DeletedUser7504
Guest
poszedłbym do kantoru
CBZG poszedłeś do banku w ważnej sprawie
CBZG poszedłeś do banku w ważnej sprawie
trzymał w tajemnicy
CBZG mieszkałeś w nieskończenie ( ze względu na nieskończoną liczbę rozkładu wszechświata np : w wszechświecie x znajdującym się w wszechświecie y i tak w nieskończoność ) małym subatomowym wszechświecie.
to bym poszedł do niego i bym se pogadał... w bolesny sposób.
CBZG samolot na którym lecisz za 30s. miałby się rozbić
Obserwował życie mieszkańców Egiptu.
CBZG na świecie nie było zła , Ziemia była rajem