Luźne myśli

Feandil

Wójt
Twój komentarz dawidzie rozbawił mnie prawie tak, jak nowy zestaw planów do Castel'ka xD

castel temp.png

Tam naprawdę jest Czarna Dziura, Otchłań pożerająca każdy potrzebny plan!
 

Borisel

Hrabia
Nie ma to jak w dość nowoczesnych portach - o ile port z epoki przemysłu można nazwać nowoczesnym - przypłynąć drewnianym drakkarem wikingów . A co - moje miasto przyjmie wszystkie dziwactwa - jak nie Kleo z niewolnikami na lektyce (niewolnictwo w epoce wirtualnym - wszystko jest możliwe!) to wilkopodobne coś stale naprężający muskuły i szukający zwady jak pierwszy lepszy sebix .
 

Feandil

Wójt
Minął rok od startu. Kilka dni temu stwierdziłem, że ta gra mnie po prostu... nie bawi.

Przewrotnie - ma za dużo do zaoferowania. Mam ochotę wyssać ile się da, dla rozwoju miasta. A jest tyle możliwości. A to pochłania GODZINY dziennie. Codziennie.
Nie potrafię być "niedzielnym graczem". A coraz częściej odzywa się świadomość, że kiedyś i tak to walnę - i poza chwilową "euforią" z osiągnięcia czegokolwiek w tym wirtualnym światku i kilkoma znajomościami na odległość... nie pozostanie nic.
Czy warto?
Tak wiele godzin umyka. Codziennie...
 

Kronoxus

Szlachcic zagrodowy
FoE to taki towarzysz życia, niezależnie chyba od stylu gry... jak w życiu mamy cykle w postaci pór roku, faz księżyca, czasu kalendarzowego tak w naszym wirtualnym świecie - codzienne wyzwanie i codzienny zbiór z pereł, budynków, tygodniowy cykl WG, dwutygodniowy cykl GPC, cykl osady którą rozpoczynamy na nowo i wreszcie cykl eventów - event i następująca po nim przerwa w dość równych odstępach czasowych

Ostatnio przeczytałem na forum info z bety n.t. eventu św. Patryka - i naszło mnie na takie wspomnienia bo ani się obejrzałem i minął prawie mój pierwszy rok z forge; właśnie wtedy, w samym środku tego eventu zaczynałem grę, nieświadomy jeszcze tych cyklów ;}
 

Nudel 1306

Szlachcic
Mam taki niecodzienny pomysł. Nie wiem czy był już poruszany? Kiedy support zaktualizuje wygląd portu i tawerny do nowszych epok? Bo od epoki bodajże kolonialnej lub przemysłowej pozostał on bez zmian.
 

Borisel

Hrabia
nie to żebym mówiła komuś jak ma grać, ale drugą turę trzeba było inaczej wybrać
Poproszę o wskazówki - może ja czegoś tam naprawdę nie potrafię . Jednak mam wrażenie , że w drugiej turze szanse trafienia wynoszą 33% i akurat nie trafiłem na nic . W trzeciej turze 3 okienka mają 100% pewności ale w 2 tylko 50% .
 

Agatonka59

Książę krwi królewskiej
Ja bym spróbowała sprawdzić tylko nanity i ryż, dopiero w 3 turze wykorzystałabym informację, że komuś trzeba wręczyć kryptowalutę. Nie jestem mistrzem negocjacji, więc może jest bardziej skuteczny sposób :)
 

Auraya

Hrabia
Jednak mam wrażenie , że w drugiej turze szanse trafienia wynoszą 33% i akurat nie trafiłem na nic . W trzeciej turze 3 okienka mają 100% pewności ale w 2 tylko 50%

procenty foe działają zawsze na złość hah

Ja bym spróbowała sprawdzić tylko nanity i ryż, dopiero w 3 turze wykorzystałabym informację, że komuś trzeba wręczyć kryptowalutę. Nie jestem mistrzem negocjacji, więc może jest bardziej skuteczny sposób

dokładnie, jeśli w pierwszej turze jest n towarów, to w drugiej wybieram spośród n-1... sukces nie jest gwarantowany ale pewniejszy
 

Borisel

Hrabia
procenty foe działają zawsze na złość hah



dokładnie, jeśli w pierwszej turze jest n towarów, to w drugiej wybieram spośród n-1... sukces nie jest gwarantowany ale pewniejszy
A to nie będzie bardziej pogmatwane ? Na moim przykładzie jakby dał sam ryż i nanity to w trzecim okienku bym trafił z nanitem , ale nadal pozostaje drugie i piąte okienko z dwoma towarami do wyboru + jeszcze w trzeciej turze musiałbym na 100% trafić gdzieś z kryptowalutą .


Byłem pewny , że akurat nego ładnie ogarniam - ale widzę że chyba nie bardzo ;P Żeby chociaż 4 szanse były na te nego - to szansa by wzrosła w 4 towarach do 100 % , 5 towarach do 90% a 6 towarów nawet 75% .


EDIT: Spróbowałem jak poradziłaś . Jak widać się udało , albo może fuksem tak się ułożyły te towary .

neggg.jpg
 
Ostatnia edycja:

mastika

Wicehrabia
Jak zostaje slot gdzie mamy do wyboru dwa towary, a więc szanse 50/50, to trzeba wybierać surkę, której mamy mniej na stanie. Mniej więcej w 7 przypadkach na 10 (raz się zawziąłem i liczyłem na próbie ponad 100 nego, by sprawdzić tę teorię), to będzie trafny wybór :)
 

Borisel

Hrabia
W sumie też zauważyłem taką zależność - szczególnie jak się ma do wyboru towar lub monety/zaopatrzenie . W większości przypadków biorą towar
 

Blade1984

Książę
a ja ze swojego doświadczenia powiem tak, jesli zostają dwa sloty lub jeden to daje tą surke którą w poprzednich slotach trafilem najmniej razy, tzn jeżeli np dwa razy już była benzyna to mniejsza szansa że będą chcieli 3 raz benzynę. Nie ma uniwersalnego sposobu na przejscie negocjacji, można tylko liczyć na prawdopodobieństwo no ale to tylko prawdopodobna szansa trafienia.
ak zostaje slot gdzie mamy do wyboru dwa towary, a więc szanse 50/50, to trzeba wybierać surkę, której mamy mniej na stanie. Mniej więcej w 7 przypadkach na 10 (raz się zawziąłem i liczyłem na próbie ponad 100 nego, by sprawdzić tę teorię), to będzie trafny wybór
a ja z reguły daję ten towar którego mam więcej, i nie moge powiedzieć że średnio tylko 3 razy trafiam na odpowiedni, więc to raczej nie ma przełożenia.
 
Do góry