gpc

dlatego ja się dziwię jeżeli jest jakiś gracz, który nie jest farmą diaxów i nie gra w GPC
to się po prostu cholernie opłaca - nic innego się tak nie opłaca jak GPC
każdy myślący farmer gra na 1 świecie chociaż na gpc
dlatego tak jak pisałem w GPC nie grają tylko pacyfiści, farmerzy diaxów i ziomki co nie kumają, że GPC to źródło dochodu/rozwoju

niewiele jest rzeczy, które są potrzebne do zadań, których nie znajdziesz na gpc
najczęściej to po prostu zrobienie X razy produkcji Y minut
gpc napędza ci praktycznie robienie eventów
boli gdy okazuje się, że jesteś w gildii, która dostaje bęcki i wisisz na plaży ;) ale to inna para kaloszy

wywal nagrody i zobaczysz, że poza okresem eventu to pewnie niewiele ludzi będzie grało w GPC
po prostu ludzie grają żeby coś w grze zyskać, nie każdy pcha się na ranking, bo wielu wie, że nie mają szans dogonić czołówkę

wywal diaxy, a boty w sieci stracą zarobek :) bo wątpię by ktoś wydawał 15$ co miesiąc by natrzaskać 10000 walk
narazie to im pewnie daje ze 2500 diaxów co każde gpc, tak lekko licząc
nie twierdzę oczywiście, że każdy kto wali dużo walk to ma bota :)

w GVG nie grali z kilku prostych powodów, konieczność grania z komputera tylko przechyla szalę na niekorzyść GVG
gdyby tu zrobili jakieś nagrody, nawet takie coś w stylu tej statuy jak na GPC to na bank znaleźliby się chętni, bo jest cel
jeżeli dana funkcja nie ma nagród, to nie będzie miała dużego brania, a zasoby zżera - słusznie, że chcą to wywalić

w sumie to znowu nie wiem o co ci chodzi
piszesz, że gra była i w sumie teraz też jest w większości, jak to piszesz, pacyfistyczna
atakując innego gracza masz niewielkie szanse tak naprawdę coś mu zaszkodzić, bardziej zaboli wbijanie się w perły
gpc nadal jest pacyfistyczne :) nie atakujesz innego gracza :) nie chcesz, to nic na tym nie trafisz

zatem jeśli tak gra wyglądała i wygląda, to żeby mieć na niej większe zyski to powinni GPC pozostawić jak jest czy dostosować do tych 90% ? :)
myślę, że chcieli dostosować, ale opór graczy był zbyt duży, bo wsiąkli w to, tak jak pisałem

zmiana GPC sprawiłaby, że więcej graczy by się angażowało, ale rozgrywka byłaby na pewno mniej dynamiczna
czy nudniejsza? moim zdaniem nie, bo na tę chwilę wszyscy lecą na automacie:
- uzbieraj jak niajwięcej ataku/obrony
- wal alcatraz na jak najwyższy poziom
- weź 2-3 jednostki podstawowe i 5-6 łotrów
- wal ile się da ataków na bonusie 80%, do jak najwyższego oporu i zgarniaj tonę nagród, których twoje miasto normalnie by nie miało jak wyprodukować
- liczy się czas, to ile masz wojska i nawet nie patrzysz ranny czy nie, lecisz kolejne i wymieniasz tylko trupy

to jest ambitna gra strategiczna? no nie :) usunięcie okienka (żeby nie było, że nie w temacie gadamy), tylko pogłębi wpadanie GPC w skrajność
to nie jest strategia, to jest samograj - taktyka dla opornych
każdy strateg powiedziałby, że to żałosne :) bo nie myślisz, klilkasz ile wlezie
frajdę dają ci tylko wyścigi, a jak druga gildia ma lepsze budziki, to są nagle kłótnie, zwalanie winy na kogoś, zmęczenie tematem i odchodzenie z gildii :)

GPC jest mega szansą zrobić coś naprawdę strategicznego, ale po prostu silnik musi się zmienić

póki co mam wrażenie, że masz swoją teorię co do GPC i kompletnie nie patrzysz co IG wydaje :) jakbyś nie chciał dopuścić do siebie myśli, że mylisz się, że nie masz racji, a oni robią coś zupełnie innego

gdyby nie chcieli ograniczać klikaczy tysiąca ataków, to po co wprowadzili limit 80% (wcześniej 66%)? czemu zwiększyli liczbę wymaganych ataków do przejęcia prowincji? przecież to nic nie ułatwiło, a utrudniło

dodanie niebieskich statsów może sprawi, że będzie jeszcze ciekawiej
może będzie tak, że jak któraś gildia przejmie prowincję, to żeby ją odbić to nie będzie istotny opór gracza, a np. średnia statystyk niebieskich w gildii broniącej się? wtedy opór byłby istotny tylko do przejmowania prowincji na początku, pierwszego dnia, wtedy i 66% ma sens
potem odbijanie będzie na innej zasadzie po prostu
a może niebieskie będą działać właśnie bezpośrednio do obrony
gdy ktoś atakuje to używa czerwonych statystyk i oporu
żeby zbić liczbę ataków wroga może będzie opcja "broń" i zmniejszanie wskaźnika przejęcia poprzez walkę na niebieskich
cholera wie, ale widać, że myślą nad tym i na pewno wprowadzą te statystyki obronne

samo GPC można niesamowicie zmodyfikować tak, żeby tam było więcej strategii a mniej jednej oklepanej taktyki i wyścigów

nie zgadzam się z teorią, że jak nie ma wyścigów to nie ma GPC
wielu graczy ceni sobie konieczność kombinowania i planowania, negatywną interakcję i współpracę
to wcale nie jest nudne, po prostu wymaga myślenia a nie wyklikania na półśpiocha 500 ataków
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
wywal nagrody i zobaczysz, że poza okresem eventu to pewnie niewiele ludzi będzie grało w GPC
po prostu ludzie grają żeby coś w grze zyskać, nie każdy pcha się na ranking, bo wielu wie, że nie mają szans dogonić czołówkę

wywal diaxy, a boty w sieci stracą zarobek :) bo wątpię by ktoś wydawał 15$ co miesiąc by natrzaskać 10000 walk
narazie to im pewnie daje ze 2500 diaxów co każde gpc, tak lekko licząc
nie twierdzę oczywiście, że każdy kto wali dużo walk to ma bota :)
XD

i potwierdzileś to, że w tej grze ludzie nie szukają walk, rankingu etc ;)
a to jest akurat podstawowy cel gpc, nie farmienie.
kazdy kto u mnie w gildii nawet pomysli o tym, że gpc to farmienie to dość szybko wylatuje
gdyby tu zrobili jakieś nagrody, nawet takie coś w stylu tej statuy jak na GPC to na bank znaleźliby się chętni, bo jest cel
XDDDD
no tak bo cel - wygrać, to jest za mało. Gdzie ta ambicja ludzi....
GPC jest mega szansą zrobić coś naprawdę strategicznego, ale po prostu silnik musi się zmienić
ale nie w tej grze....
w sumie to znowu nie wiem o co ci chodzi
piszesz, że gra była i w sumie teraz też jest w większości, jak to piszesz, pacyfistyczna
atakując innego gracza masz niewielkie szanse tak naprawdę coś mu zaszkodzić, bardziej zaboli wbijanie się w perły
gpc nadal jest pacyfistyczne :) nie atakujesz innego gracza :) nie chcesz, to nic na tym nie trafisz
bo oba tryby, ktore polegają na realnej walce gracz vs gracz są w mega dołku i zapaści....
Gracze FOE tego niestety nie chcą.

Jest ta grupa 5-10% graczy, którzy to chcą, ale niestety trafiliśmy do niewłaściwej gry
gdyby nie chcieli ograniczać klikaczy tysiąca ataków, to po co wprowadzili limit 80% (wcześniej 66%)? czemu zwiększyli liczbę wymaganych ataków do przejęcia prowincji? przecież to nic nie ułatwiło, a utrudniło
to wywaliło w kosmos farmerów grających tylko na darmówkach. Genialny ruch. Zrobiło to co trzeba, bardziej nerfić nie trzeba.
nie zgadzam się z teorią, że jak nie ma wyścigów to nie ma GPC
wielu graczy ceni sobie konieczność kombinowania i planowania, negatywną interakcję i współpracę
jak nie ma wyścigów to nie ma kombinowania i planowania....
mapa 1v1 to jest jedna z najdnudniejszych rozgrywek, nawet jak się spotkają dwie najsilniejsze gildie. Wtedy cala gra sprowadza się do trzymania większej ilości sektorów do pełnej i tego, ktora gildia ma bardziej zacietrzewionych graczy, że wszystkie sektory będą znikać.
 

deliryk

Wicehrabia
oczywiście, że walka dla samej walki jest bez sensu :) w każdej grze jest ułamek graczy, co gra po to, żeby być w topce całej gry
prędzej znajdziesz graczy co chcą być w 1% złotej ligi
o top1 rankingu indywidualnego ciężko się bić z graczami co są w grze od lat - po prostu czasu nie nadrobisz
możesz tylko poczekać na nowy serwer i tam walić wszystkie swoje siły i diaxy ;)

top5 w rankingu gildyjnym (i w sumie niższe też) jest frajdą czysto w sobie, ale to tylko jeżeli jesteś w sensownej gildii - patrz ponownie, statystyczna większość graczy ma to w trąbie

jeżeli sprowadzasz grę tylko do walki, to się znudzisz, bo tu nie ma jakiegoś wielkiego kombinowania
gra musi stanowić wyzwanie intelektualne lub emocjonalne

GPC to farmienie, bez różnicy czy robisz 50 czy 500 ataków dziennie
w grę możesz pograć 5 minut i zrobić zbiory, albo pograć dłużej i dodatkowo porobić więcej ataków na gpc
nie ma nic złego, ba, to się nawet nie wyklucza, by być farmerem i być aktywnym na gpc

już to widzę jak wywalasz gracza, co ma ponad 2k ataków w gildii bo przyznał się, że farmi na diaxy :) :) :)

to jakiś fake totalny, że farmerzy, którzy grają na gpc grają tylko na darmówkach
to miało sens chyba tylko dla bociarzy, którzy mogli zrobić i 5000 ataków dziennie, wstrzeliwując się tylko tam ,gdzie im nie skoczy opór
mając podstawowe bonusy do walki mogli trzaskać wiele ataków
ale dla zwykłego gracza, nawet farmera, dojście do oporu 50% to jest banał
podstawowe perły do ataku, parę specjałów i tak musi mieć, żeby robić wg4 (zakładając, że farmer leci po diaxy)
także czy to wykosiło farmerów? wątpię
no może tylko w tych gildiach, gdzie był wymóg walenia 300ataków dziennie, to tam tak, faktycznie

sam piszesz, że jest grupa 5-10% graczy którzy chcą takich wyścigów (myślę, że to raczej te 5%)
zatem potwierdasz, że reszta wolała by zmian

w sumie dyskusja jest bez sensu, bo potwierdzasz, że gra nie jest "właściwa" dla ciebie i tobie podobnym
w grach walka musi mieć cel, coś więcej niż "dla chwały i splendoru", bo inaczej zaangażuje tylko tych z topki

i w sumie nadal nie wiadomo o co chi chodzi, bo potwierdzasz, że gra wygląda inaczej niż byś chciał i wolisz, żeby była jeszcze "bardziej" po twojemu :)
no ok, w sumie trochę na tym polega wypowiadanie się na forum
dajesz na "tak", bo ci to pasuje
argumenty masz nie pasujące do gry, no ale tobie tak pasuje :)

ja ciebie nie przekonam, ty mnie :)

w sumie to jakakolwiek dyskusja tu nie ma sensu :)
 
Ostatnia edycja:

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
jeżeli sprowadzasz grę tylko do walki, to się znudzisz, bo tu nie ma jakiegoś wielkiego kombinowania
gra musi stanowić wyzwanie intelektualne lub emocjonalne
wyzwaniem jest utrzymanie topki. To napędza topkę i nakręca coraz to mocniejsze osiągi i limity.
już to widzę jak wywalasz gracza, co ma ponad 2k ataków w gildii bo przyznał się, że farmi na diaxy :) :) :)
<btw u nas 2000 walk to jest minimum xd)

XD oczywiście, że tak. Każdy kto kto podważa chęć walki, bicia na mniejszej liczbie wózków, czepiania się wyborów, wyścigów etc leciał z marszu xD

Ba, każdy kto deklaruje, że to nie jest jego główny świat leci z automatu. (ale to już takich dawno u nas nie ma)

ile ludzi za starych czasów poleciało, bo się czepiało, że po co marnujemy opór na 1 wózku (wyścigi etc) zamiast sobie tylko darmowe bic XD - to jest definicja farmera.

Patrzy na swój zarobek a nie na sukces gildii. Jak ktoś ma to odwrócone, jest łapany kilkukrotnie, ze bije jedynie na 80% a na 60% omija (np. są 3 sektory, pierwszy na 80 - bije, potem 60- nie bije i znowu 80 i bije - i takie coś się zdarzy kilka razy. Ma wylot murowany, bo to pasożyt nie gracz)
to jakiś fake totalny, że farmerzy, którzy grają na gpc grają tylko na darmówkach
XD nawet nie wiesz ilu takich frajerów bywało na starych polach. Zmiany GPC dobrze sobie z nimi poradziły.

sam piszesz, że jest grupa 5-10% graczy którzy chcą takich wyścigów (myślę, że to raczej te 5%)
zatem potwierdasz, że reszta wolała by zmian
a Ty umiesz czytać łącznie co ja pisze? Od samego początku mówię, że GPC nie pasuje do tej gry bo odpowiada jedynie małemu odsetkowi graczy xD I nie da się tego zmienić. Bo nawet jak wywalisz wózki - że opór zawsze będzie rósł, to nic to nie zmieni bo dalej będzie walka i wojna tylko na negocjacje xD Niedoceniasz zacietrzewienia topki i ludziom, którym zalezy na byciu top ;)
w sumie dyskusja jest bez sensu, bo potwierdzasz, że gra nie jest "właściwa" dla ciebie i tobie podobnym
akurat potwierdzam, że gra jest dobra dla mnie bo ja tego szukam. Nikt mi miasta nie zniszczy, a mogę naparzać się i walczyć 24/7 i tworzyć najlepszą gildie na serwerze dzięki temu. A z tego czerpię radość.
 

deliryk

Wicehrabia
ło panie, ta końcówkę, to powinieneś dodawać pod każdym twoim postem, najlepiej w stopce profilu, bo można kompletnie inaczej zrozumieć całe twoje podejście do tematu

ja rozróżniam różne typy farmerów (durne nazwy tylko dla przykładu, żeby było jako tako to pisać)
- farmer klasy Solo - w zasadzie gra solo i mu wszystko wisi, gra tylko pod siebie, jego główny świat
- farmer klasy Diaxiarz - wszystko mu wisi, bo to nie główny świat, a miasto ma tylko zarabiać diaxy
- farmer klasy TurboDiaxiarz - prócz zbierania diaxów z produkcji robi po 100-300 walk na danym świecie, bez różnicy czy to jego główne czy nie

S i D - nie są w topkach, bo kitrają się w zakątkach świata, byleby gildia miała jakieś 1.9, a jak nie, to poszuka zewnętrznego 1.9 i też mu dobrze
TD to trochu pijawka, a trochu nie, w topowych gildiach nic nie znaczy, w słabszych zawsze to jakieś dodatkowe ataki

świat nie jest czarno biały, i taki farmer TD może być postrzegany jako dupek, co nie bierze udziału w wyścigach, zatem dla topowej zbędny
a dla nietopowej będzie cenny, bo to wciąż zrobi sporo ataków

dla mnie zwykły gracz bez budzików jest właśnie takim TD, bo jednocześnie robi dużo walk, ale chce też coś z tego mieć
to takie trochę ja, robię 200-300 walk pod opór, bez budzika, jak mogę to działam w wyścigach, jak nie, to nie
i takich graczy jest po prostu sporo

oczywiście, że GPC da się zmienić, żeby to wszystko inaczej działało
wyścigi tak czy siak będą, ba, można je jeszcze bardziej zintensyfikować, co paradoksalnie może sprawić, że więcej normalnych graczy też pogra


skoro mamy max 80% limit niedziałania oporu, to to tak czy siak sprawia, że nawet najmocniejsi prędzej czy później się wykruszą na atakach
i prędzej czy później będzie stagnacja na polach, inna gildia musi to przejąć

to właśnie brak tej stagnacji i wyczerpania limitów doprowadza do tego, że masz nudne 1v1

jakbyś miał mniej ataków dziennie, to każda prowincja miałaby znaczenie
teraz oczywiście patrzę tylko z punktu widzenia walki, chwały itd
skoro nie liczba ataków ma sens, nie nagrody, to znaczy, że ważniejsze jest panowanie nad prowincjami

zmniejszysz z 80% do 66% to wszyscy zrobią mniej ataków, zatem 2 najsilniejsze gildie nie przejmą mapy tak szybko i nie będzie nudno, bo wszystkie pozostałe gildie będą mogły coś zdziałać
tym samym dla tych 2 topowych będzie jeszcze ciekawiej, bo będą kalkulować które prowincje opłaca się przejmować, a może (rodem dawnych gpc) będą dogadywać się z innymi gildiami

możesz też nie zmniejszać limitu do 66%, można po prostu zwiększyć liczbę wymaganych akcji do przejęcia prowincji
przełoży się to na podobny efekt

możesz też dodać budynki, które utrudniają przejmowanie prowincji, trochę mocniej niż te teraz

a możesz też zrobić limit grazcy w gildii np 50 a nie 80
przez co nagle pojawi się 2x więcej gildii walczących w diamencie :)

możesz też zmniejszyć czas trwania blokady prowincji z 4h do 2h, będzie jeszcze dynamiczniej

i tak, wyścigi będą, ale ich znaczenie bedzie dużo mniejsze niż teraz - każde z tych działań to sprawi
w połowie dnia gidlie wypstrykają się z ataków i będą kombinować jak zabezpieczać swoje tereny
każdy dodatkowy atak czy negocjacja będzie dużo zmieniała :)
otworzy to pole manewru wszystkim innym gildiom, które chcąc nie chcąc będą przeszkadzały i nawet gdy 2 topki się biją, to pozostałe mają o co powalczyć

no chyba, że jednak jesteście gildią (ukrytych / nieświadomych) farmerów :) i ważniejsze jest ilość ataków, indywidualne nagrody i diaxy :)
to wtedy najlepiej nie wprowadzać w ogóle zmian :)

jeżeli tylko wyścigi mają sens to jedynie międzyserwerowe starcia uratują sprawę, bo raczej ciężko będzie być jednocześnie na zwykłym gpc i międzyserwerowym, no ale kto wie...


ps. ok nie 2000 ataków tylko 5000 ataków, wywalisz takiego gracza? moim zdaniem to bez sensu :) skoro robi ogrom ataków to chcąc nie chcąc wam pomaga w wyścigach ;) co z tego, że przyzna się, że robi to dla diaxów?
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
to właśnie brak tej stagnacji i wyczerpania limitów doprowadza do tego, że masz nudne 1v1

jakbyś miał mniej ataków dziennie, to każda prowincja miałaby znaczenie
teraz oczywiście patrzę tylko z punktu widzenia walki, chwały itd
skoro nie liczba ataków ma sens, nie nagrody, to znaczy, że ważniejsze jest panowanie nad prowincjami
właśnie nie, bo zapominasz o negocjacjach.
Ja wiem do czego zmierzasz. że niektóre sektory będą olewane bo dają mało punktów, więc będzie skupienie na sektorze, które ma więcej punktów na godzine etc., ale własnie tak top mało kiedy będzie działać.
Ewentualnie plaże będą odpuszczane, aczkolwiek to wtedy właśnie one będą głównym sposobem do wygrania - weź więcej.
Im bardziej zniesiemy pułap oporu, tym bardziej rośnie przewaga rozwiniętych graczy, którzy będą mogli robić i tak więcej walk i wydać więcej surowców.

O ile owszem, starszy gracz ma móc więcej o tyle, w kwestii gpc jest to średnie. Wolałbym, by to gildia miała swoją statystykę ataku i obrony. Jakieś gildyjne miasto do rozwoju, tak, że każdy gracz ma identyczny potencjał będąc w tej samej gildii.


Cały "wasz" problem, sprowadza się do tego, że 90% graczy, nie ma możliwości poklikania na gpc, bo topka zmiata sektory. I podstawowe pytanie. Po co macie klikać, skoro nie macie ambicji walczyć o top (nic w tym złego, nie każdy musi to lubić) Wy patrzycie na to - kurde bo chcemy poklikać bo chcemy Prki i towary - i w tym miejscu pojawia się problem, bo nie po to się robi walki. Jasne, że to taka marchewka by zachęcić do klikania, ale nie to może być powodem wejścia na mapę.
i tak, wyścigi będą, ale ich znaczenie bedzie dużo mniejsze niż teraz - każde z tych działań to sprawi
w połowie dnia gidlie wypstrykają się z ataków i będą kombinować jak zabezpieczać swoje tereny
każdy dodatkowy atak czy negocjacja będzie dużo zmieniała :)
mnie to bawi, bo to jest tak jak z równouprawnieniem kobiet (co jest dla mnie oczywista oczywistością)
ale jakakolwiek forma parytetów jest UWŁACZAJĄCA dla tej mniejszej grupy.

bo zmiany prowadzą do tego, że topka jest zła bo bije i dejcie nam mniejszym coś poklikać. Tak samo jak wymogi w stylu - że 50% członków to musiałyby być łysi, a nie owłosieni. I co, jedynym powodem, dla którego łysy ma być w gildii jest to, że jest łysy? a jego pozostałe cechy? Może jednak są łysi którzy są gorsi od owłosionych i tak samo może być masa łysych co jest lepszych od owłosionych.

Bo to jest takie - ej jesteście za silni. Dajcie nam. Musimy wam dowalić i was ograniczyć bo nie damy rady. No kurde. Wstyd i hańba z takim podejściem.
ps. ok nie 2000 ataków tylko 5000 ataków, wywalisz takiego gracza? moim zdaniem to bez sensu :) skoro robi ogrom ataków to chcąc nie chcąc wam pomaga w wyścigach ;) co z tego, że przyzna się, że robi to dla diaxów?
nie wiem dlaczego, uważasz ze farmi się diamenty na gpc. Bo to jest totalnie błędne założenie. Nikt nie gra gpc dla diamentów. Wpada tam marginalna ilość. <PS, u nas w gildii chwalimy się wydanym diamentami, są nagrody dla tych, którzy najwięcej wydadzą na budynki etc, więc "pasożytów" diamentowych też z czasem będziemy odsiewać>

nigdy nie patrzyłem na farmera gpc pod kątem diamentów. Tu zawsze chodziło o liczbę walk do rankingu, Prki i towary.
Więc, tak, jeżeli ktoś powie, że gra tylko dla diamentów - ale walczy normalnie, jest na wyścxigach, nie patrzy na wózki - nic w tym złego <jeżeli też diamenty wydaje, bo jak nie wyda ani jednego to mocno słabo>, ale jeżeli pisze, ze gra dla zarobku, bije tylko 80% i omija wszystko inne i do tego nic nie przyspieszy to może nawet robić 15k walk i nic nie zmieni jego losu. Wyleci.
 

deliryk

Wicehrabia
ale przecież negocjacie mają też swój opór, ok, będą spadały tony surowców
negocjacje też robi się po prostu wolniej niż ataki
w sumie dobrze, że gracze by więcej negocjacji robili, jaki w tym problem?

weź na chwilę zapominj o tym, że ktoś mówi, że topka jest zła (ja w sumie nigdzie nie twierdzę, że to coś złego, a jedynie zaślepionego i niechętnego do zmian)
skoro zmiany sprawiłyby, że więcej by się działo na mapie, tym samym jest więcej emocji i większa chwała, to w sumie twoje postulaty są spełnione
jedyny postulat, który odpada to ciągłe wyścigi, bo po prostu po jakimś czasie byłyby wolniejsze lub rzadziej, bo ludzie mają mniej ataków
nie znaczy to, że wyścigi totalnie znikną

chodzi o to, że jeżeli inne gildie te słabsze zaczną coś robić poza 2 topowymi, to dochodzi dodatkowy czynnik utrudniający przewidzenie kto wygra gpc
gdy teraz walczą 1v1 to praktycznie łatwo przewidzieć kto wygra - ten, kto pierwszy przejął mapę, miał więcej surowców na lepsze budynki i wydał więcej diaxów, żeby je szybciej postawic
jak to przeanalizujesz to całość się sprowadza do tego, kto pierwszego dnia zgarnie więcej chłopa na 8 rano i koniec

dopuszczając innych do rozgrywek sprawiasz, że całość jest ciekawsza, bardziej losowa, więcej emocji i kombinowania
dlatego tam gdzie jest kilka gildii o podobnym potencjale to gra na gpc jest ciekawsza

teraz jest nowy trend :) nie bijmy na gpc, żeby być na 4,5 miejscu, bo w kolejnym gpc będą słabsi przeciwnicy :)
tu nie chodzi nawet o to, że jedna gildia to farmerzy, a druga to topka

chodzi o to, że bez zmian właśnie te topowe nie mają za wiele emocji w starciu między sobą i co gorsza jednocześnie blokują wszystkie pozostałe gildie na mapie
aktualny system trochę to poprawił, ale wciąż będą sytuacje, że 2 gildie totalnie coś zdominują i tylko taka sytuacja jest kiepska
nie patrzę nawet na to, że inne gildie niewiele lub nic nie zrobią
patrzę właśnie na frajdę tych 2 topowych
frajdę to może rada gildii ma, bo kombinują liczą i sprawdzaja gdzie warto coś podziałać
reszta owieczek po prostu grzecznie klika :) do znudzenia
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
skoro zmiany sprawiłyby, że więcej by się działo na mapie, tym samym jest więcej emocji i większa chwała, to w sumie twoje postulaty są spełnione
jedyny postulat, który odpada to ciągłe wyścigi, bo po prostu po jakimś czasie byłyby wolniejsze lub rzadziej, bo ludzie mają mniej ataków
nie znaczy to, że wyścigi totalnie znikną
nie działoby się więcej na mapie, bo dalej jedynymi znaczącymi gildiami byłyby te same gildie.... Ci co nic nie robią dalej nic by nie znaczyli w wymiernej ilości.

Ich wpływ będzie tak samo marginalny jak był. Bo skoro topce jest turniej to mniejszym jest jeszcze trudniej.
Wszystko w topce jest X razy mocniejsze, z korzyścią dla topki. im łatwiej tym topka więcej wykorzysta, a z trudnościami topka sobie też poradzi lepiej niż mniejsze gildie.
dopuszczając innych do rozgrywek sprawiasz, że całość jest ciekawsza, bardziej losowa, więcej emocji i kombinowania
dlatego tam gdzie jest kilka gildii o podobnym potencjale to gra na gpc jest ciekawsza
Mają możliwość walki teraz. Nie trzeba nas do tego ograniczać. to jest absurd.
chodzi o to, że bez zmian właśnie te topowe nie mają za wiele emocji w starciu między sobą i co gorsza jednocześnie blokują wszystkie pozostałe gildie na mapie
aktualny system trochę to poprawił, ale wciąż będą sytuacje, że 2 gildie totalnie coś zdominują i tylko taka sytuacja jest kiepska
Wystarczy by na mapie były 3 topowe gildie.... trudna sesja/łatwa sesja i tak na przemian. eldorado.
 

deliryk

Wicehrabia
nie działoby się więcej na mapie, bo dalej jedynymi znaczącymi gildiami byłyby te same gildie.... Ci co nic nie robią dalej nic by nie znaczyli w wymiernej ilości.
matematyki nie oszukasz, jeżeli topowe gildie wypstrykają swój potencjał w powiedzmy do 18:00 to między 18 a 24 jest okienko do popisu dla słabszych gildii
to jakie sektory oni przejmą będzie ważne nie tylko dla nich, ale także dla tych topowych
to w jakim miejscu na mapie zaczniesz też będzie wtedy miało istotną rolę
po prostu

dziwię się jak tego możesz nie dostrzegać, tu nie trzeba jakiejś mocnej wyobraźni

Ich wpływ będzie tak samo marginalny jak był. Bo skoro topce jest turniej to mniejszym jest jeszcze trudniej.

aktualnie ich wpływ jest marginalny i grają 2 topki, nuda
w nowym rozwiązaniu wpływ też będzie marginalny - choć moim zdaniem dużo większy niż teraz, bo sam fakt tego ile prowincji odbiją gildii A a ile gildii B już zmienia podejście do prowadzenia walki na mapie i trzeba bardziej się postarać

Wszystko w topce jest X razy mocniejsze, z korzyścią dla topki. im łatwiej tym topka więcej wykorzysta, a z trudnościami topka sobie też poradzi lepiej niż mniejsze gildie.

tak naprawdę, żeby rozwalić topkę wystarczy gildia maniaków w żelazie, 80 chopa, ze statystykami około 500% i są w stanie przejąć całą mapę tak samo jak robi to dużo mocniejsza topka
ja przy statsach 674/677 bez problemu mogę zrobić 400ataków dziennie
wróciłem do gry 20 grudnia 2023, także może nie jest to cudowny wynik, ale 2,5 miecha wystarczyło, żeby dojść do takiej liczby ataków, jaka jest wskazana w topowych gildiach

to pokazuje, że w grze nie jest istotne jak dalego w rozwoju jesteś (epoki) ile set budynków eventowych uzbierałeś
najważniejsze jest byś przy starcie gpc był na 8 rano :) i tyle

Mają możliwość walki teraz. Nie trzeba nas do tego ograniczać. to jest absurd.

masz na myśli, że gildia musi ustawić budzik i liczyć na to, że uda im się coś zdziałać w 5 minut, zanim te 2 topowe się wymienią terenami? :)
no faktycznie, jest to możliwość i jednocześnie absurd :)

Wystarczy by na mapie były 3 topowe gildie.... trudna sesja/łatwa sesja i tak na przemian. eldorado.

cały problem w tym, że w gpc gra więcej niż 3 gildie ;)
 

koordi

Wójt
@deliryk Poczytaj moje stare posty i innyvh ludzi na temat gpc
nie jesteś pierwszy, ale na forum prędzej ktoś będzie chciał osmieszyć twój pomysł niż ktoś Ci przytaknie

Gadasz głównie z Grzechem, a jak on zaczyna się wypowiadać to większość nie ma chęci z nim wchodzić w dyskusje

Odpuść, bo nie warto
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
@deliryk Poczytaj moje stare posty i innyvh ludzi na temat gpc
nie jesteś pierwszy, ale na forum prędzej ktoś będzie chciał osmieszyć twój pomysł niż ktoś Ci przytaknie

Gadasz głównie z Grzechem, a jak on zaczyna się wypowiadać to większość nie ma chęci z nim wchodzić w dyskusje

Odpuść, bo nie warto
no no, bo przeciez na forum wszyscy powinni sie popierać xD
 

Don Flamingo

Baronet
Wie ktoś, czy w przyszłości będą możliwe do zdobycia brakujące fragmenty królewskiej wieży czempionów lub tej wieży z pierwszych mistrzostw GPC ? :p
Bo z tego co widzę na następnych mistrzostwach ma być kolejna, nowa wieża... co najprawdopodobniej oznacza, że co mistrzostwa będą wypuszczali nową, a o starych ni widu ni słychu :?
szkoda, jeśli szansa na postawienie 2 poziomu całkowicie by przepadła
 

laki9799

Szlachcic
Moim zdaniem system punktacji turniejowej ustalającej miejsce na Polach Chwały powinien ulec zmianie. O kolejności powinny decydować punkty za miejscach w grupach diamentowej ligi np. :

- 1 m. w grupie daje 200 punktów,

- 2 m. – 150 punktów,

- 3 m. – 100 punktów,

- 4 m. – 50 punktów,

- 5 m. – 30 punktów,

- 6 m. – 20 punktów,

- 7 m. – 10 punktów,

- 8 m. oraz wyniki w niższych ligach nie dają punktów.

W dalszej kolejności powinny decydować :

- liczba wygranych w diamentowej lidze

- liczba punktów zdobywanych w grupie diamentowej ligi.

Teraz może dojść do paradoksu, że gildia mająca więcej wygranych i mająca o wiele więcej punktów ligowych może na koniec być niżej bo w ostatniej grupie turnieju dostanie wyrównaną grupę z 1 więcej trochę silniejszych gildii niż inna w grupie z mocnymi gildiami oraz słabymi.
 
Wie ktoś, czy w przyszłości będą możliwe do zdobycia brakujące fragmenty królewskiej wieży czempionów lub tej wieży z pierwszych mistrzostw GPC ? :p
Bo z tego co widzę na następnych mistrzostwach ma być kolejna, nowa wieża... co najprawdopodobniej oznacza, że co mistrzostwa będą wypuszczali nową, a o starych ni widu ni słychu :?
szkoda, jeśli szansa na postawienie 2 poziomu całkowicie by przepadła
Jaki sens jest wtedy się starać o 1 miejsce, jak można upy do poprzednich wież zdobyć gdzie indziej?
 

Don Flamingo

Baronet
Nie mówię o 1 miejscu. Pytam tylko, czy będzie możliwość zdobycia brakujących fragmentów wieży w niedalekiej przyszłości :)
1 miejsce to raczej osobna kwestia :)
2 i 3 miejsce też dają fragmenty wieży, a że moja gildia zajmuje często 2 miejsce, to tych fragmentów trochę będzie brakowało na up do 2 lvlu, stąd pytanie
Nie każdemu chce się grać w tych korporacyjnych gildiach, gdzie trzeba się stawiać na każde wezwanie :D
Po za tym liczba miejsc w takich gildiach jest ograniczona.
 
Popieram pytanie co sezon zostaje Mi parę tysięcy kawałków i nie wiadomo co z tym robić a usuwanie po 1kawałku nie wchodzi w grę
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
Przeszkadza wam? Kurzy się? Dają, bierzcie. Nie wiem jak można narzekać.

Dali by równo ze po 6 jest full to by były narzekania. Nie jest oficjalne podane czy będą się powtarzać więc możemy sobie pogdybać. Mają to być nagrody unikalne, dla najlepszych, więc wydaje się, że nie. Ale znając IG, pewnie za rok/dwa się pojawią w drugim obiegu
 
Do góry