Czy jesteście za zlikwidowaniem gimnazjów?

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser15374
  • Data rozpoczęcia

Czy jesteście za zlikwidowaniem gimnazji ?

  • Tak .

    Głosy: 12 44,4%
  • Nie .

    Głosy: 5 18,5%
  • Nie przeszkadzają mi .

    Głosy: 4 14,8%
  • Nie mam zdania .

    Głosy: 3 11,1%
  • Tak i nie .

    Głosy: 3 11,1%

  • W sumie głosujących
    27
Status
Zamknięty.

DeletedUser

Guest
przecież wystarczy przeczytać tylko tytuł i pierwszy wpis, żeby poznać intencje "autora" tego wątku... najwyraźniej do swojego gimnazjum ma pod górkę i doszedł do wniosku, że jego likwidacja (tego gimnazjum) pozwoli mu uniknąć nauki języka polskiego
no chwilunia ... w drodze do domu jest z górki ;)
 

DeletedUser3220

Guest
Ja tam chodziłam do szkoły jak Gimnazjów nie było i jakoś nie pamiętam, żebym w wieku 15 lat ani ja, ani moi znajomi nie robili z siebie baranów i nie mieli kuratorów.
A jak mój pierwszy rok pracy w szkole zaczęłam właśnie od Gimnazjum, to powiem szczerze, do tej pory mam traumę.
Może to kwestia tego, że czasy są inne, ale na pewno przejście z Podstawówki do Gimnazjum daje niektórym małpiego rozumu - co to nie oni. Kiedyś po Podstawówce się szło do Liceum, Technikum czy czego tam jeszcze i nie było to aż tak widoczne.
Wiadomo, chamstwo się zdarzy wszędzie, ale z moich obserwacji wynika, że Gimnazja jakoś to ułatwiają.
Przepraszam państwa ewentualnych hejterów, ale to jest moje zdanie i tyle w tym temacie :)
 

DeletedUser14004

Guest
Osobiście znam osobę, która uczyła i w podstawówce 8-klasowej i w gimnazjum i sama przyznała, że nie widzi wielkiej różnicy w zachowywaniu się uczniów.
 

DeletedUser11758

Guest
Gimnazja powinny zostać zlikwidowane i to pozwala prowadzić nowe zmiany dopełniające reformę edukacyjną . Dzieci trudnym wieku są przenoszone do nowego środowiska.
Likwidacja Gimnazjów będzie odejście od testów .
Prócz testów zmusza się uczniów do opanowania wszystkiego a nie da się opanować wszystkie i każda umiejętność wyklucza inną .
Jak można zmuszać wybitnego humanistę do matematyki i podobnych przedmiotów .
Powinien zajmować się tylko tym. To samo wybitny matematyk.Wybitny sporowiec skupia się na sporcie .
Trzeba powrócić do starego systemu i każdy uczeń powinien nosić mundurek .
Każdy uczeń jest ubrany tak samo i dzięki temu nie ma agresji .
.Po likwidacji Gimnazjum i powrocie do starego systemu powinien być prowadzony system Niemiecki i Austriacki .
Podstawówce poznają podstawy czyli czytanie , pisanie i liczenie .
Podstawy Przedmiotów ścisłych . Pod koniec podstawówki wybierają czy wolą wybrać zawód czy wiedzę . Pomagają im doradczy którzy dają im testy i oglądają ich oceny . Na postawie tego proponują im zawód czy dalsze zdobywanie wiedzy .
Jeśli wybiorą zawód to uczą się teorii i zwykłych przedmiotów przez około 2 lata lub więcej bo o tym decydują branże zawodowe lub cechy rzemieślnicze .
Potem mają praktykę zawodową zakładzie pracy i dostają połowę wynagrodzenia a połowę zabiera mistrz poświęcił czas i zgodził się ich uczyć . Nauczanie zawodu jest wyczerpujące psychicznie . Firma zyskuje pracownika a ta osoba pracę . Potem ta osoba zdaje egzamin za to zakład dostaję pieniądze . Chce zdobyć wiedzę to kończy szkołę przygotowującą do studiów .
Wybiera uczelnię i ta uczelnia organizuje egzamin dla kandydatów .
Likwidacja będzie rezygnacją testów które nic nie dają bo uczniowie uczą się do testów a jeśli test pozwala wybrać odpowiedź to dzięki szczęściu zdaje .
Nie mają żadnej wiedzy edukacja powinna być dostosowana do gospodarki .
Matura to Bzdura ten kanał na YouTube udowodnił że Gimnazjaliści nie mają żadnej wiedzy np Nie potrafili odpowiedzieć na podstawowe pytania z Geografii a bezdomny odpowiedział na nie bez problemu .
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser3220

Guest
Osobiście znam osobę, która uczyła i w podstawówce 8-klasowej i w gimnazjum i sama przyznała, że nie widzi wielkiej różnicy w zachowywaniu się uczniów.
Może nie uczyłam w 8-klasówce, ale się sama uczyłam i pamiętam.
Ale Gimnazjum i Podstawówki 6-klasowe zaliczyłam jako nauczyciel i miłych wspomnień z tych pierwszych nie mam.
 

DeletedUser13591

Guest
Zlikwidujmy wszystko i wróćmy się do epoki kamienia.

Ala ma kota..............
 

DeletedUser

Guest
Jedna uwaga do tematu sondy.Gimnazjum to słowo wywodzące się ze starej greki (gymnazjon) przekształcone na gimnazjum
w starożytnym Rzymie.Do niedawna w l.poj. było nieodmienne, a w liczbie mnogiej>>>gimnazja, podobnie jak>>> licea.
Nauczcie się pisać! A jak one kształcą, widać po ortografii ludzi piszących w internecie np. z pokolenia 15-20+. :(
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Jedna uwaga do tematu sondy.Gimnazjum to słowo wywodzące się ze starej greki (gymnazjon) przekształcone na gimnazjum
w starożytnym Rzymie.Do nie dawna w l.poj. było nieodmienne, a w liczbie mnogiej>>>gimnazja, podobnie jak>>> licea.
Nauczcie się pisać do cholery! A jak one kształcą, widać po ortografii ludzi piszących w internecie. :(
na Długim Targu w Gańsku stoi Fontanna Neptuna , idź tam i powiedź do niego ... Pan tu nie stał ! :haha:
 

DeletedUser

Guest
Bo nie stał, :) Postawili go wprawdzie dawno, ale kiedyś postawili.Przed tym>>> kiedyś, tam nie stał.
Co ma piernik do wiatraka, yakiii?
 

DeletedUser

Guest
Bo nie stał, :) Postawili go wprawdzie dawno, ale kiedyś postawili.Przed tym>>> kiedyś, tam nie stał.
Co ma piernik do wiatraka, yakiii?
ano taki , że nie piszemy wypracowań na oceny a jak ktoś sensu wypowiedzi nie rozumie to się przecinków chwyta :p
 

DeletedUser

Guest
Rozumiem doskonale. Gimnazja, >>> tych gimnazjów, Taka jest prawidłowa odmiana. Piszę to do autora sondy.
Mój pogląd na poziom kształcenia w gimnazjach wyłożyłem. Czego nie łapiesz yakiii? Zagłosowałem w sondzie także.
Jestem za ich likwidacją.
 

DeletedUser

Guest
Tak. Często widzę równie urocze "perełki" jak.np.>> gura, sul czy pokasz, zamiast pokaż(pokazuj). Gdy chodziłem do szkoły
uczeń, co by tak pisał, powtarzałby klasę nie przez rok ale przez 3 lata! A teraz w gimnazjach odchodzą kombinacje,
żeby jak najwięcej matołków przepchać do wyższej klasy, bo przecież nie kształcenie ważne, a statystyki, ilu ich
ukończy szkółkę !!! A teraz rzuć okiem na inną dyskusję pt. Walentynki 2016
 

Wanat70

Wójt
widze że niektórzy chcą by patologia z gimnazjum trafiły do pierwszoklasistów by patologie narkotykowe,alkohol i galerianizm trafił do małych dzieci a potem w galerii spotkamy 7-latkę która widziała jak zdemoralizowane tzw,, gimnazjalistki lekkich obyczajów'' i powie do faceta uwaga cytat ,, jak mi pan kupi Coca Colę to zrobię panu loda'' więc mówię NIE! dla likwidacji gimnazjum niech patologie zostaną tam gdzie są czyli w gimnazjum i 6 podstawówce
 

DeletedUser14004

Guest
@Autarcha Uwierz mi... To wszystko przechodzi z podstawówki...
Jak ja nieraz widzę w grach (np. WoT) Jak ktoś pisze "siemka pl" i rozpoczyna się rozmowa analfabetów na czacie.
 

DeletedUser

Guest
Zgoda. Ale w gimnazjach nie korygują ani takich niemoralnych postaw ani nie poprawiają poziomu wykształcenia tych
przykładowych "matołków". Przepychają ich często do wyższych klas, żeby pozbyć się "problemu".
 

DeletedUser14004

Guest
Z tym się akurat zgodzę, ale to nie wina gimnazjów, tylko systemu nauczania. Kiedyś za karę to się linijką po łapach dawało, a teraz? A teraz to nauczyciel może uczniowi G zrobić, bo się poskarży rodzicom i nauczyciel straci pracę.
 

DeletedUser

Guest
Tak. Często widzę równie urocze "perełki" jak.np.>> gura, sul czy pokasz, zamiast pokaż(pokazuj). Gdy chodziłem do szkoły
uczeń, co by tak pisał, powtarzałby klasę nie przez rok ale przez 3 lata! A teraz w gimnazjach odchodzą kombinacje,
żeby jak najwięcej matołków przepchać do wyższej klasy, bo przecież nie kształcenie ważne, a statystyki, ilu ich
ukończy szkółkę !!! A teraz rzuć okiem na inną dyskusję pt. Walentynki 2016
tyle że te "matołki" (jak ich nazwałeś) chodzą do szkół bo im ustawa nakazuje :p
po ukończeniu edukacji jadą na zmywak lub do kopania rowów , żyją lepiej niż przemądrzali poloniści :p
... wiem , wiem będziesz pisał poprawnie stylistyczne pisma do zus-u z zapytaniem dlaczego twoja emerytura ledwie wystarcza na opłacenie neta gdzie społecznie j.polski wykładasz :haha:

...a oni będą jeżdzili na wycieczki zagraniczne będąc na emeryturach , wspominając jak to strofowano ich brak odpowiedniej pisowni w celu zrobienia z nich polonistów , tak aby też mogli stylistycznie do zus-u pisać ;)
 

DeletedUser

Guest
a problem to nie gimazja ! bo nawet jak zostaną zamknięte to młodzi ludzie i tak pozostaną :p
sami jesteśmy winni zaistniałej sytuacji bo uważamy że tylko nasze kochane dzieci są najlepsze a dzieci sąsiada są Be !
a to bzdura :mad: ilu z was (tu mam na myśli tych co mają pociechy w wieku np gimazjalnym) ma super kontakt z dziećmi ?
... no i tu jest problem
oni potrzebują jakiś wzorców do naśladowania , a nie nie będzie nim kolega raper (to tylko przykład , nie mam nic do nich) obwieszony łańcuchem , stojący w bramie , sprzedający działki i całkiem dobrze z tego żyje ! pokazując że taki styl życia jest ok !
 

DeletedUser12464

Guest
tyle że te "matołki" (jak ich nazwałeś) chodzą do szkół bo im ustawa nakazuje :p
po ukończeniu edukacji jadą na zmywak lub do kopania rowów , żyją lepiej niż przemądrzali poloniści :p
... wiem , wiem będziesz pisał poprawnie stylistyczne pisma do zus-u z zapytaniem dlaczego twoja emerytura ledwie wystarcza na opłacenie neta gdzie społecznie j.polski wykładasz :haha:

...a oni będą jeżdzili na wycieczki zagraniczne będąc na emeryturach , wspominając jak to strofowano ich brak odpowiedniej pisowni w celu zrobienia z nich polonistów , tak aby też mogli stylistycznie do zus-u pisać ;)

Bajki, bajki, bajki... Tak może było jeszcze 20 lat temu gdzie dobry pomysł i znalezienie się we właściwym miejscu o właściwej porze pozwalało łapać miliony. Dzisiaj? Jak nie masz na starcie kapitału (rodzina, znajomi), to albo się kształcisz by takowy zdobyć albo będziesz zasuwać na stanowiskach w przedziale minimalna - średnia krajowa. Takie są moje obserwacje w swojej sferze zawodowej, w rodzinie i wśród znajomych. To że się komuś uda od zera to już powoli wyjątki potwierdzające regułę.

Co do tematu, piękny zgrzyt w sondzie pokazuje że czy one będą czy też nie, to jak się ktoś nie chce uczyć to i tak nic ze szkół nie wyniesie.
 

DeletedUser12062

Guest
1.Dzieci idą do gimnazjum i porzucają kolegów i koleżanki z klasy? Bzdura. Nie dość, że facebooka to i 10 latki mają to idą do nowej szkoły i poznają nowych przyjaciół.

2.Przez gimnazjum uczniom wydaje się, że jakoś "awansowali"? Też bzdura. Może i tak się im wydaje, ale przed kim mają się chwalić tym "awansem"? Będą specjalnie pod podstawówkami stali i się chwalili jacy to oni dorośli? A może będą pyskować rodzicom, jacy to oni dorośli? Tak, ale jak już napisałem to jest ten wiek, nie wina gimnazjów.

3.Zmiana ustroju to koszty...

4.Dzięki gimnazjom w szkołach nie ma tłoku. W 8-klasowych podstawówkach będzie ciągły tłok na korytarzu i w salach. Szczerze współczuję tym dzieciom, które będą chodzić do podstawówki...

5.Likwidacja gimnazjów, czyli nauczyciele tracą pracę...

6.Jak już pisałem siedmiolatki i czternastolatki w jednej szkole... Już teraz są kłopoty z dokuczaniem, a co dopiero jak jeszcze starsi będą chodzić do podstawówki... Dzięki gimnazjom w pewnym sensie "izoluje" się tych starszych i młodszych.

Ech...
1. Przepraszam ale FB nie zastępuje życia realnego!!! To co napisałeś to najlepszy dowód jak chore jest dzisiaj postrzeganie świata... To są młodzi ludzie i przeżywają traumę związaną z opuszczeniem bliskiego im otoczenia... Ja np. pamiętam, że koniec 8 klasy i pierwszy rok w LO był przeżyciem i pewnym stresem.... Dla każdego.... A jakby nie było byliśmy starsi.
2. Jaka bzdura?? Zobacz co się wyrabia w gimnazjach. To jest młodzież, która nagle myśli, że jest już prawie dorosła....
4. Tłoku ogólnie nie ma... W szkołach lat 80-90 było o wiele więcej uczniów.
5. Dlatego utrzymujemy nierentowne kopalnie?? Bo ktoś straci pracę?? Tak to już jest niestety...
6. Jest wiele przykładów, że uczniowie klas 1-3 z uczniami klas 4-8 nie spotykają się bo nie ma takiej możliwości.
 

DeletedUser13910

Guest
widze że niektórzy chcą by patologia z gimnazjum trafiły do pierwszoklasistów by patologie narkotykowe,alkohol i galerianizm trafił do małych dzieci a potem w galerii spotkamy 7-latkę która widziała jak zdemoralizowane tzw,, gimnazjalistki lekkich obyczajów'' i powie do faceta uwaga cytat ,, jak mi pan kupi Coca Colę to zrobię panu loda'' więc mówię NIE! dla likwidacji gimnazjum niech patologie zostaną tam gdzie są czyli w gimnazjum i 6 podstawówce

Nie wiem o jakich ty gimnazjach piszesz ale chyba o tych z samego dołu rankingu. W renomowanych nawet trudno na korytarzu przekleństwo usłyszeć a co dopiero takie coś.
 

DeletedUser14004

Guest
Ech...
1. Przepraszam ale FB nie zastępuje życia realnego!!! To co napisałeś to najlepszy dowód jak chore jest dzisiaj postrzeganie świata... To są młodzi ludzie i przeżywają traumę związaną z opuszczeniem bliskiego im otoczenia... Ja np. pamiętam, że koniec 8 klasy i pierwszy rok w LO był przeżyciem i pewnym stresem.... Dla każdego.... A jakby nie było byliśmy starsi.
2. Jaka bzdura?? Zobacz co się wyrabia w gimnazjach. To jest młodzież, która nagle myśli, że jest już prawie dorosła....
4. Tłoku ogólnie nie ma... W szkołach lat 80-90 było o wiele więcej uczniów.
5. Dlatego utrzymujemy nierentowne kopalnie?? Bo ktoś straci pracę?? Tak to już jest niestety...
6. Jest wiele przykładów, że uczniowie klas 1-3 z uczniami klas 4-8 nie spotykają się bo nie ma takiej możliwości.

1. Owszem, nie zastępuje, ale nadal mają ze sobą kontakt(nawet, jak któryś zgubi telefon) i mogą się spotykać.
2. Wyrabia się to, co będzie się wyrabiać, kiedy gimnazjaliści trafią do podstawówki. Likwidacją szkół nie naprawią niczego. Jak wyżej pisałem - Żeby skończyć z patologią trzeba dać nauczycielom większą "władzę". Teraz to nawet nie mają jak ukarać ucznia, bo ten idzie do rodziców, a ci mówią do nauczyciela coś w stylu "No jak to, moje dziecko dostało naganne zachowanie?! Przecież ono się w domu bardzo dobrze zachowuje!". I co nauczyciel ma zrobić, jak rodzice uważają, że dziecko nie zachowuje się źle w szkole, mimo że nawet nie widzieli nigdy, co wyprawia. Jak już pisałem - "Kiedyś za karę to się linijką po łapach dawało, a teraz? A teraz to nauczyciel może uczniowi G zrobić, bo się poskarży rodzicom i nauczyciel straci pracę."
4. To zależy, jest wiele małych szkół, gdzie uczniowie się zwyczajnie nie pomieszczą.
5. Porównywanie kopalni i szkół nie ma sensu. Nauczyciel są ważni, bo uczą młodych ludzi, którzy staną się później przyszłością państwa.
6. To może być jedyne rozwiązanie problemu, jakim jest znęcanie się, ale nadal są jedenastolatki i czternastolatki.

Nie chcę już kłócić się o argumenty za i przeciw, ale jeżeli nie zmieni się systemu nauczania, to zachowania, które są obecnie w gimnazjach(i to nie wszystkich) po prostu trafią do podstawówki, więc problem nie zostanie wyeliminowany, a tylko stracimy na tym pieniądze.
 

DeletedUser8110

Guest
Szkoła ma przekazywać wiedzę a nie wychowywać...w szkole nie nauczają jak brać dopalacze lub pic wódkę. To sa "sukcesy" wychowawcze rodziców.
Oczywiście, że szkoła ma wpływ na wychowanie dzieci, nawet jeżeli nauczyciel wiele obecnie nie może zrobić. Szkoła uczy systematyczności (zadanie domowe trzeba zrobić), konsekwencji podejmowanych działań (nie nauczyłem się, dostałem jedynkę), uczy jak odnaleźć się w społeczeństwie, komunikować z innymi (nie da się przetrwać w szkole nie rozmawiać z innymi), podejmować role społeczne (wolontariaty różnego typu), działać w grupie (choćby na wfie)... Mogłabym tak jeszcze długo. Szkoła sama w sobie ma olbrzymi potencjał wychowawczy, to czy go wykorzystuje to już inna sprawa.
No właśnie o to chodzi. Likwidacja gimnazjów nie będzie miała wpływu na zachowanie młodzieży...
a problem to nie gimazja ! bo nawet jak zostaną zamknięte to młodzi ludzie i tak pozostaną :p
sami jesteśmy winni zaistniałej sytuacji bo uważamy że tylko nasze kochane dzieci są najlepsze a dzieci sąsiada są Be !
a to bzdura :mad: ilu z was (tu mam na myśli tych co mają pociechy w wieku np gimazjalnym) ma super kontakt z dziećmi ?
... no i tu jest problem
oni potrzebują jakiś wzorców do naśladowania , a nie nie będzie nim kolega raper (to tylko przykład , nie mam nic do nich) obwieszony łańcuchem , stojący w bramie , sprzedający działki i całkiem dobrze z tego żyje ! pokazując że taki styl życia jest ok !
Pracowałam (i pracuję nadal) przez ostatnie 8 lat jako instruktor harcerski właśnie z dziećmi w wieku gimnazjalnym. W teorii młodzież, która idzie do harcerstwa już z założenia raczej jest tą grzeczniejszą i ambitniejszą, z nią też głównie miałam styczność a jednak zagłosowałam za likwidacją gimnazjów. Dlaczego? Jest to naprawdę SUPER wiek pod względem wychowawczym, jako że z tymi dzieciakami da się już nie raz pogadać na poważne tematy, jednak są one niezwykle podatne na wszelkiego rodzaju wpływy ze strony rówieśników i świata zewnętrznego... Młodzież w tym wieku chce pokazać, że nie są już dziećmi (no bo przecież gimnazjum to już nie podstawówka, oni już swoje w życiu przeszli). I jak napisał @yakiii - potrzebują wzorców do naśladowania. Tym wzorcem może być rodzic, starszy kolega, nauczyciel, opiekun w drużynie harcerskiej, wolontariacie, szkole muzycznej...
Problemem jednak jest to, że gimnazjalista potrzebuje kogoś, kto nie da sobie wejść na głowę - każdy co bardziej charyzmatyczny dzieciak pierwsze co robi po przyjściu do nowego środowiska, to testuje opiekuna. Jak daleko mogę nagiąć zasady? Czy uda mi się wyprowadzić opiekuna z równowagi i zaimponować kolegom? Na ile mogę sobie pozwolić? No i tu pojawia się nasze bezstresowe wychowanie, które brutalnie zderza się z dzieciakiem, który nagle uznaje się za dorosłego, bo skończył podstawówkę... Pozwolimy dzieciakom wejść sobie na głowy? To wejdą. Bo czemu nie? No dobra, może zrobią to w 8 przypadkach na 10, ale jednak w większości. A sprzyja temu właśnie przejście ze szkoły, w której wszyscy byli dzieciakami, do gimnazjum, gdzie nagle trzeba udowodnić na nowo swoja wartość.

Ogólnie powtórzę - gimnazjaliści są super! Nie chciałabym pracować z młodzieżą w żadnym innym wieku. Ale... Nasze szkoły niestety nie wiedzą co zrobić z tymi nieoszlifowanymi diamentami. :(
 

DeletedUser3220

Guest
Ogólnie powtórzę - gimnazjaliści są super! Nie chciałabym pracować z młodzieżą w żadnym innym wieku. Ale... Nasze szkoły niestety nie wiedzą co zrobić z tymi nieoszlifowanymi diamentami. :(


Jakbyś musiała minimum raz w miesiącu chodzić na policję i składać zeznania odnośnie gimnazjalistów, którzy mieli kuratorów, oraz co drugą lekcję mieć wizytację dyrektora ze względu na ich zachowanie, to byś się mniej radowała.
 

DeletedUser

Guest
Oczywiście, że szkoła ma wpływ na wychowanie dzieci, nawet jeżeli nauczyciel wiele obecnie nie może zrobić. Szkoła uczy systematyczności (zadanie domowe trzeba zrobić), konsekwencji podejmowanych działań (nie nauczyłem się, dostałem jedynkę), uczy jak odnaleźć się w społeczeństwie, komunikować z innymi (nie da się przetrwać w szkole nie rozmawiać z innymi), podejmować role społeczne (wolontariaty różnego typu), działać w grupie (choćby na wfie)... Mogłabym tak jeszcze długo. Szkoła sama w sobie ma olbrzymi potencjał wychowawczy, to czy go wykorzystuje to już inna sprawa.


Pracowałam (i pracuję nadal) przez ostatnie 8 lat jako instruktor harcerski właśnie z dziećmi w wieku gimnazjalnym. W teorii młodzież, która idzie do harcerstwa już z założenia raczej jest tą grzeczniejszą i ambitniejszą, z nią też głównie miałam styczność a jednak zagłosowałam za likwidacją gimnazjów. Dlaczego? Jest to naprawdę SUPER wiek pod względem wychowawczym, jako że z tymi dzieciakami da się już nie raz pogadać na poważne tematy, jednak są one niezwykle podatne na wszelkiego rodzaju wpływy ze strony rówieśników i świata zewnętrznego... Młodzież w tym wieku chce pokazać, że nie są już dziećmi (no bo przecież gimnazjum to już nie podstawówka, oni już swoje w życiu przeszli). I jak napisał @yakiii - potrzebują wzorców do naśladowania. Tym wzorcem może być rodzic, starszy kolega, nauczyciel, opiekun w drużynie harcerskiej, wolontariacie, szkole muzycznej...
Problemem jednak jest to, że gimnazjalista potrzebuje kogoś, kto nie da sobie wejść na głowę - każdy co bardziej charyzmatyczny dzieciak pierwsze co robi po przyjściu do nowego środowiska, to testuje opiekuna. Jak daleko mogę nagiąć zasady? Czy uda mi się wyprowadzić opiekuna z równowagi i zaimponować kolegom? Na ile mogę sobie pozwolić? No i tu pojawia się nasze bezstresowe wychowanie, które brutalnie zderza się z dzieciakiem, który nagle uznaje się za dorosłego, bo skończył podstawówkę... Pozwolimy dzieciakom wejść sobie na głowy? To wejdą. Bo czemu nie? No dobra, może zrobią to w 8 przypadkach na 10, ale jednak w większości. A sprzyja temu właśnie przejście ze szkoły, w której wszyscy byli dzieciakami, do gimnazjum, gdzie nagle trzeba udowodnić na nowo swoja wartość.

Ogólnie powtórzę - gimnazjaliści są super! Nie chciałabym pracować z młodzieżą w żadnym innym wieku. Ale... Nasze szkoły niestety nie wiedzą co zrobić z tymi nieoszlifowanymi diamentami. :(
zgadzam się ! to od nas wszystkich zależy co z tej "gliny" ulepimy ;)
za pradawnych czasów gdy byłem w ich wieku miałem najczęściej starszych kolegów a nawet nie bójmy sie tego słowa starych ;) jakoś bardziej ciągnęło mnie w tą stronę niż w stronę rówieśników , po pierwsze imponowało mi że ktoś mądrze gada i potrafi logicznie wytłumaczyć mi moje pytania :) w tym czasie rówieśnicy "haratali w gałę" :haha: nawet moja pierwsza praca była w domu starców ;) za cholere nie chciałem tam iść !!! ale po przepracowaniu pewnego czasu nie zamienił bym tej fuchy na inną ;)

zanim ukrzyżujecie gimnazjalistów , pamiętajcie ! oni to my ! tyle że dzisiaj ;)
 
Status
Zamknięty.
Do góry