dżejmsbąd
Wicehrabia
Albo mogą tak ustawić, żeby opór nie był losowy, tylko żeby naliczał się od każdej walki.W sumie mogą to tak ustawić, że opór będzie rósł jeszcze szybciej i na pola będziemy wchodzić raz dziennie na kwadrans.
Na przykład: bijesz na 4 obozach, to za każda walkę dostajesz 0.04 pkt oporu, bijesz na 3 obozach, to dostajesz 0.28 pkt za każdą walkę. Opór się sumuje i zaokrągla do pełnej liczby. Każdy by mógł z góry ustalić ile walk na ilu obozach da mu konkretną liczbę oporu.
Teraz jest element losowości i na tym losowość polega, że nie do końca da się przewidzieć ile się dostanie. Można przewidzieć najwyżej wartość średnią z dużej liczby walk. Przy małej liczbie walk jest duże prawdopodobieństwo, że wynik będzie odbiegał od średniej i ludzie będa marudzić, że za dużo albo za mało (:
Nie zawsze ranking odzwierciedla moc gildii na polach. Najsilniejsze gildie mogą nie brać udziału w gvg i zajmować 20-30 miejsce w rankingu. Czy to znaczy, że one mają dostawać samych słabszych przeciwników i nie mieć z kim rywalizować?Gildia z top10 dostała gildie z top 30,40 i 50
Losowe mieszanie jest chyba najlepszą opcją, żeby coś się zmieniało, jak ustawisz gildie według jakiegoś schematu, to znowu jeden średniak może utknąć z najsilniejszymi i nie wychodzić z bazy, a drugi średniak dostanie samych słabszych przeciwników i będzie wymiatać, co sprawiedliwe nie jest. W systemie losowym każda gildia, która ma 1000PL, ma równe szanse trafienia na każdą inną mającą 1000PL i oba rozważane średniaki równie często będą nie wychodzić z bazy, co wymiatać.
No i inno może zawsze zrzucić odpowiedzialność na los, gdy gracze będą mieli pretensje o przydzielonych przeciwników. Lepsze to niż brać odpowiedzialność za kolejny algorytm w typie sortowania po ID gildii